Zamknij

Mieleccy animalsi ratują pobitego psa

15:01, 09.06.2019 P.C
Skomentuj

Wolontariusze ze Stowarzyszenia Oaza dla Zwierząt szukają wsparcia w swojej akcji ratowania psa Doro. Został pobity i pozostawiony na łańcuchu bez interwencji weterynarza.

Animalsi z Oazy dowiedzieli się w środę, że w jednej z podmieleckich wsi znajduje się ranny pies, który może potrzebować pilnej pomocy. Odnaleźli zwierzę ze złamaną szczęką przykute łańcuchem do budy. Właściciel potwierdził, że pies został pobity kilka dni wcześniej. Wolontariusze postanowili błyskawicznie działać.

Udało się nakłonić właściciela by zrzekł się psa na rzecz Stowarzyszenie Oaza, to uruchomiło akcję ratunkową. Okazały, młody pies Doro błyskawicznie trafił do weterynarza i przeszedł niezbędną operację. Animalsi natomiast zbierają pieniądze na dalszą akcję pomocy: koszty leczenia, karmę, pobyt w hotelu dla zwierząt. Pomóc można poprzez platformę internetową pomagam.pl.

Stowarzyszenie Oaza dla Zwierząt poszukuje też nowego domu dla Doro. Wolontariusze zapewniają, że swoje działania konsultowali z policjantami i inspekcją weterynaryjną oraz zamierzają zawiadomić o tej sprawie prokuraturę.

 

(P.C)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(7)

tbg tbg

19 2

Zapewne niedługo zlecą się "Janusze" z komentarzami w stylu:
"uśpić kundla", "dzieciom nie ma kto pomóc a kundlowi pomagają".
Niestety ale tego psa skrzywdził zapewne taki "janusz". I cale szczęście są ci którzy chcą temu psu pomóc.

Tym "Januszom" co ich boli czyjaś kasa odpowiem "z góry":
Nikt Wam nie zabrania nieść dzieciom pomocy jak materialnej tak i finansowej. Wręcz Wam przyklasnę...za pozytywny przykład. 15:59, 09.06.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

jsjs

3 0

Wskaż takie dzieci, którym nikt nie pomaga. Wiem ,że na ulicy Inwestorów rodziny alkoholików(w tym dzieci) dostają darmowe obiady i darmowe lokum. Mimo ,że w 80% to sami ludzie są winni takiemu losowi jaki sobie urządzili. A co są winni nasi "bracia mniejsi".To my naszym kochanym futrzakom urządziliśmy ten los.
08:10, 10.06.2019


reo

FidoFido

8 0

Cześć mam na imię Fido. Mieszkam na wsi i chciałem zapytać kilka rzeczy. Mój Pan mnie chyba kocha a ja kocham go bardzo ale nie wiem czy tak powinno wyglądać moje życie. Jak bylem mały to przez kilka dni spałem w kotłowni i było mi tam bardzo smutno. Potem zostałem przyjęty łańcuchem do takiej małej budki i tak tkwie do dzisiaj. Mam miskę z wodą ale czasem jak biegam to ją wywróce, ja *%#)!& potem nie mam co pić...dostaje jedzenie, czyli jakieś resztki, pomyje, często boli mnie brzuch ale chyba tak ma być. Załatwiam się tam gdzie jem i tam gdzie biegam w koło budy, trochę mnie to wkurza! Moj kolega zza płotu biega swobodnie i bawi sie z dziećmi ja, nigdy tak nie mialem. Moje pytanie, czy to jest w porzadku? Czy mam sie pogodzić z moją sytuacja? Czy robie coś nie tak? Czy kiedyś to się zmieni? Czy jestem gorszy od mojego kolegi? Czy ktoś z ludzi widzi jak cierpię? Marzę o tym żeby pobiegać wolno, powąchac trawę i przytulić się do kogoś, ale może przy tej budzie pełnie jakieś ważne obowiązki? Pozdrawiam wszystkich co mogą mi pomóc. 23:19, 09.06.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

GośćGość

2 0

Wieśniakom nie przetłumaczysz,dla nich pies jest po to żeby szczekał jak ktoś idzie ,zelatorki z wszystkich okolicznych domów siedzą wtedy w oknach ,a mój piesek śpi w domu i biega sobie wolno i nie ochłapów ze stołu. 16:58, 10.06.2019


jsjs

6 0

Wskaż takie dzieci, którym nikt nie pomaga. Wiem ,że na ulicy Inwestorów rodziny alkoholików(w tym dzieci) dostają darmowe obiady i darmowe lokum. Mimo ,że w 80% to sami ludzie są winni takiemu losowi jaki sobie urządzili. A co są winni nasi "bracia mniejsi".To my naszym kochanym futrzakom urządziliśmy ten los. 08:41, 10.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WojownikWojownik

6 1

Dajcie namiar na tego kolesia . 10:15, 10.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

4ozonja4ozonja

3 0

to sa istoty żywe , nasi bracia mniejsi i też należy im się szacunek bo to są istoty żywe i też mają uczucia ,a krzywdzicieli kiedyś dosięgnie karma ale to będzie za póżno dla nich ... 15:53, 10.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%