W meczu Fortuna 1 Ligi PGE FKS Stal Mielec zremisowała u siebie z zespołem prowadzonym przez trenera Tomasza Tułacza. Stal dominowała przez większą część meczu.

Piłka nożna, Fortuna 1 Liga
PGE FKS Stal Mielec - Puszcza Niepołomice 0:0

PGE FKS Stal: 33. Jakub Wrąbel - 11. Szymon Stasik (86, 16. Bartłomiej Kiełbasa), 5. Mateusz Żyro, 22. Mateusz Bodzioch, 23. Krystian Getinger - 10. Mateusz Mak, 20. Grzegorz Tomasiewicz, 8. Maciej Urbańczyk, 7. Maciej Domański (59, 17. Bartosz Nowak), 9. Andreja Prokić - 96. Robert Dadok (46, 14. Michał Żyro).

Puszcza: 22. Karol Niemczycki - 77. Erik Čikoš, 5. Konrad Stępień, 11. Marcin Stefanik, 28. Michał Mikołajczyk - 10. Hubert Tomalski (90, 19. Marcin Orłowski), 25. Wiktor Żytek, 14. Jakub Serafin, 18. Michal Klec (63, 9. Jakub Bąk), 17. Bartosz Żurek (66, 50. Maksymilian Sitek) - 13. Jewhen Radionow.

Żółte kartki: Mateusz Żyro, Stasik, Prokić - Serafin, Tomalski, Żurek.
Sędziował: Jacek Małyszek (Lublin).

Mecz bez udziału publiczności.

ZOBACZ SKRÓT MECZU W POLSACIE SPORT

Trener Dariusz Marzec mógł zaskoczyć ustawieniem swojej drużyny na ten mecz. Szansę gry dostali ci, których dotychczas oglądaliśmy rzadziej. Od pierwszej minuty prezentowali się Robert Dadok, Grzegorz Tomasiewicz, Szymon Stasik i Andreja Prokić. Dopiero po zmianie stron przeciw ekipie trenera Tomasza Tułacza zagrali Michał Żyro i Bartosz Nowak.

[ZT]57200[/ZT]

Goście przyjechali po remis i swój cel osiągnęli. Tylko w pierwszych minutach grali aktywniej w ofensywnie, próbowali rozgrywać piłkę, zepchnąć Stal pod swoją bramkę. Akcję meczu mieli w 27. minucie, gdy Jakub Wrąbel efektownie zatrzymał strzał z kilku metrów Jewhena Radionowa. Później do głosu doszła Stal i z minuty na minutę rosła absolutna dominacja Biało-Niebieskich.

Sygnał do ataku dał Szymon Stasik, który kropnął z rzutu wolnego, a bramkarz miejscowych miał duży kłopot z odbiciem futbolówki. Chwilę później Grzegorz Tomasiewicz opieczętował poprzeczkę. Jeszcze dwukrotnie mocno kotłowało się pod niepołomicką bramką, ale piłka - jakimś cudem - do siatki nie wpadła.

Po zmianie stron Puszcza skupiała się na wybijaniu piłki sprzed swojej bramki, rzadko ruszała z kontrami. Według statystyk Statscore mielczanie oddali w tym meczu 23 strzały na bramkę, przy 8 próbach gości. Stalowcy przez 62 procent czasu gry byli też przy piłce, co najlepiej świadczy o ich przewadze.

Liczy się jednak to co w siatce, a w piątkowe popołudnie Stal sposobu na skierowanie piłki do bramki nie znalazła. Puszcza wyszarpała remis w dobrze znany sposób: przedłużaniem gry, manipulowaniem przy rzutach z autu, broniąc się praktycznie całym zespołem. To goście wyglądali po ostatnim gwizdku na bardziej zadowolonych z rezultatu.

KULISY WIDEO:

Tabela na żywo: