Prawdziwa seria pożarów odnotowywana jest dzisiaj przez strażaków w powiecie mieleckim. Strażacy lokalnych jednostek OSP wyjeżdżali już kilkukrotnie - m.in. do pożaru traw i nieużytków w Borowej, Radomyślu Wielkim, Wadowicach, Jaślanach, Gawłuszowicach, Trzcianie.
Po godzinie 19 strażacy otrzymali kolejne zgłoszenie dotyczące pożaru przy ul. Teligi. Udała się tam jednostka strażacka z mieleckiej komendy PSP. Przed godziną 20 dyżurny otrzymał kolejne zgłoszenia odnośnie pożarów w Gawłuszowicach i Woli Zdakowskiej.
- Na chwilę obecną odnotowaliśmy już 9 interwencji - potwierdził o godzinie 20:00 mł. bryg. Bartłomiej Bieniek, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Mielcu.
Wszystko wskazuje na to, że większość, jeśli nie wszystkie zgłoszenia są pokłosiem umyślnego wypalania traw - zjawiska, z którym służby i leśnicy walczą od lad poprzez akcje profilaktyczne. Niestety prawny zakaz wypalania traw nadal jest przez wiele osób ignorowany, co prowadzi właśnie do serii akcji gaśniczych, a może doprowadzić do prawdziwej tragedii.
[ZT]94545[/ZT]
[ALERT]1741633629370[/ALERT]