Zamknij

Mielczanie zobaczyli film „Za Michniów”. Zginęły tam 204 osoby...

21:17, 08.07.2023 Aktualizacja: 14:35, 10.07.2023
Twórcy filmu „Za Michniów” na prapremierze w Mielcu. Fot. Kacper Strykowski / hej.mielec.pl Twórcy filmu „Za Michniów” na prapremierze w Mielcu. Fot. Kacper Strykowski / hej.mielec.pl

Prapremiera filmu dokumentalnego „Za Michniów”, którego producentem jest mielczanin Adam Gryczman odbyła się w Domu Kultury SCK w Mielcu. To opowieść o wciąż nieznanych szerszemu gronu tragicznych wydarzeniach z lipca 1943 roku z wioski Michniów w obecnym województwie świętokrzyskim, gdzie Niemcy zamordowali 204 niewinne osoby.

[FOTORELACJA]10157[/FOTORELACJA]

Produkcja „Za Michniów” opowiada o zdarzeniach, jakie rozegrały się w Michniowie pod Kielcami 12 i 13 lipca 1943 roku. Niemcy dokonali wówczas krwawej pacyfikacji świętokrzyskiej wsi, której mieszkańcy wspierali partyzantów Jana Piwnika „Ponurego”. Śmierć poniosły co najmniej 204 osoby.

Adam Gryczman, producent filmu, opowiedział o okolicznościach, w jakich sam poznał tragiczną historię Michniowa. Podobnie jak w materiale zapowiadającym film, Gryczman przyznał, że „wszystko zaczęło się od lornetki”. Mowa o przedwojennej lornetce, którą kupił na targu w Łodzi. Jej sprzedawca opowiedział mu tragiczne losy mieszkańców miejscowości i samo pochodzenie lornetki. 

- Zaprosił mnie do siebie. Postanowiliśmy tam pojechać z kolegą Jurkiem Flisem i poznaliśmy historię jego rodziny. Pokazywał nam miejsca, w których byli paleni ludzie, gdzie zabito jego babcię. To był impuls, który spowodował, że postanowiliśmy upamiętnić i przedstawić to szerszemu gronu - powiedział Gryczman.

Jak podkreślają twórcy filmu, jest on „zarówno podróżą w przeszłość, jak i niezwykłym świadectwem siły ludzkiego ducha w obliczu nieopisanej tragedii, która dla wielu w dalszym ciągu jest nieznaną kartą w historii Polski”. - Film stanowi swoisty hołd dla tych, którzy stracili życie w Michniowie. Poprzez opowieść filmową chcemy upamiętnić ich pamięć i przybliżyć historię, która nie może zostać zapomniana - przekazują.

- 80 lat temu miały miejsce wydarzenia w Michniowie, które możemy zobaczyć na ekranie. Miałem tę przyjemność, że dwa lata temu w Mielcu poznałem producenta Adama Gryczmana, który zaproponował mi stworzenie obrazu, który mógłby upamiętnić historię Michniowa i tamtejszego mauzoleum - mówi z kolei reżyser filmu Dawid Szpara.

- Początkowo miał to być film w innym formacie. Nie myśleliśmy wtedy o telewizji, o jej fabularyzowaniu. Ten film był dla nas o tyle wyzwaniem, że 80 proc. to zdjęcia archiwalne, które musieliśmy pozyskać z różnych miejsc. Sceny fabularne dokręciliśmy w Mielcu - przyznał.

Teraz twórcy filmu zapowiadają starania o to, aby pokazać go publiczności telewizyjnej w całej Polsce. W tej sprawie trwają już rozmowy z TVP.

Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!
(ks)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%