Budżet przyjęty. Jak oceniają go radni? „Niewykonalny, katastrofa”

Dokapitalizować zarządy mieleckich spółek! Zarządy tak słabo opłacane nie mają żadnej motywacji do wypracowywania zysków i stąd same straty! Mieszkańcom należy koniecznie drastycznie podwyższyć podatki, bo inaczej nie zaczną oszczędzać! Opłata za śmiecie w przyszłym roku musi wynosić przynajmniej 30zł od osoby, ale tygodniowo, nie miesięcznie!

Więcej "projektów"- dopłat do trawników, psów, kotów i występów "gwiazd". Brakuje na podstawowe potrzeby, a nam grają marsz z Titanica.

Miasto stoi nad przepascia?? A kto doprowadzil do takiej sytuacji? Na paliwach producent ma rekordowe zyski to samo z pradem dodatkowo zmiany przepisow podatkowych uziemily samorzady za niskie dofinasowania szkol. Kto za to wszystko odpowiada panowie z PISu??? No kto? Dodatkowo ustawa o zarobkach wydoila z kasy miasto. Jesli klamie to prosze o odpowiedz taka konkretna rzetelna a nie ogolniki. Wspolrzadzil PIS miastem w latach 2006-2010 i co zrobiliscie takiego ze mozecie sie pochwalic? Jak tam niemal rok rzadow p Kapinosa? Z hala juz jest sporo problemow a jeszcze nie odebrana...

Wiem ,ze to nie załatwi sprawy , ale jakąś dziurę załata. Opodatkować wlascicieli psów. To co się z psami wyrabia to woła o pomstę... W co drugim mieszkaniu po dwa psy- bo za darmo ,a kup nie ma kto sprzatać po pupilach (Straż miejska co robi - można zarobić dla budżetu). Na zachodzie Europy podatki za psy są bardzo wysokie - u nas żadne. Wniosek nasuwa się sam p. Prezydencie.

Nie histeryzuj. Nasz wspaniały prezydent Jacek z swoją świtą na 120% ogarnie. Jakoś to będzie nie martw na zapas.

Dopłata do MKS to 17 mln zł a na stołku prezeska zasiada od 15 lat a przewodniczącym rady nadzorczej jest 76 letni sekretarz PZPR. Czy w prywatnej firmie byłoby tak samo...

Zadłużenie miasta zaczęło się gdy większość w radzie miało PiS. Obecna władza to kontynuacja porażki. Kolejną porażką jest władza gminy Mielec wokół miasta. Wójt Piątek z radnymi też zmierza do katastrofy finansowej gminy.

Wydano 150tyś z budżetu MOSiR na remont strefy saun na basenie smoczka. Ponoć teraz mogą się tam zmieścić tylko krasnale. Dwa balony położone przez śnieg. Stadion do dziś nie został rozliczony. Ciekawe jak będzie z nową halą sportową. MKS od lat z stratą. Całkowity brak kontroli nad tym co się dzieje w Mielcu.

https://www.stalowka.net/wiadomosci.php?dx=26974
Wiadomości lokalne / Polityka i Samorządy

Piątek, 23 grudnia 2022 r. godz. 21:08 /Magdalena Rodecka/
Za dużo pieniędzy dla Stalowej Woli?
Ciekawa dyskusja wywiązała się na ostatniej, miejskiej sesji, podczas której obradowano nad budżetem na rok 2023. Nie umknęło to uwadze ogólnopolskich mediów. Okazuje się, że Stalowa Wola zdaniem niektórych radnych pozyskuje za dużo dofinansowań, co może się dziać kosztem okolicznych gmin: Tarnobrzega czy Mielca.

Prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny, w miniony poniedziałek, przedstawił budżet na rok 2023. Zanim doszło do głosowania, wywiązała się dyskusja, między innymi dotycząca tego, że nasze miasto pozyskuje znacznie więcej środków ze źródeł zewnętrznych niż inne miasta, co ma związek z przynależnością partyjną.

Prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny mówił o rekordowym budżecie, gdzie dochody są na poziomie 636 mln zł a wydatki wynoszą 613 mln zł. 287 mln zł to wydatki o charakterze inwestycyjnym, z czego 165 mln zł pozyskano z dofinansowań zewnętrznych z funduszy rządowych, norweskich i unijnych. Przyszłoroczny budżet ma się charakteryzować nie zaciąganiem nowych kredytów a poziom zadłużenia na koniec przyszłego roku ma wynosić 162 mln zł. W przyszłym roku miasto nie będzie emitowało nowych obligacji ani zaciągało kredytów. Nie przewiduje się wzrostu opłat za usługi komunalne, podatku od nieruchomości dla osób prywatnych, cen biletów za przejazdy komunikacją miejską, nie będzie też stref płatnego parkowania.

Radny Damian Marczak (klub Stalowowolskie Porozumienie Samorządowe), zwrócił uwagę, że prezydent omawiając budżet używa przymiotników: olbrzymi, wyjątkowy, historyczny. To poniekąd prawda bo z roku na rok jest on coraz większy. Jednak po autopoprawkach różnica między dochodami a wydatkami bieżącymi wynosi niespełna 3 miliony złotych. To pokazuje, jak nieduże, wolne środki pojawiają się w budżecie. Miasto bez dotacji, środków z zewnątrz, nie byłoby się w stanie rozwijać.

Dodał, że porównywał budżety miast ościennych, bo "zawsze dobrze wiedzieć jak się wygląda w otoczeniu" i cały czas się zastanawia jak prezydenci, burmistrzowie patrzą na Stalową Wolę i czy jest to takie "prawe i sprawiedliwe", że jedni mają się dobrze a inni nie najlepiej. - Państwo jako członkowie PiS powinni sobie odpowiedzieć na takie pytanie - stwierdził radny.

Prezydent przytoczył dane, z których wynika, że od 2015 do 2022 roku miasto zrealizowało programy inwestycyjne o wartości 888 milionów złotych, z czego dotacje to 580 milionów złotych. Dodał, że pomimo niezadowolenia radnego Damiana Marczaka, trzy miliony złotych w dochodach bieżących to duży sukces i wyzwanie. - Nikomu na bieżącą działalność nie zabraknie - zapewnił włodarz.

"Bez złośliwości", Lucjusz Nadbereżny zaapelował do Damiana Marczaka, aby ten cieszył się i nie marudził, że Stalowa Wola ma największy budżet, największe środki z zewnątrz. Przypomniał, że gdy sam był radnym, w życiu nie czynił zarzutu ówczesnemu prezydentowi Andrzejowi Szlęzakowi, że ten dostaje środki na rozwój większe niż inne miasta. - Ja bym bił brawo - stwierdził włodarz.

Podziękował przy okazji zespołowi ludzi z Urzędu Miasta, którzy wnioski o dofinansowanie przygotowują, realizują a następnie rozliczają. To jest ich sukces a miasto Stalowa Wola na takie wyróżnienie zasługuje, bo do tej pory byliśmy pomijani we wszelkich programach strategicznych. - Samorząd miejski działa w otoczeniu politycznym. Nie jesteśmy w przedszkolu ale żadna polityka, żadne znajomości dzisiaj nie pozwolą na to, aby przeszedł wniosek źle napisany, niemerytoryczny - stwierdził prezydent.

W odpowiedzi Damian Marczak powiedział, że patrząc przez pryzmat Stalowej Woli, "fundusze zrównoważonego rozwoju" trzeba było nazwać "funduszem poważania PiS". - Byłoby to bardziej prawdziwe i adekwatne do stanu faktycznego - powiedział radny.

Prezydent w odpowiedzi powiedział między innymi, że do tej pory w Stalowej Woli byliśmy bardziej przyzwyczajeni, że mieszkańcy patrzą w kierunku Pysznicy, Tarnobrzega bo mogą się tam "dobrze czuć" Każdy ma wybór i może tam zamieszkać. - To jest Stalowa Wola panie radny. Zachęcam, aby popatrzeć na nasz budżet, nasze miasto, na nasze możliwości - zachęcał włodarz, dodając, że słowa i rozumowanie dyskwalifikują radnego Marczaka do pełnienia tej funkcji.

Po trwającej dobrych chwil wymianie zdań obu panów, głos zabrał radny Mariusz Bajek (klub PiS), który powiedział, że argumenty partyjne, nie powinny mieć miejsca, przy dyskusji nad budżetem dla miasta, nazywając taki dialog i tok myślenia "niepoważnym".

A Państwo uważacie, że Stalowa Wola powinna pozyskiwać dotacje na projekty, czy zastopować na rzecz innych miast w regionie, na przykład Mielca, Tarnobrzega, Dębicy czy Rzeszowa? I czy inne miasta rzeczywiście mają problem, aby po zewnętrzne środki tej wysokości sięgać?

jak każde lewaki....kasa się kończy, ktoś inny będzie musiał ten syf posprzątać. Głosujcie tak dalej!

I tak od ponad 30 lat

Ile straciliśmy na podatkach od nieruchomości,w roku wyborczym takie prezenty od opozycji rządu?

AP.radny Swół jest jest w 2 lub 3 zarządach spółek skarbu państwa .Pan Jakub Cena jest w radzie nadzorczej PZU Pomoc a p.radny Wójcikw radzie nadzorczej w Rzeszowie A najlepiej to wszystko można sprawdzić czytając ich oświadczenia majątkowe chłopców z pis-u

i znowu twarz bieńka 😃😃 oczywiście przypadkowo 😃😃😃😃😃👎👎👎👎🤣🤣

Moja mądra babcia mówiła że " jak nima miedzi to **** siedzi", a u nas ciągle miasto wydaje kasę na głupoty ,poco była ta nowa hala założę się że ta stara poniemiecka stała by jeszcze 100 lat a tą nową trzeba będzie remontować za 2 lata zaraz po gwarancji skąd weżniecie pieniądze znowu kredyt "jak nima siana to dzwoń do bociana"

https://www.youtube.com/watch?v=l_13O6rPWY4

!!!!!

A co mają radni z PIS powiedzieć o budżecie SLD ???
Gdyby to był budżet PIS to nie było by problemu gdyby było 300mln i tyle w temacie
Inną sprawą iż w Mielcu urzędnicy robią co chcą i międzyresortowe układy niszczą mieszkańców

Niezaradni ci radni. Trzeba wziąć przykład od władz centralnych i wszystkie wydatki przenieść do pozabudżetowych funduszy specjalnych. Wtedy się okaże, że żadnego deficytu nie ma. Może nawet będzie nadwyżka.

Ale za to mamy pomniki żołnierzy, matki popiełuszki, gryfa z wypolerowanymi jajami, bezsensowne fontanny, światełka bożonarodzeniowe za 2 miliony, nieczynne wodopoje, przepłacony deptak na tańskiego, a to nie jest jeszcze ostatnie słowo dobrodziei.

Mielec bogate miasto a tu tylko ludziom podatki podwyższają

PiS nie pozwala na deficyt to SLD podnosi podatki i tyle

Towarzysze, to koniec megalomanii, poidełek, fotowiatraków, uśmiechów szwagrów, konfitur w spółkach miejskich, czyli koniec balu panno lalu bo w 2024 roku zarząd komisaryczny miasta Mielca