Kamil Kiereś, trener PGE FKS Stal Mielec mocno komplementował ofensywne walory Radomiaka Radom. Tymczasem Stal w piątkowy wieczór pokonała radomian 2:0 w meczu 6. kolejki piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy.

Mielczanie wygrali z Radomiakiem 2:0 zdobywając dwa gole już do przerwy. Co ważne, były to jedyne dwa celne strzały Biało-Niebieskich w tym spotkaniu. Po przerwie Stalowcy wycofali się i bardzo mocno pracowali w defensywie. Okazało się, że potrafili praktycznie zniwelować atuty rywali.

ZOBACZ SKRÓT: 

- Piłkarze Stali byli bardziej przebiegli. Zdobyli bramki, a później się cofnęli. W sporcie trzeba być sprytnym. Sytuacje Stali wynikły z naszego braku koncentracji – oceniał trener Radomiaka Constantin Galca.

[FOTORELACJA]10251[/FOTORELACJA]

- Za nami bardzo trudne spotkanie, z drużyną, która w poprzednich kolejkach zaprezentowała się bardzo ofensywnie. My tydzień temu zagraliśmy na Rakowie mecz, po którym można było mieć zarzuty do siebie, niedosyt – wskazywał natomiast trener Stali Kamil Kiereś.

- Na koniec odprawy przed meczem rozmawialiśmy też z zawodnikami, że dla kibiców to bardzo ważne spotkanie pod kątem kibicowskim. Zawodnicy o tym wiedzieli i była to dla nich dodatkowa motywacja – relacjonował.

[FOTORELACJA]10252[/FOTORELACJA]

- Na początku meczu większe posiadanie piłki miała Stal Mielec, do 20. minuty.  Było to posiadanie konkretne, dobrze szukaliśmy przestrzeni między formacjami rywala. Później, do końca meczu to posiadanie było większe dla Radomiaka, ale niewiele z tego wynikało. Mieli groźne sytuacje, jednak bramkarz Mateusz Kochalski zagrał najlepsze swoje spotkanie z dotychczasowych sześciu. Cała drużyna pokazała dużo determinacji, gdy trzeba było bronić w polu karnym, ofiarnie, z poświęceniem – wskazywał mielecki szkoleniowiec.

- Na pewno to ukłon w stronę kibiców, że to spotkanie zostało wygrane, ma to znaczenie mentalne dla środowiska – dodał.

ZOBACZ WIDEO – PEŁNE WYPOWIEDZI TRENERÓW PO MECZU I PYTANIA DZIENNIKARZY: 

[DW]76747[/DW]