To była niezwykła noc. Księżyc wszedł w Kukurydzianą Pełnię i jednocześnie doszło do częściowego zaćmienia. Korzystne warunki pogodowe sprawiły, że widowisko to można było spokojnie oglądać z Mielca i regionu.

[FOTORELACJA]11751[/FOTORELACJA]

Według dawnych wierzeń wrześniowa pełnia księżyca jest magiczna. Doszło do niej dzisiaj nad ranem (18 września 2024). Mogliśmy obserwować tak zwany superksiężyc – nasz satelita osiąga wówczas najmniejszą odległość od Ziemi. Według danych NASA w tym położeniu księżyc dla obserwatorów jest do 14% większy i świeci do 30% jaśniej.

Pełnia ta nazywana jest Kukurydzianą lub Pełnią Żniwiarzy. Dawniej wierzono, że ta pełnia może przynieść zmiany i wyjątkowo silnie wpływać na ludzi - zachęci każdy znak zodiaku do słuchania swoich potrzeb emocjonalnych, wpływa na ludzi, niesie duże zmiany zwłaszcza w relacjach i uczuciach.

Ale w tym roku Pełnia Żniwiarzy była bardzo osobliwa, bo w jej trakcie doszło do częściowego zaćmienia księżyca. O tym zjawisku mówimy, gdy nasza planeta znajdzie się między Słońcem a Księżycem w pełni, a satelita wejdzie w stożek cienia rzucanego przez Ziemię. Częściowe zaćmienie oznacza, że cień Ziemi padnie tylko na fragment satelity.

Faza półcieniowa zaćmienia rozpoczęła się w nocy o godzinie 2:41. Początek zaćmienia częściowego nastąpił o 4:13 i osiągnął maksimum o 4:44. Podczas zaćmienia cień Ziemi pokrył około 9 proc. powierzchni księżyca. 

[POGODA]1726645567787[/POGODA]