Jak przekazuje nasz Czytelnik, od kilku tygodni na przejściu dla pieszych przez ulicę Wolności nie działa sygnalizacja świetlna. - Nikt nie kwapi się do naprawy - komentuje.
Problem dotyczy sygnalizacji drogowej na przejściu dla pieszych przez ulicę Wolności – w pobliżu skrzyżowania z ulicą Metalowców. Od lat funkcjonują tu światła, które pozwalają na bezpieczny ruch pieszych – ci oczekują na „zielone” po wciśnięciu przycisku.
Jednak kilka tygodni temu sygnalizatory przestały funkcjonować – nie ma ani światła zielonego dla kierowców, ani możliwości uruchomienia zielonego dla pieszych. W efekcie światła są, ale tak jakby ich nie było. – Nikt nie kwapi się do naprawy – komentuje nasz Czytelnik, który zwrócił uwagę na problem. – Może nagłośnienie problemu zmieni ten stan rzeczy – dodaje.
28 7
Tak... Od razu napiszcie, że od kilku miesięcy... Przejeżdżam codziennie tamtędy, świateł nie ma maksymalnie od niecałych dwóch tygodni...
25 9
A po co tam sygnalizacja, niech mi ktoś powie. Ostatnio pies przechodził, przysięgam, widziałem i świata działały. Jest wysepka pełne bezpieczeństwo bez świateł. Lepiej za te pieniądze oświetlić chodnik przy przejściu, będzie o wiele bezpieczniej.
4 1
światła tylko zwalniały tam ruch... jedna osoba na pare minut co przechodzi to po co światła... jest wysepka, jest bezpiecznie.
3 0
Też widziałem, jak pies z murzynem przechodził
15 5
Kury przestały znosić jajka odkąd te światła przestały świecić, a żona nie chce mi dawać!
27 8
Jeżeli przez kilka tygodni nie działają światła na tak ruchliwej drodze i nikt nie został tam przejechany, nie doszło do żadnej stłuczki ( tego nie wiem), to zachodzi pytanie czy te światła są tam potrzebne. Są inne miejsca w Mielcu w którym by się bardziej przydały, np skrzyżowanie Jagiellończyka z Sienkiewicza
15 4
Porządne dziennikarstwo - osobie, która w redakcji zajęła się tą informacją naprawdę nie przyszło do głowy zapytać się zarządcy drogi, co i jak?
14 4
Ale ten czytelnik mądry, do zarządcy się zgłasza awarię, a nie do redakcji :)
13 2
Tymula i Kamiński są fachowcami od dróg wojewodzkich
5 2
Włączyli żółte światło ostrzegawcze. Po świętach przed Sylwkiem wyłączyli wogole. Zarządca na pewno o tym wie tylko ma to głęboko w poważaniu. Tak więc nie ma co siać paniki tylko napisać maila do UM np. Do wydziału inżynierii miejskiej i czekać na odpowiedź- urząd musi odpowiedzieć....
8 13
Tam jest ruchliwa ulica swiatla.musza byc co wy gadacie
16 3
nie ma świateł nie ma wypadków i ruch się nie tamuje
14 3
Baaaardzo dobrze, że nie działają. Często było tak, że pieszy wcisnął guzik, i tak przeszedł na czerwonym... a później kierowcy stali i stali i stali przy puściutkim przejściu. Przy Żabce jest dużo większy ruch, przejście bez świateł i nic sie nie dzieje. Więc nie rozumiem zasadności świateł przy Orzechu.
1 5
Tam powiem być próg zwalniający.
0 5
...i światła działają
1 0
i nie działają-napisz co bierzesz że nie widzisz-chyba żeś niewidomy-a -i takie mają prawo jazdy-strach się bać
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu hej.mielec.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz