W niedzielę późnym wieczorem w Górkach w gminie Borowa doszło do tragicznego wypadku motoszybowca. W maszynie znajdowali się dwaj 20-letni bracia bliźniacy z Wampierzowa.
Niestety jeden z mężczyzn zginął na miejscu, drugi zdołał wydostać się z płonącej maszyny.
Poszkodowany został zabrany przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Krakowie - walczy o życie, jest w stanie krytycznym z poparzeniami na poziomie 90 procent.
Nieoficjalne informacje wskazują, że bracia udali się na lądowisko w Górkach tylko po to, by przekołować nowo zakupioną maszyną. A jednak wzbili się w powietrze i po krótkim locie spadli. Po uderzeniu w ziemię motoszybowiec stanął w ogniu.
Bezpośrednie przyczyny wypadku spróbuje ustalić Państwowa Komisja Badań Wypadków Lotniczych.
[FOTORELACJA]9332[/FOTORELACJA]
[ZT]69936[/ZT]