Pierwsze wezwanie przyszło z Miejskiej Biblioteki Publicznej przy ulicy Kusocińskiego, gdzie automatyczny system przeciwpożarowy wskazał na pożar. To trzecia taka sytuacja w ostatnich dniach. Strażacy jednak nie zlekceważyli tego sygnału, który ostatecznie okazał się fałszywy. Po sprawdzeniu budynku biblioteki strażacy wrócili do koszar.
Kilkanaście minut później do mieleckich służb ratunkowych dotarło wezwanie z ulicy Solskiego, gdzie mieszkanka jednego z bloków w swoim lokalu uległa wypadkowi i została ranna.
Ratownicy mieleckiego pogotowia poprosili strażaków o pomoc w ewakuacji rannej z mieszkania do ambulansu. Kobieta trafiła do szpitala.
[ALERT]1723057762090[/ALERT]