- Musimy nad tą dyskusją pochylić się w sposób merytoryczny, na temat, szukać rozwiązań, a nie wchodzić w polityczne rozważania, bo one nic nie dają - apelował w trakcie dyskusji radnych powiatowych, dyrekcji szpitala i polityków radny Zdzisław Lasota (PiS).

Jak już informowaliśmy, radni powiatu mieleckiego przyjęli plan naprawczy Szpitala Specjalistycznego w Mielcu. 45-stronnicowy dokument określa kierunki prowadzenia optymalizacji, która ma przynieść oszczędności. Jakie konkretnie? Przy potrzebie dopłaty przez powiat mielecki za 2019 rok działalności szpitala na przewidywanym poziomie ok. 7 milionów złotych - zgodnie z założeniami planu naprawczego – za rok 2020 ma to być już „tylko” około 2,5 mln zł - CZYTAJ WIĘCEJ

- Dyskusja na temat szpitala czy też programu naprawczego powinna być prowadzona w sposób merytoryczny i rzeczowy. Prowadzona w inny sposób nie daje pokładanych w niej efektów. Jeśli będziemy do tego tematu podchodzić zbyt emocjonalnie, a przede wszystkim politycznie to przesiedzimy tu kolejne godziny i to nie da żadnych efektów - powiedział Zdzisław Lasota, radny z Radomyśla Wielkiego.

[ZT]55454[/ZT]

- Bardzo się cieszę, że w tym programie naprawczym uczestniczy dyrektor, zarząd, ale i załoga i związki zawodowe. Rozumiem, że mogą składać swoje interpelacje odnośnie funkcjonowania szpitala i jest to w jakimś stopniu ujęte - ocenił.

Radny zwrócił też uwagę, że na szpital „musimy patrzeć przez pryzmat dwóch czynników: zewnętrznych i wewnętrznych”. Te pierwsze – jak podkreślił - nie są bezpośrednio zależne od radnych. - Oczywiście mamy swoich przedstawicieli w rządzie, w parlamencie i możemy do nich apelować. Ja nie twierdzę, że we wszystkich szpitalach powiatowych dzieje się idealnie. Ale nam tutaj niefachowcom dyskutować czy lepsza jest sieć szpitali czy poprzedni system – nie jest chyba właściwym zjawiskiem. Trzeba mieć do tego fachowe przygotowanie i duże doświadczenie, żeby wyciągać szeroko idące wnioski – stwierdził.

- Drugą sprawą jest, że ile byśmy na szpital nie dostali to jest czynnik wewnętrzny, czyli musimy umieć zarządzać tymi środkami. Nie twierdzę, że dyrektor nie umie gospodarować, ale jest to w jakimś stopniu zależne od dyrekcji, zarządu i od rannych - dodał.

[ZT]55456[/ZT]

[ZT]55447[/ZT]