ZDJĘCIA KIBICÓW:
[FOTORELACJANOWA]12615[/FOTORELACJANOWA]
ZDJĘCIA Z BOISKA:
[FOTORELACJANOWA]12613[/FOTORELACJANOWA]
STAL: 39. Jakub Mądrzyk – 3. Bert Esselink, 21. Mateusz Matras, 18. Piotr Wlazło ©, 11. Krzysztof Wołkowicz, 26. Pyry Hannola (64, 20. Karol Knap), 6. Matthew Guillaumier, 27. Alvis Jaunzems, 14. Ivan Cavaleiro (69, 10. Maciej Domański), 32. Fryderyk Gerbowski (46' 96. Robert Dadok), 25. Łukasz Wolsztyński (69' 9. Ravve Assayag).
Rezerwowi: 13. Konrad Jałocha – 15. Marvin Senger, 23. Krystian Getinger, 33. Adrian Bukowski, 92. Damian Kądzior.
Trener: Ivan Djurdjevic
GÓRNIK: 1. Filip Majchrowicz – 5. Kryspin Szcześniak, 7. Luka Zahović (64, 18. Lukas Ambros), 8. Patrik Hellebrand, 10. Lukas Podolski © (89, 23. Soundre Liseth), 11, Taofeek Ismaheel, 20. Josema Sanchez, 21. Dominik Sarapata, 26. Rafał Janicki, 27. Dominik Szala (54' 16. Paweł Olkowski), 88. Yosuke Furukawa (64' 30. Ousmane Sow).
Rezerwowi: 25. Michał Szromnik – 9. Sinas Bakis, 38. Filip Prebsl, 44. Aleksander Buksa, 81. Matus Kmet.
Trener: Piotr Gierczak.
Żółte kartki: Jaunzems, Wlazło, Cavaleiro (Stal)
Czerwona kartka: Piotr Wlazło (Stal) - 76 min, za dwie żółte.
Sędziuje: Tomasz Musiał z Krakowa (Sędzia Asystent 1: Sebastian Mucha, Sędzia Asystent 2: Marcin Ciepły, Sędzia techniczny: Damian Gawęcki. VAR: Wojciech Myć, AVAR: Daniel Stefański).
Transmisja: Canal + Sport.
Widzów: 4943
PRZEBIEG MECZU:
Pierwszy kwadrans to przewaga gości, Stal wówczas zmuszona było do defensywy. Goście jednak zaliczyli jedną groźną akcję, co ciekawe po kontrze. Piłka jednak minęła bramkę Mądrzyka.
Około 25 minuty gra się wyrównała. Więcej jednak kreował Górnik, jednak zabrzanie mieli kolosalne kłopoty ze skutecznością, nie trafili nawet w 39 minucie, gdy Zahović przypadkiem znalazł się idealnie sam na sam z Mądrzykiem.
Stal próbowała przedzierać się krótkimi podaniami, znów najlepiej prezentował się Cavaleiro. Ale brakowało gospodarzom odwagi, pomysłu, przede wszystkim uderzeń.
Nieco namieszał krakowski sędzia Musiał. Już w 1 minucie pokazał kartkę Jaunzemsowi, a pół godziny później zignorował faul bramkarza Majchrowskiego na walczącym o piłkę na linii pola karnego Gebrowskim. Wideo powtórki wyraźnie pokazały kopnięcie w nogę piłkarza z Mielca.
Przed przerwą Górnik zaliczył jeszcze słupek, bezpośrednio po wybiciu rzutu rożnego. A później sędzia Musiał szukał na VAR czerwonej kartki dla Cavaleiro. Nie znalazł, ale pokazał napastnikowi Stali żółtą, tym samym złamał totalnie protokół wideoweryfikacji.
Stalowcy mocno zaczęli drugą połowę i powinni prowadzić 1:0, ale wprowadzony po przerwie Robert Dadok z 11 metrów uderzył nad poprzeczką, jedyne wytłumaczenie tej sytuacji, to takie, że na plecach miał obrońcę.
Kolejna okazja mielczan to 53 minuta. Na piąty metr wrzucił Wołkowicz, Wolsztyńskie jednak był zbyt nisko i głową przeniósł piłkę pechowo nad poprzeczką.
Centymetrów zabrakło do szczęścia w 62 minucie. Strzał dystansu odbił się od obrońców i sprawił sporo problemów Majchrowskiemu, golkiper jednak zdołał skierować piłkę poza światło bramki.
Stal wstrzeliła się do zabrzańskiej bramki w 71 minucie, po kombinacyjnie wykonany, rzucie wolnym. Ale sędziowie dopatrzyli się minimalnego spalonego asystującego tu Matrasa. Pięć minut później Stal straciła Piotra Wlazło, zobaczył drugą żółtą kartkę za faul w środku boiska.
Osłabiona Stal w doliczonym czasie gry zamykała Górnika w polu karnym, Majchrowicz zatrzymał uderzenie Guillaumiera po rzucie rożnym. I mecz skończył się remisem 0:0, który raczej nikogo nie satysfakcjonuje.
[ANKIETA]522[/ANKIETA]
- Pierwsza połowa dla nas, druga ze wskazaniem na Stal Mielec. Remisowy wynik jest sprawiedliwy – oceniał po spotkaniu trener Górnika Piotr Gierczak.
- Nikt nie będzie chciał słuchać jak dobry mecz zagraliśmy od kiedy jestem w Mielcu. My dzisiaj graliśmy o trzy punkty, ale w tej walce mamy tylko jeden. Do końca możemy zdobyć jeszcze 15 punktów. Wiem, że wielu już na nas nie liczy, ale zespół pokazał, że Stal będzie walczyła do końca – powiedział po meczu trener Stali Ivan Djurdjevic.
- Dzisiaj biegaliśmy o wiele więcej niż Górnik, zespół wyglądał lepiej fizycznie, mieliśmy klarowne sytuacje też, by strzelić bramkę. Z każdym kolejnym meczem jednak presja rośnie, ale my widzimy, jak ten zespół reaguje, jak zmienia się jego gra. Ten zespół pracuje, tylko bramki zabrakło. Zasługiwaliśmy, by ten mecz wygrać, ale według statystyk ten remis jest uczciwy – dodał szkoleniowiec Stali.
Więcej informacji wkrótce.