Warsztatami i spektaklem tanecznym zakończyła się tegoroczna edycja projektu edukacyjnego Shalom Mielec. Wystąpił Zespół Tańca Żydowskiego Klezmer. O układach tanecznych i historii tańca wśród społeczności żydowskiej opowiadała Dorota Herok. W panelu dyskusyjnym sporo o mieleckich Żydach mówił też mielecki historyk Janusz Halisz, kustosz Muzeum Historii Fotografii Jadernówka, gdzie trwa wystawa Sztetl Mielec – poświęcona właśnie mieleckim Żydom w okresie od końca XIX wieku do czasu II wojny światowej. 

Zespół istnieje od przełomu 2006 i 2007 roku. Wszystko zaczęło się od Dni Kultury Żydowskiej organizowanych w Domu Narodowym w Cieszynie. Pierwszy wieczór żydowski zorganizowany był w 2003 roku i od tej pory takie spotkania, a także dni poświęcone kulturze żydowskiej były powtarzane co jakiś czas. W ramach tych imprez organizowane były również warsztaty tańca, które cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem.

Na prośbę uczestników udało się zorganizować grupę, która spotykała się na stałych warsztatach od grudnia 2006 roku. Z tej grupy zostało w końcu dziesięć młodych osób, dla których ten taniec faktycznie stał się pasją. Pojawiła się wśród nich chęć wystąpienia na scenie oraz zaprezentowania swoich umiejętności. Pierwszy występ był w 2007 roku w Cieszynie, podczas Święta Trzech Braci.

Później zaczęły pojawiać się kolejne propozycje występów i tak powstał zespół, który przyjął nazwę „Klezmer”. Muzyka klezmerska na początku była związana z obrzędami religijnymi, a później przerodziła się w muzykę graną na weselach i różnych uroczystościach. Była grana głównie do tańca, który wyrażał przede wszystkim radość. Taki właśnie jest ten taniec, który daje nam – członkom zespołu wiele radości, ale chcemy tą radość przekazywać również innym osobom podczas występów.

- Staramy się też trafić do różnych grup słuchaczy. Udział w zespole daje nam nie tylko radość z tańca, ale też możliwość przeżywania czegoś razem, zobaczenia i poznania nowych miejsc czy ludzi, pomaga również przełamać różne bariery. Przez te kilka lat występowaliśmy już kilkadziesiąt razy na różnych festiwalach, koncertach i imprezach w wielu miejscach w Polsce i w Czechach – przekazuje Dorota Herok.