W roku 2025 nastąpi kolejny wzrost minimalnego wynagrodzenia, nad czym obecnie pracuje rząd Polski. Projekt nowej ustawy, który jest opracowywany, przewiduje zmianę metodologii ustalania najniższego wynagrodzenia w kraju.
Zgodnie z nowymi regulacjami, minimalne wynagrodzenie od stycznia 2025 roku może być kalkulowane w oparciu o średnie zarobki.
Minister rodziny, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, zaproponowała, aby wynosiło ono 60% średniego wynagrodzenia, co jest zgodne z dyrektywą Parlamentu Europejskiego.
Dyrektywa UE z października 2022 roku ma na celu harmonizację płac minimalnych we wszystkich państwach członkowskich, wymagając od nich wprowadzenia niezbędnych zmian do listopada 2024 roku.
Rząd ma obowiązek poinformować społeczeństwo o nowej wysokości płacy minimalnej do połowy czerwca i skonsultować ją z Radą Dialogu Społecznego.
Przewiduje się, że w przyszłym roku nastąpi tylko jedna podwyżka płacy minimalnej.
W przypadku wdrożenia dyrektywy unijnej, nowe zasady obliczania płacy minimalnej będą oparte na danych GUS dotyczących średniego wynagrodzenia, które w pierwszym kwartale 2024 roku wyniosło 8147 zł brutto, a 60% tej kwoty to 4888 zł. Czy tak będzie? Przekonamy się za kilka miesięcy.
Kij 14:20, 23.05.2024
3 0
No i dyrektywę należy wykonać 14:20, 23.05.2024
Volt10:34, 24.05.2024
0 0
Ciekawe jak to ogarną. Propozycja UE jest bardziej korzystny dla pracownika niż Pomysły PIS które pomogły w fali zwolnień jaka się dziś przewija przez PL. Nie widać tego na papierze gdyż jedno miasto cierpi a drugie się rozwija bo nie miało pewnych branż w stefach przemysłowych. Idąc za pomysłem UE zwolnień nie będzie gdyż podwyżka w PL będzie podobna jak np w Bułgarii więc po co przenosić produkcję do biedniejszych krajów UE. 10:34, 24.05.2024