Funkcjonariusze ruchu drogowego z Komendy Powiatowej Policji w Mielcu zauważyli kobietę, która podczas jazdy na rowerze trzymała telefon w dłoni, co stanowi rażące naruszenie przepisów. Zatrzymali ją do kontroli, aby wyjaśnić sytuację.
- Okazało się, że 41-latka nie miała pełnej kontroli nad pojazdem, co mogło doprowadzić do niebezpiecznej sytuacji na drodze. Kobieta odmówiła przyjęcia mandatu karnego, mimo że policjanci wyjaśnili jej konsekwencje takiego zachowania - przekazuje podkom. Bernadetta Krawczyk, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Mielcu.
Zgodnie z art. 97 Kodeksu wykroczeń w związku z art. 45 ust. 2 pkt 1 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym, korzystanie z telefonu podczas kierowania rowerem jest wykroczeniem zagrożonym karą grzywny. Ponieważ kobieta nie przyjęła mandatu, sprawa zostanie skierowana do Sądu Rejonowego w Mielcu, gdzie może zostać na nią nałożona wyższa kara.
- Korzystanie z telefonu podczas jazdy na rowerze jest tak samo niebezpieczne jak w przypadku kierowania samochodem. Rozproszenie uwagi może w ułamku sekundy doprowadzić do tragedii - apelują mieleccy funkcjonariusze. - Przypominamy: telefon w dłoni podczas jazdy = ryzyko wypadku! Bezpieczeństwo na drodze zależy od każdego uczestnika ruchu - dodają.
Mielecka drogówka zapowiada zintensyfikowane patrole w rejonach, gdzie często dochodzi do podobnych wykroczeń. Akcje prewencyjne będą obejmować również spotkania edukacyjne z rowerzystami, aby zwiększyć świadomość zagrożeń.
[ALERT]1752660073711[/ALERT]