Tłuszcze stanowią niezbędny składnik pokarmowy i zajmują ważne miejsce w jadłospisie człowieka. W dawniejszych czasach tłuste jedzenie było wyznacznikiem zamożności i dobrobytu, natomiast od lat toczy się dyskusja na temat wad i zalet zdrowotnych, a także walorów smakowych różnych tłuszczów. Kiedy i jakie tłuszcze stosować w kuchni, aby było zdrowo, ale i smacznie?
Tłuszcze roślinne a zwierzęce
W ciągu kilkudziesięciu ostatnich lat lekarze i dietetycy przekonywali o szkodliwości tłuszczu dla organizmu. Według współczesnych badań, w naszej diecie tłuszcz jest jak najbardziej pożądany, zarówno roślinny, jak i zwierzęcy. Tłuszcz jest bowiem nośnikiem witamin w nim rozpuszczalnych i katalizatorem, umożliwiającym ich przyswajanie. Jest również nośnikiem smaku. Rzecz w tym, żeby tłuszcze były właściwie wykorzystywane i spożywane w odpowiednich ilościach. Problemem jest bowiem nadmierne spożycie wszelkich tłuszczów i stosowanie ich niezgodnie z przeznaczeniem.
Tłuszcze zwierzęce mają postać stałą, gdyż zawierają większość nasyconych kwasów tłuszczowych, zbudowanych z cząsteczek o długich łańcuchach węglowych. Tłuszcze roślinne zawierają głównie nienasycone kwasy tłuszczowe, nadające im postać płynną. Są jednak pewne wyjątki. Tran (wyciąg z wątroby ryb morskich) zawiera kwasy nienasycone, jest więc płynny, natomiast olej kokosowy, masło kakaowe czy olej palmowy składają się głównie z kwasów nasyconych i występują w postaci stałej. Mowa tu jedynie o tłuszczach naturalnych; dostępne w handlu margaryny są uwodornionymi tłuszczami roślinnymi, a więc otrzymywane są sztucznie.
Tłuszcze roślinne uważane są za zdrowsze ze względu na zawartość NNKT (niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych), zwłaszcza omega-3 i omega-6, których organizm człowieka sam nie wytwarza. Są to substancje wybitnie prozdrowotne, mające właściwości antyoksydacyjne i antynowotworowe. Natomiast tłuszcze zwierzęce uznane są za mniej zdrowe z uwagi na zawartość ?złego? cholesterolu. Ale i najzdrowszy tłuszcz roślinny może stać się szkodliwy, jeżeli zostanie podgrzany do zbyt wysokiej temperatury, będzie zbyt długo trzymany na ogniu lub używany ponownie. Z kolei tłuszcze zwierzęce zawierają m.in. kwas linolowy, działający łagodząco na błony śluzowe i nabłonek jelita grubego. Nie jest więc ?czarno ? biało? pod względem wad i zalet wszelkich tłuszczów. Ich odpowiednie zbilansowanie i zastosowanie warto powierzyć zatem specjalistom, na przykład korzystając z oferty firm dostarczających catering dietetyczny.
Jaki tłuszcz do czego?
W kuchniach różnych regionów używa się różnych tłuszczów do przyrządzania posiłków. Kuchnia azjatycka bazuje na olejach: arachidowym, ryżowym, sezamowym. W kuchni śródziemnomorskiej dominuje olej słonecznikowy, oliwa z oliwek i masło, natomiast regiony północnej Europy wykorzystują przeważnie olej rzepakowy, masło i smalec.
Zasadą jest, że do smażenia powinno się używać tłuszczu o wysokiej temperaturze dymienia (powyżej 200 stopni). Punkt dymienia jest to temperatura, przy której w tłuszczu zaczynają zachodzić procesy rozpadu na glicerol i wolne kwasy tłuszczowe. Powyżej tego punktu zaczyna powstawać akroleina, wchodząca w skład gęstego, gryzącego dymu unoszącego się nad patelnią. Substancja ta ma cechy rakotwórcze. Jakie zatem tłuszcze są dobre do smażenia, a jakie można spożywać jedynie na surowo?
Do smażenia nadają się ponadto: olej ryżowy i z pestek winogron, które są bezwonne, bezsmakowe i mają wysoki punkt dymienia. Są one dostępne w marketach, jednak dość drogie i jest to główna przyczyna rzadkiego ich stosowania w naszej kuchni.