Stawką tego meczu mogło być ligowe podium. Wisła to zespół, który w ekstraklasie strzela najwięcej goli, Stal miała duże kadrowe problemy w defensywie. Mielczanie zaskoczyli faworyta z Płocka i długo skutecznie się bronili. Stal skapitulowała dopiero w doliczonym czasie gry. To czwarty mecz Biało-Niebieskich z rzędu bez porażki!

Piłka nożna, PKO BP Ekstraklasa
PGE FKS STAL MIELEC – WISŁA PŁOCK
1:1 (1:0)

Bramki:
1:0 - 19 min - 18. Piotr Wlazło (karny)
1:1 - 90+1 min - 95. Damian Warchoł

ZDJĘCIA Z TRYBUN

[FOTORELACJA]9624[/FOTORELACJA]

ZDJĘCIA Z BOISKA

[FOTORELACJA]9623[/FOTORELACJA]

PGE FKS Stal Mielec: 41. Bartosz Mrozek - 4. Marcin Flis, 18. Piotr Wlazło, 74. Kamil Kruk, 17. Fabian Hiszpański, 23. Krystian Getinger (C), 7. Maciej Domański (70' 32. Fryderyk Gerbowski (M)), 16. Paweł Żyra, 77. Adam Ratajczyk (M) (77' 11. Mikołaj Lebedyński), 24. Maciej Wolski, 99. Said Hamulić (85' 6. Leandro)
Rezerwowi: 1. Mateusz Kochalski - 39. Michael Wyparło (M), 92. Bartłomiej Ciepiela (M), 15. David Poreba (M).
Trener: Adam Majewski

Wisła Płock: 1. Krzystof Kamiński - 3. Steve Kapaudi, 4. Adam Chrzanowski, 5. Antoni Krivotsyuk (73' 77. Piotr Tomasik), 8. Dominik Furman (C), 10. Rafał Wolski, 14. Mateusz Szwoch (73' 95. Damian Warchoł), 17. Mateusz Lewandowski (54' 20. Łukasz Sekulski), 21. Igor Drapiński (54' 15. Kristian Vallo), 22. Miroslav Gono (54' 11. Davo), 89. Aleksander Pawlak
Rezerwowi: 69. Bartłomiej Gradecki - 23. Filip Leśniak, 25. Jakub Rzeźniczak, 27. Milan Kvocera
Trener: Pavol Stano

Żółte kartki: Krivotsyuk, Swoch, Chrzanowski (Wisła) - Mrozek, Getinger (Stal)

Sędzia: Bartosz Frankowski (asystenci: Jakub Winkler, Piotr Podbielski; techniczny: Konrad Gąsiorowski; VAR: Jacek Matyszek, Marcin Borkowski).

Widzów: 4412

PRZEBIEG MECZU 

 ATAK GOSPODARZY   ATAK GOŚCI 

Lepiej w mecz weszła Stal, która zamaskowała swoje problemy obronne i aktywnie szukała okazji bramkowych. Już w 3. minucie z ostrego kąta strzelał Domański i płocki golkiper Kamiński z trudem odbił piłkę.

Kilka minut później z pola karnego zdołał strzelić mocno naciskany przez obrońcę Hamulić, wreszcie Stal wykonywała rzut rożny w 17. minucie, zakotłowało się, a powalony został bezceremonialnie Flis. Po analizie VAR Stal słusznie otrzymała rzut karny, który pewnie na prowadzenie 1:0 zamienił Wlazło!

WIDEO OD CANAL + SPORT W SERWISIE TWITTER

Karny dla @FksStalMielec i pewne wykonanie przez Piotra Wlazło! Mielczanie prowadzą w pierwszym sobotnim meczu Ekstraklasy! 👀#STMWPŁ

📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/cjXnBgl2E3 pic.twitter.com/1lwSaX52bd

— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 22, 2022

Goście na chwilę zerwali się do ataków po stracie gola, zdobyli przewagę w środku pola i starali się ten fakt przełożyć na sytuacje pod bramką Mrozka, ale jednak odbijali się od prowizorycznej defensywy Stali, gdzie na środku obrony prezentował się dzisiaj Wlazło. 

Nafciarze powinni wyrównać w 25. minucie, prostopadłym dalekim podaniem wypracowali sobie sytuację sam na sam, ale kapitalnie odbił strzał nogą Mrozek.

Osiem minut później w polu karnym Wisły szarżował Ratajczyk, uderzył mocno i celnie ale szczęśliwie dla Wisły trafił tam gdzie był Kamiński, któremu udało się odbić piłkę.

Po tej sytuacji na chwilę goście się uspokoili, ocknęli się gdy kończyła się pierwsza połowa. Notowali sporo dośrodkowań, ale nawet nie oddali strzału i na przerwie zasłużenie prowadzili Biało-Niebiescy. 

Gdy minęła godzina gry,  to rysowała się przewaga Wisły, której kadra została odświeżona trzema konkretnymi zmianami, w tym Sekulskim i Davo. Nafciarze jednak mieli kłopoty z dokładnością swoich podań i Stal dosyć spokojnie mogła się bronić. Biało-Niebiescy szukali przede wszystkim kontr, ale takich konkretnych akcji nie zanotowali. 

Tak było aż do 68. minuty, gdy skrzydłem uciekł Hiszpański i dośrodkował do Hamulicia. Ten głową uderzył na dalszy róg, jednak Kamiński zdążył dobiec do kozłującej piłki. 

Mrozek uratował Stal w 87. minucie. Po kilku próbach z dystansu Wiślacy zagrali miękką prostopadłą wrzutkę na piąty metr, zdołali oddać strzał, który fenomenalnie zatrzymał bramkarz z Mielca! To czas dużej przewagi gości. 

Nafciarze dopięli swego, osiągnęli remis już w doliczonym czasie gry. Dośrodkowanie spod chorągiewki głową zamknął Warchoł i trafił na 1:1 tuż przy słupku.

WIDEO OD CANAL + SPORT W SERWISIE TWITTER

Wisła Płock wyrównuje w samej końcówce! 🔥 Piękne podanie Sekulskiego i pewne wykończenie Damiana Warchoła! Remis w Mielcu! 😳

📺 A już za chwilę hit kolejki - #LEGPOG w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/cjXnBgC5G3 pic.twitter.com/aRw2DLyMBT

— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 22, 2022

Takim wynikiem zakończyło się to spotkanie. Płocczanom w wywiezieniu z Mielca punktu pomogła zdecydowanie szersza kadra i mocniejsza od Stali ławka rezerwowych. Więcej informacji wkrótce. 

PO MECZU POWIEDZIELI

Adam Majewski, trener PGE FKS Stali Mielec

Nie wiadomo czy się cieszyć, czy płakać. Po stracie takiej bramki w doliczonym czasie to boli. Patrząc na nasze problemy kadrowe zagraliśmy bardzo dobry mecz. Wyeliminowaliśmy atuty Wisły Płock. Z tego jednego punktu trzeba się częściowo cieszyć. 

Pavol Stano, trener Wisły Płock

Bramka z pierwszej połowy zmieniła losy spotkania i musieliśmy gonić wynik. Bardzo ciężko się kreuje sytuacje przeciw skonsolidowanej obronie. Było kilka sytuacji byśmy szybciej wrócili do meczu, wyrównali i powalczyli o trzy punkty. Strzelając gola w doliczonym czasie gry to trzeba mieć farta. Ten remis jest dla nas sprawiedliwy.

TABELA NA ŻYWO

WYNIKI I TERMINARZ