Zanim przejdziemy do listy, chcę podzielić się więcej o symbolice stojącej za Bożym Narodzeniem. To pomoże nam zrozumieć, dlaczego spożywamy 12 potraw wigilijnych. Wierzy się, że według tradycji chrześcijańskiej reprezentują one dwunastu apostołów. Wierzenia ludowe mówią, że oznaczają one dwanaście miesięcy w kalendarzu. Według przesądów, dni następujące po Wigilii będą takie same jak następne. Ważne było, aby spróbować wszystkich potraw, ponieważ pominięcie jednej z nich oznaczałoby rezygnację z jednej z przyjemności w następnym roku.
Wigilia Bożego Narodzenia była tradycyjnie dniem postu. Nasi przodkowie ograniczali jedzenie tylko do kolacji, bo wtedy właśnie obchodzono Wigilię. Warto zwracać uwagę na to, kto przekracza nasz próg, bo może to przynieść nam szczęście. Najlepiej, aby był to mężczyzna, gdyż tak jest wygodniej. Zostawiamy też jedno miejsce przy stole dla niezapowiedzianych gości. Wszyscy goście zbierają się wokół stołu przy pierwszej gwiazdce, aby pomodlić się, złożyć życzenia, a następnie zjeść. O symbolice Wigilii można by napisać osobny post. Wymieniłam tylko te najważniejsze.
Potrawy wigilijne a także ich lista będzie się różnić w zależności od regionu i tradycji rodzinnej. Poniżej znajduje się lista potraw, które co roku goszczą na moim wigilijnym stole.
To jest moje ulubione danie wigilijne. Po pierwsze, pierożki jemy tylko raz na święta, więc zawsze jest to dla nas gratka. W święta nie smakują tak samo jak w ciągu roku, co nie wiem dlaczego. Jest to też pierwszy posiłek po całym dniu postu, więc nasze rosnące żołądki zawsze są zadowolone z barszczu i pierożków.
Grzyby były kiedyś kojarzone z siłą i dobrym zdrowiem. Tradycyjnie przyrządza się z nich zupę grzybową i sos grzybowy. Choć trwa to nieco dłużej, zupę można podawać zamiast barszczu czerwonego. Sos grzybowy najlepiej podawać z faszerowaną kapustą.
Choć może nie w każdym domu się je podaje, to w moim są zawsze. Pochodzę z Podkarpacia, które jest regionem pierogów. Lepszych pierogów ruskich nie znajdziecie nigdzie indziej niż tutaj. I choć wszyscy twierdzą, że ich pierogi są najlepsze, to moje smakują najlepiej! Ugotowane, polane masłem i podane z podsmażoną cebulką.
Tylko Święta Bożego Narodzenia to najlepszy czas na delektowanie się kompotem z suszonych owoców. Niektórzy ludzie go uwielbiają, inni nie. Ma on wyjątkowy smak i zapach, który może być pyszny, jeśli jest odpowiednio przygotowany.
Faszerowane gołąbki z kaszą gryczaną, pieczarkami i polane sosem pieczarkowym są tym, co serwuję na moim stole. Może niektórym wyda się to dziwne, ale ja robię je od dzieciństwa. Idealnie nadają się na święta i są jednymi z moich ulubionych.
Ryba jest znakiem chrześcijańskim i zawsze musi być obecna w jakiejś formie na wigilijnym stole. Choć najczęściej kojarzony jest karp, często przygotowujemy również rybę po grecku. W wigilijnym posiłku znajdują się zazwyczaj dwie potrawy z ryb.
Karpia można przyrządzić na wiele sposobów: pieczonego, smażonego, w galarecie lub w cieście. Karp to świąteczna ryba, o której zapominamy na resztę roku. W tym roku jednak postanowiłam zrobić słodszą i bardziej nowoczesną wersję. Karp w płatkach migdałowych z suszoną żurawiną.
To świąteczne danie jest również popularne, ale nie jest to coś, co jada się na co dzień. Jest to słodka, pikantna potrawa z ziaren pszenicy i maku, które są symbolami obfitości, urodzaju i płodności. Miód, rodzynki i migdały to tylko niektóre składniki.
Jest to prawdopodobnie najbardziej tradycyjny rodzaj wypieku. Jest to klasyk i wszyscy go uwielbiają. Sernik można zrobić na wiele sposobów i zawsze jest z nami na przyjęciach rodzinnych, urodzinach i na co dzień. Na święta polecam Sernik Piernikowy lub Sernik Krakowski.
Wigilia Bożego Narodzenia nierozerwalnie związana jest z makiem, więc i makowiec musi kojarzyć się z makiem. Według wierzeń ludowych spożywanie maku miało zapewnić pomyślność i towarzyszyło głównie przy ważnych okazjach, takich jak Boże Narodzenie czy Wielkanoc.
Dzięki importowi przypraw korzennych piernik był niegdyś luksusowym wypiekiem. Uznawano go za oznakę bogactwa, statusu społecznego i wysokiej pozycji społecznej. Od dawna jest tradycją na naszych stołach i to w różnych postaciach. Moim ulubionym jest przepis na piernik staropolski, którego nauczyłam się od mistrza cukiernictwa Pawła Małeckiego.
Sałatki to obowiązkowy punkt na moim świątecznym stole. Najbardziej popularną sałatką jest sałatka jarzynowa. Jest królową wszystkich rodzinnych przyjęć. Polecam Wam również spróbować śledzia pod kocem, czy sałatki z pieczarkami.
