- Mam informację, że była reakcja wiceministra sprawiedliwości - potwierdza starosta Stanisław Lonczak. Chodzi o obietnicę interwencji wiceministra sprawiedliwości Marcina Warchoła u ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego w sprawie wyczerpania rocznego limitu na dwóch oddziałach mieleckiego szpitala.
- Mam informację, że była reakcja wiceministra sprawiedliwości. Temat jest rozeznawany przez ministerstwo zdrowia. Pan minister zapoznał się z naszym wnioskiem o dopłatę za nadwykonawstwo i jest on rozważany. Na efekty jednak czekamy, czy uda się uzyskać dodatkowe środki dla oddziału zakaźnego – mówi Stanisław Lonczak, starosta powiatu mieleckiego pytany przez dziennikarzy o ciąg dalszy składanych pod koniec września obietnic wiceministra Warchoła.
Przypomnijmy, że podczas wizyty wiceministra sprawiedliwości w mieleckim szpitalu pod koniec września, ordynator oddziału zakaźnego Józef Sznajder stwierdził, że wyczerpał roczny limit środków i w połowie października powinien zamknąć oddział. Lekarz zaapelował tym samym o interwencję i pomoc, która pomoże zwiększyć lub znieść ryczałt za usługi medyczne na jego oddziale. Bliźniaczy problem dotyczy dzisiaj oddziału chirurgii naczyniowej.
[ZT]53520[/ZT]
Rozbawiony23:23, 05.10.2019
8 4
Nie ma pieniędzy?
Wystarczy nie kraść, to na wszystko wystarczy, tak mówiła Szydło.
A skoro nie ma to znaczy że ktoś kradnie 23:23, 05.10.2019
Nick23:47, 05.10.2019
12 4
Niby tylu lokalnych i zaangażowanych działaczy a interweniować musi minister Warchoł. Są ludzie od gadanie i od roboty... 23:47, 05.10.2019
mielczankaV06:38, 06.10.2019
3 3
Puste slowa-"Mam informacje,ze byla reakcja...."!!!!! 06:38, 06.10.2019
Zawisza07:57, 06.10.2019
1 0
Od kiedy szpitale maja przynosić zyski co to fabryka nakrętek do butelek, skoro Polaków przybywa i środki powinny być zwiększane może minister powinien nauczyć się czytać rocznik statystyczny tam wszystko jest 07:57, 06.10.2019