Ciekawy i szybki - taki był mecz futsalowego Pucharu Polski PZPN, który w Święto Trzech Króli rozegrany został w Mielcu.

Futsal, 1/32 Finału Pucharu Polski PZPN
KF STAL MIELEC - UNIA  TARNÓW 4:5 (2:3)

Bramki:
1:0 - 7 min - Bartłomiej Miazga
2:0 - 9 min - Kamil Misko
2:1 - 11 min - Konrad Podobiński
2:2 - 13 min - Tomasz Grzesiak
2:3 - 14 min - Konrad Podobiński
2:4 - 23 min - Filip Świderski
3:4 - 24 min - Jakub Stec
4:4 - 25 min -  Kamil Miśko
4:5 - 33 min - Kamil Wardzała

KF STAL: Rafał Rudolf - Mateusz Dopart ©, Kamil Miśko, Bartłomiej Miazga, Mateusz Trojnacki oraz Jakub Kowalczuk - Daniel Ryba, Kacper Misiak, Paweł Lewandowski, Jakub Stec.

UNIA: Jakub Wałach - Mateusz Waryłkiewicz, Konrad Stańczyk ©, Tomasz Grzesiak, Konrad Podobiński oraz Filip Świderski, Dominik Wardzała, Sebastian Koza, Damian Chudyba.

[FOTORELACJA]9049[/FOTORELACJA]

Zespół z Tarnowa zajmuje obecnie piąte miejsce w rozgrywkach 1 ligi futsalu, znacznie silniejszych od 2 ligi, gdzie Stal ma w tym sezonie duże problemy. Naturalnie goście byli wielkim faworytem meczu, musieli się jednak mocno namęczyć, by wywalczyć w Mielcu awans.

Stal zagrała bez braci Tomasza i Łukasza Skowronów, których zmogła choroba, ale wzmocniona młodymi zawodnikami Akademii Piłkarskie Nadzieje. I młodzież pokazała się ze świetnej strony.

Stalowcy w mecz weszli kapitalnie, grali szybko i efektywnie, nagrodą było prowadzenie 2:0. Co ważne, lepiej prezentowali się na parkiecie od bardzo doświadczonej Unii. Tyle, że gości cechowało właśnie wyrachowanie i znacznie lepsze opanowanie futsalowej taktyki i techniki. Dzięki temu odzyskali kontrolę nad meczem, tuż po przerwie prowadzili 4:2.

Stal jednak popisała się składną akcją i bramką kontaktową, a remis zapewnił Miśko strzałem z dystansu, po którym bramkarz z Tarnowa popełnił błąd i zaskoczony pozwolił piłce wpaść do siatki. 

Mielczanie ruszyli po kolejne trafienia, jednak nadziali się na szybki atak i kolejne trafienie Unii z bliskiej odległości. Końcówka to duża przewaga gospodarzy, strzegący bramki tarnowian Wałach wyszedł jednak obronną ręką z przedłużonego rzutu karnego i sytuacji sam na sam. To pozwoliło Unii na zwycięstwo w Mielcu i awans do kolejnej rundy Pucharu Polski. 

Stalowcy zimą skupią się już wyłącznie na rozgrywkach 2 ligi futsalu. Na 15. stycznia mają zaplanowany mecz z Ceffaro Kazimierza Wielka. Tutaj Stal ma dużo przestrzeni do eksperymentów ze składem i budowania kadry na kolejny sezon, bo obecna kampania w 2 lidze to okres przejściowy i nikt nie zostanie zdegradowany. Na powrót do 1 ligi Stal już nie ma szans.