Minister zdrowia Adam Niedzielski zwołał pilną konferencję prasową, na której przedstawił obecną sytuację epidemiczną - Sytuacja robi się trudna. Wprowadzamy pracę zdalną w administracji publicznej - podał szef resortu zdrowia.
Adam Niedzielski przekazał informacje na temat rozwoju pandemii w Polsce.
Podał, że dziś (19 stycznia) odnotowano 30586 zakażeń.
- Wyniki są bardzo poważne. Ostatnie dwa dni to jest taka dynamika, z którą nie mieliśmy do tej pory do czynienia. Mamy przekroczone 30 tysięcy zakażeń, więcej niż w szczycie IV fali. To wzrost o 90 proc. tydzień do tygodnia - tłumaczył minister.
Niedzielski wskazywał, że w przypadku utrzymania tego trendu w przyszłym tygodniu w Polsce przekroczymy 50 tysięcy zakażeń dziennie, a to, zdaniem ministra, będzie stanowiło ryzyko dla wydolności systemu opieki zdrowia.
W związku z rozwojem V fali pandemii rząd zdecydował na wzmocnienie obostrzeń covidowych.
- Ta sytuacja wymaga podejmowania specjalnych kroków. Zdecydowaliśmy o wprowadzeniu obowiązku przejścia na pracę zdalną w administracji publicznej - podaje Niedzielski.
Wyjątkiem mają być zadania, które muszą być realizowane w tradycyjnym modelu pracy. Minister zdrowia zaapelował także do pracodawców, by w razie możliwości również wprowadzili pracę zdalną.
Minister wskazywał, że najbliższy czas wymaga odpowiedzialnej postawy Polaków, którzy "muszą wracać do ścisłego przestrzegania reżimu dystans-dezynfekcja-maseczki
- Sytuacja robi się trudna - podsumował szef resortu zdrowia.
0
0
0
0
0
0
!?!11:23, 19.01.2022
BRAUN TRZYMAM CIĘ ZA SŁOWO! 11:23, 19.01.2022
Pol11:36, 19.01.2022
A dlaczego biurowcu którzy mają najmniejszy kontakt z pracownikami mają mieć zdalne? A co z ludźmi z produkcji itd
Nauczyliście się zdalnie podnosic statystyki i tyle rozumiem że pandemia ale bez przesady 11:36, 19.01.2022
J14:36, 19.01.2022
O widzę że zazdrość wzięła górę. 14:36, 19.01.2022
te obostrzenia11:41, 19.01.2022
ich to pic na wodę, będziemy mieć niedługo drugie Bergamo....niestety, smutne... 11:41, 19.01.2022
olaf12:32, 19.01.2022
masz mózg to myśl a nie łykaj jak pelikan wszystkiego 12:32, 19.01.2022
lekarz15:56, 19.01.2022
2 lata temu każdy człowiek, foliarz i niefoliarz, był przerażony wirusem. Maseczki, rękawiczki, zapasy jedzenia, dystans. Miasta opustoszały i każdy uważał to za słuszne. Ja jako foliarz również byłem przerażony. Ale czas płynął a wirus nie dziesiątkował naszego otoczenia tak jak przedstawiały nam to media. Wirus zabijał ludzi pozbawionych opieki medycznej, z zaleceniem siedzenia w domu, zażywania paracetamolu i obserwowania kiedy stan zdrowia się pogorszy. Lookdowny i hurraoptymizm gdy po sześciu miesiącach pojawiła się szczepionka, która według ekspertów najwcześniej mogła pojawić się po dwóch albo trzech latach prac nad nią. Do teraz trwa narracja strachu i nachalna wręcz propaganda szczepień. Władza nie drży przed wirusem i nie szczepi się. Nie wierzcie w oficjalne, propagandowe doniesienia, że covid ciężko przechodzą tylko niezaszczepieni. Konkluzja na koniec ode mnie jako foliarza. Stosunkowo niegroźny wirus, stworzony w laboratorium i rozpowszechniony w populacji celowo, po to, żeby uzasadnić lockdowny rujnujące gospodarki i wszystkich skłonić do przyjęcia preparatu. Gdyby grupa psychopatów chciała wymordować większą część ludzkości, to rozpowszechnienie wysoce śmiertelnego wirusa mogłoby zagrozić również im, pomimo posiadania doskonałej szczepionki. Cały czas mieli by za uszami - "a co jeżeli akurat u mnie ta szczepionka nie zadziała?". Dlatego o wiele bardziej bezpiecznym dla nich rozwiązaniem, byłoby sprawić, że miliardy ludzi na Ziemi, dobrowolnie podda się zabiegowi, który w taki sposób wyjałowi ich układ odpornościowy, że groźny a wręcz śmiertelny okaże się dla nich powszechny i nie groźny dla całej reszty patogen. Zastanówcie się jaki cel ma powszechna, stała a momentami wręcz brutalna walka o to, żeby wszyscy się zaszczepili, kiedy już wszyscy wiemy, że szczepionka nie powstrzymuje transmisji wirusa. 15:56, 19.01.2022
czekałam16:21, 19.01.2022
na tę szczepionkę jak na "zbawienie"..i cała rodzina zaszczepiła się już 3 dawką i nikt nie zachorował.
Jak trzeba będzie to czwarta też będzie przez nas przyjęta. jak tylko powstała przeciw grypie to też się szczepimy ...i nikt nie ma obniżonej odporności - wszyscy zdrowi i spędzamy wakacje za granicą.👍👍👍
Życzę wszystkim zdrowia :):) 16:21, 19.01.2022
Krecik1234507:56, 26.01.2022
Jako oficjalny Foliarz - nazywajmy rzeczy po imieniu, przechorowałem pierwszą falę i od tamtej pory spokój. Pamiętam jak przechodziłem pierwszą grypę, męczyło tak samo jak pierwszy covidek.
Jak w przypadku grypy ludzie umierają owszem ale umierają bo są pozostawieni bez opieki lekarskiej - zalecenie jak wyżej wspomniane apapik i obserwować a kto ma organizm schorowany i wyeksploatowany słodkim beztroskim życiem to i kichnięcie jest dla niego zagrożeniem, na klejną partię umarlaków poczekamy jeszcze chwilę bo jak zapewne wiecie lekarze się od chorych izolowali a to dopiero zaowocuje. Nie mam zamiaru się szczepić i naprawdę szkoda mi tych wszystkich zaszczepionych którzy widzą ze mnie zagrożenie, ja swoje przechorowałem i jestem prawie pewien że daje mi to znacznie więcej niż przyjmowanie kilkunastu dawek czegoś., no ale takie jest życie każdy jakoś musi przeżyć "swoje" ze swoimi decyzjami.
Pozdrawiam wszystkich foliarzy i nie foliarzy - pożyjemy czas pokaże ...
07:56, 26.01.2022
biurowy21:47, 25.01.2022
8 godzin pracuje ok 50 cm od innej osoby w biurze bo firma nie ma kasy na remont innych wolnych pomieszczen. W klitce 12m2 siedzimy we trzy. W innych biurach podobnie bo pomieszczenia maja ok 15 czy az 20m2 i w kazdym po 3 biurka regaly duza drukarka szafa ubraniowa. No i jeszcze klienci... 21:47, 25.01.2022
7 3
ja też
15:42, 19.01.2022