Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta Koło Mieleckie po raz kolejny zorganizowało „Mikołajki z Bratem Albertem”. Wydarzenie odbyło się przy Schronisku dla Osób Bezdomnych przy ul. Sandomierskiej i mimo chłodnej pogody upłynęło w atmosferze ciepła, bliskości i wzajemnej dobroci.

[FOTORELACJANOWA]13682[/FOTORELACJANOWA]

W bramie Schroniska dla Osób Bezdomnych w Mielcu odbyła się kolejna edycja Mikołajek z Bratem Albertem, organizowanych przez Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta Koło Mieleckie. Wydarzenie rozpoczęło się 5 grudnia w samo południe i przyciągnęło zarówno osoby potrzebujące, jak i mieszkańców Mielca, którzy chcieli włączyć się w akcję pełną serdeczności i świątecznego ducha.

Organizatorzy przygotowali dla uczestników gorącą herbatę, która w chłodnym dniu była nie tylko formą poczęstunku, ale również symbolem troski i wsparcia. Na gości czekały także świeże kanapki na wynos, słodkie pierniczki oraz cukierki, które wywoływały uśmiechy na twarzach najmłodszych i dorosłych. W specjalnie przygotowanej ściance fotograficznej dzieci mogły spotkać się z Mikołajem i uwiecznić ten wyjątkowy moment.

Jak podkreślają członkowie Towarzystwa, tegoroczne Mikołajki ponownie pokazały, jak wielką moc mają gesty życzliwości.
To był dzień pełen wzruszeń, rozmów i wdzięczności. Każde „dziękuję” i każde spojrzenie pełne ciepła przypominały organizatorom, że nawet drobne gesty potrafią realnie zmienić czyjś dzień, a niekiedy nawet całe życie.

„Mikołajki z Bratem Albertem” stały się już w Mielcu piękną tradycją – wydarzeniem, które nie tylko wspiera potrzebujących, ale też integruje społeczność i zachęca do niesienia dobra w najprostszej formie.