Zamknij

Wszystko, co powinieneś wiedzieć o Bitcoine. Czy faktycznie stanie się walutą przyszłości?

10:30, 14.02.2021 artykuł sponsorowany Aktualizacja: 10:30, 14.02.2021

Ostatni tydzień minął pod znakiem kolejnego rekordu cenowego, jaki osiągnęła najpopularniejsza kryptowaluta świata – Bitcoin. Za jedną monetę trzeba teraz zapłacić ponad 45 tysięcy dolarów. To oczywiście doniesień o zainwestowaniu w ten aktyw kapitału rzędu 1,5 miliona USD przez firmę Tesla. Wiele osób, będących w posiadaniu BTC, z uśmiechem na ustach liczy, ile dzięki temu posunięciu udało się im zarobić. Inni z kolei zastanawiają się, czy aktualna hossa potrwa długo i czy warto zdecydować się na zakup Bitcoina w celu pomnożenia posiadanej gotówki. Planujesz wejść w posiadanie najdroższej światowej kryptowaluty po ostatnich rewelacjach z jej udziałem? Sprawdź, co warto wiedzieć, zanim podejmie się decyzję o zakupie wirtualnych monet.

Może się wydawać, że Bitcoin i inne kryptowaluty nie są w Polsce zbyt popularne. Tymczasem okazuje się, że co dziesiąty mieszkaniec kraju nad Wisłą zadeklarował posiadanie wirtualnych pieniędzy. Trudno powiedzieć, czy te dane mają faktyczne przełożenie na rzeczywisty stan. Bitcoin, choć zyskujący systematycznie na popularności, wciąż jest dla wielu osób zagadką. To ma szansę szybko się zmienić, jeśli docierać będą do nas kolejne doniesienia o rekordowych wzrostach cen aktywu. Dla sporej grupy ludzi BTC może okazać się bowiem ciekawą alternatywą zabezpieczenia gotówki w czasie pandemii. Warto więc możliwie najszybciej zapoznać się z walutami krypotgraficznymi (ze szczególnym uwzględnieniem Bitcoina) i dowiedzieć się, na jakich zasadach funkcjonują.

Czym jest Bitcoin?

Bitcoin to funkcjonująca od 2009 roku kryptowaluta, której twórcą jest niejaki Satoshi Nakamoto. Nie ma ona fizycznej postaci. To aktyw w pełni wirtualny, do powstania którego wykorzystuje technologię blockchain oraz wysoce wydajne komputery. BTC jest walutą ponadnarodową, dostępną wszędzie tam, gdzie korzystanie z kryptowalut nie zostało prawnie zabronione. Jej funkcjonowanie nie reguluje żadna jednostka centralna. Dużą zaletą aktywu jest fakt, że wykazuje on odporność na inflację. Z góry wiadomo bowiem, ile sztuk wirtualnych monet trafi ostatecznie do obiegu – 21 milionów. Walutę tworzą (kopią) sami użytkownicy, za co otrzymują stosowną nagrodę. Bitcoina nie wydaje zatem żaden centralny bank, który mógłby samym faktem emisji manipulować wartością aktywu. BTC to aktualnie bardzo atrakcyjny instrument inwestycyjny, ale coraz częściej dostrzega się jego zalety jako środka płatniczego. Z roku na rok przybywa firm, które za swoje produkty lub usługi decydują się akceptować opłaty właśnie w BTC. Każdy Bitcoin składa się z 100 000 000 mniejszych jednostek, zwanych satoshi.

Jak handlować Bitcoinem?

Bitcoina najłatwiej kupić (lub sprzedać) na tzw. giełdach kryptowalutowych. Oferują one bezpieczne metody zawierania transakcji, a kurs aktywu ustalany jest przez sam rynek. Istnieje kilka giełd, zarówno światowych, jak i polskich. Wybierając jedną z nich, na pewno warto kierować się liczbą użytkowników działających na wybranym obszarze. Renomowane i znane giełdy są obarczone mniejszym ryzykiem ewentualnego ataku hakerskiego. Pamiętać również należy, że do dokonywania operacji na Bitcoinie, niezbędny jest portfel kryptowalutowy. Nabywać i sprzedawać waluty krypto można też w specjalnych internetowych kantorach.

Co ciekawe – Bitcoin pozwala się wzbogacić bez potrzeby nabywania go na własność. Taką opcję przewidują kontrakty różnicy kursowej, nazywane powszechnie kontraktami CFD. Ich zamysł opiera się na następującej zależności – dostawca umowy zobowiązuje się zapłacić kupującemu różnicę między aktualną wartością ściśle określonego aktywu bazowego a jego ceną w dniu ustalania kontraktu. Taki handel Bitcoinem umożliwia platforma Plus500. Narzędzie to pozwala w szybki i prosty sposób rozpocząć przygodę z tradinigiem, a także daje dostęp do szeregu niezbędnych danych analitycznych.

Co reguluje cenę Bitcoina?

Cenę Bitcoina reguluje kilka czynników. Najważniejsze z nich to popyt i podaż. Im większe jest zapotrzebowanie na kryptowalutę, tym naturalnie staje się ona droższa. Nie bez znaczenia są także koszty wydobycia BTC. Wykopanie jednej monety wymaga np. zużycia sporej ilości energii elektrycznej. Zakładając, że opłaty za prąd gwałtownie wzrosną na całym świecie, należałoby wówczas spodziewać się znacznych skoków cenowych samego aktywu. Jak pokazują ostatnie wydarzenia z Teslą w roli głównej, kurs Bitcoina regulują również zachowania inwestorów. Wielu ekspertów zwraca także uwagę na fakt, że kryptowaluty ogólnie należą do instrumentów niezwykle podatnych na spekulacje.

Kontrowersje

Bitcoin w swojej krótkiej historii nie uniknął kilku kontrowersji. Jednym z większych mitów dotyczących tego aktywu jest rzekoma anonimowość transakcji z jego udziałem. Owszem, osoby biorące udział w takiej wymianie dóbr nie są podpisane z imienia i nazwiska. Należy jednak pamiętać, że wszystkie trade’y użytkowników Bitcoin rejestrowane są w ogólnodostępnym spisie, gdzie istnieje możliwość podejrzenia, na jaką kwotę opiewała dana transakcja.

Za pewną kontrowersję należy uznać fakt, że w wielu krajach sytuacja prawna Bitcoina (i kryptowalut w ogóle) jest dość niejasna. Dla przykładu – w Polsce korzystanie z BTC nie zostało zabronione, ale niewykluczone, że w najbliższej przyszłości wejdą w życie przepisy, które w znaczący sposób ograniczą swobodę walut krypto. To mogłoby z kolei mocno wpłynąć na ich ceny i zrodziłoby ryzyko wystąpienia znacznych spadków cenowych. Co więcej – są państwa, gdzie korzystanie z kryptowalut jest całkowicie zakazane (np. kraje Bliskiego Wschodu).

Duże wątpliwości budzi też wspomniana podatność na spekulacje. Bitcoin żwawo reaguje na różne doniesienia i plotki. Jego cena potrafi zmienić się przez to w diametralny sposób w przeciągu kilku godzin. Przez to stanowi dość ryzykowany aktyw inwestycyjny, w który należy lokować kapitał z ogromną ostrożnością.

Możliwa przyszłość Bitcoina?

Czy Bitcoin stanie się tak powszechnie używaną walutą jak chociażby złotówki. Zapewne tak, choć trudno powiedzieć, kiedy ten moment nastąpi. Dla wielu ekonomistów BTC wciąż jest tylko ciekawostką, niemającą w dłuższej perspektywie stać się alternatywą dla tradycyjnych pieniędzy. Jeśli chodzi o najbliższą przyszłość Bitcoina, to prawdopodobnie jego cena będzie przez jakiś czas wzrastać. Osiągnięcie pułapu 50 tysięcy dolarów za jedną wirtualną monetę wydaje się jak najbardziej możliwe. Przy czym warto uważać, gdyż wokół BTC rośnie zapowiadana jeszcze w zeszłym roku bańka spekulacyjna. Jej pęknięcie doprowadzi do załamania rynkowego. Niejasne tylko jest, jakiego rozmiaru krachu będziemy świadkami.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%