Zamknij

Zniszczone włosy po keratynowym prostowaniu, co robić?

09:29, 23.05.2022 artykuł sponsorowany Aktualizacja: 11:03, 24.05.2022

Zabieg wpompowania we włosy koktajlu na bazie keratyny i formaldehydu przy użyciu wysokiej temperatury suszarki ma na celu im wygładzenie, nabłyszczenie i ułatwienie rozczesywania. Co jednak, gdy zamiast tego Twoje pasma są popalone i bliżej im do suchych strąków? Nie panikuj – podpowiadamy, co zrobić!

Zanim w ogóle zdecydujesz się na taki zabieg, poszukaj dobrego specjalisty. Tylko wykwalifikowani fryzjerzy potrafią w taki sposób przygotować mieszankę z keratyną (w odpowiednich proporcjach) i tak wprowadzić ją do włosów, by przede wszystkim, nie spalić ich zbyt wysoką temperaturą prostownicy. A niestety to jest najczęstszy powód tego, że mamy zniszczone włosy. Pamiętaj także o tym, że efekt zabiegu utrzymuje się przez jakiś czas. Oczywiście tym jest od dłuższy, im lepiej pielęgnujesz pasma, a więc stosujesz dobre szampony (opóźniające wypłukiwanie keratyny) i nie przesadzasz z urządzeniami stylizacyjnymi. Niemniej, wygląd Twoich kosmyków może z czasem ulec zmianie „na gorsze”, ponieważ przywykłaś do ich niesamowitego blasku oraz miękkości. Może więc być to Twój subiektywny punkt widzenia.

Ratunek dla włosów: odpowiednia pielęgnacja

Każdy szanujący się fryzjer przyzna, że kluczem do zachowania pięknego wyglądu włosów po zabiegu keratynowego prostowania jest... właściwa pielęgnacja. Tylko tyle i aż tyle. Składają się na nią dobrej jakości kosmetyki oraz nawyki przy suszeniu czy stylizowaniu fryzury. Nawet jeśli do końca nie zadowala Cię rezultat po powrocie do domu, jesteś w stanie uratować stan pasemek.

Szampon – który wybrać?

Na pewno nie głęboko oczyszczający – taki jedynie przyspieszy wypłukiwanie keratyny z włosów. Niemniej, niektóre kobiety nie wytrzymują bez stosowania kosmetyków bez SLS-ów, alkoholu czy silikonów (bo to one dają efekt dokładnie oczyszczonych pasemek) i sięgając po nie, same skazują siebie na gorszy wygląd włosów. Okazuje się, że nawet dwukrotne umycie głowy przy użyciu tego typu kosmetyków może spowodować pogorszenie kondycji kosmyków. Specjaliści przyznają, że chcąc cieszyć się profesjonalnym rezultatem zabiegu, należy stosować produkty delikatne, które łagodnie myją i mają w składzie keratynę. Nie panikuj, wysokiej jakości produkty znajdziesz zawsze w salonach fryzjerskich (najlepiej zapytaj o nie swojego stylistę) albo drogeriach internetowych, takich jak MAKEUP, gdzie szybko i wygodnie zamówisz potrzebny asortyment. Podobna uwaga dotyczy odżywek i masek do włosów (do kupienia tutaj: https://makeup.pl/categorys/22812/). Najlepszym przykładem tej ostatniej jest preparat polskiej marki Sleek Line o działaniu regenerującym, z proteinami jedwabiu, które wypełniają mikroubytki w strukturze pasemek, wygładzają je na całej długości i dodatkowo otulają powłoką ochronną.

Suszarka i prostowania – czy powinnaś ich używać?

Pamiętaj, że zniszczone włosy po keratynowym prostowaniu potrzebują odpoczynku i dobrej pielęgnacji. Dlatego najlepiej na dwa tygodnie po zabiegu chowaj prostownicę do najgłębszej szuflady. To nie czas na to, by dodatkowo przypalać pasma, lecz pozwolić keratynie na pełne wniknięcie w ich strukturę. Zupełnie inną kwestią jest stosowanie suszarki – tu nie dość, że można, to nawet trzeba. Po każdym umyciu należy osuszyć pasma chłodnym strumieniem powietrza (najlepiej, gdy do dyspozycji masz urządzenie z jonizacją). Dlaczego? Nie wolno pozostawiać mokrych włosów do naturalnego wyschnięcia (ani co gorsza, rozczesywać ich), bo to tylko przyczynia się do ich niszczenia oraz niwelowania efektów zabiegu.

Na pewno tuż po zabiegu keratynowego prostowania lub należy zapomnieć o jakimkolwiek farbowaniu włosów czy trwałej ondulacji. To jest absolutnie wykluczone. Pamiętaj, że tylko właściwa pielęgnacja może po pierwsze, poprawić i przedłużyć efekt keratynowego prostowania, po drugie, nie doprowadzić do zniszczenia włosów.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%