Zamknij

Internetowi giganci też walczą z koronawirusem. Sprawdź jak!

00:00, 28.05.2020 artykuł sponsorowany
Fot. depositphotos Fot. depositphotos

Dziś, niezależnie od szerokości geograficznej, wszystkim  przyświeca jeden cel - pokonać covid-19. W walkę z wirusem angażują się wszyscy - od jednostek, po biznesowych gigantów. Ci ostatni przeznaczyli na wsparcie szpitali i ich pracowników miliony dolarów.

Lokalni społecznicy organizują pomoc sąsiedzką i szyją maseczki ochronne w domach. Wielkie marki i globalne korporacje przekazują ogromne środki i przestawiają produkcję, by pomoc walczyć z koronawirusem. Wszyscy są zjednoczeni wokół wspólnego celu i zgodnie nawołują do pozostania w domach i niewychodzenia bez potrzeby.

Odpowiedzialne internetowe zakupy

Zamknięcie sklepów stacjonarnych (do dziś nie wszystkie zostały otwarte) sprawiło, że zakupy niemal całkowicie przeniosły się do Internetu. Skutek? Kurierzy mieli do rozwiezienia tyle paczek, że nie wyrabiali się z dostarczaniem ich odbiorcom, a pracownicy centrów logistycznych sklepów internetowych musieli uporać się z zapakowaniem i wysłaniem o wiele większej liczby zamówień niż dotychczas.

Jeff Besos, właściciel Amazona w związku z ogromną liczbą zamówień zatrudnił blisko 100 tysięcy nowych pracowników. Jego firma przekazała też 5 mln dolarów na pomoc w walce z koronawirusem w Seattle.

Amazon wyszedł naprzeciw klientom, którzy większość rzeczy kupowali przez Internet, ale jednocześnie zadbał o swoich pracowników. Firma już w marcu podjęła decyzję o transporcie do Hiszpanii i Włoch, które zostały szczególnie mocno dotknięte epidemią, tylko najpotrzebniejszych produktów.

O bezpieczeństwo pracowników i klientów zadbał również sklep eobuwie.pl. Firma błyskawicznie wprowadziła zmiany w pracy swojego centrum logistycznego mieszczącego się w Zielonej Górze. Wszystkie stanowiska pracy są tam codziennie dezynfekowane, a pracownikom mierzona jest temperatura. Dodatkowo osoby mające kontakt z wysyłanymi produktami cały czas noszą rękawiczki ochronne. Ograniczono również do minimum bezpośredni kontakt pracowników z osobami zatrudnionymi w firmach zewnętrznych.

Eobuwie.pl wspiera również zielonogórski szpital. Sklep przeznaczył 10% dochodu z nowej kolekcji, stworzonej z Evą Longorią, na zakup respiratora. Regularnie przekazuje lecznicy również maseczki, przyłbice, płyny do dezynfekcji, mydła antybakteryjne oraz rękawiczki ochronne.

Internetowi giganci też pomagają

Najwięksi gracze na rynku nowych technologii również wspierają walkę z wirusem. Facebook przekazał na ten cel 20 milinów dolarów. Kolejne 25 milionów firma przeznaczyła na pomoc pracownikom służby zdrowia. Facebook walczy też z fake newsami na temat covid-19. W serwisach Facebook, Instagram i Messenger pojawiają się zakładki kierujące do oficjalnych źródeł z informacjami o koronawirusie. Podobnie jest na YouTube. 

Pomagają także producenci z branży IT. Apple przekazało na walkę z wirusem 15 milionów dolarów na walkę z wirusem i uruchomiło stronę z informacjami o koronawirusie. Jeśli tylko pozwala na to ich praca, wszystkie osoby zatrudnione w Apple pracują zdalnie. Dla tych, którzy muszą przyjść do firmy, wprowadzono obowiązkowy pomiar temperatury i dezynfekcję.

Właściciel Microsoftu, Bill Gates i jego żona przekazali ze swojej fundacji 250 milionów dolarów na walkę z covid-19. Pieniądze mają przede wszystkim wesprzeć prace nad wynalezieniem szczepionki i zostać przeznaczone na zapewnienie najpotrzebniejszych produktów w biednych krajach.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%