W Polsce mamy 255 miast średniej wielkości. Niemal połowa z nich zagrożona jest utratą funkcji społeczno-gospodarczych. Do tych miejscowości skierowany jest Pakiet dla średnich miast, realizowany przez Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju.
Pakiet pomaga mniejszym ośrodkom konkurować z dużymi miastami w pozyskiwaniu funduszy europejskich z krajowych programów operacyjnych oraz środków krajowych. Działa dwutorowo. Z jednej strony, wspiera samorządy w realizacji inwestycji publicznych, z drugiej zaś tworzy warunki dla rozwoju prywatnych inicjatyw.
Od początku realizacji Pakietu dla średnich miast ze wsparcia ze środków unijnych skorzystały już dziesiątki firm, samorządów, uczelni i organizacji pozarządowych.
- Dla przedsiębiorców inwestujących w średnich miastach przeznaczyliśmy do tej pory ponad 1 mld zł z krajowych programów Polska Wschodnia oraz Inteligentny Rozwój. Zaowocowało to wsparciem 40 projektów – mówi wiceminister inwestycji i rozwoju Adam Hamryszczak.
W ramach Pakietu dla średnich miast z programu Polska Wschodnia w latach 2017-2018 podpisano 17 umów na łączną kwotę około 75 mln zł. Ze wsparcia skorzystały firmy działające m.in. w branży lotniczej, meblarskiej, budowlanej, spożywczej, produkcji opakowań, czy sprzętu AGD. Największą aktywnością wykazali się przedsiębiorcy z Podkarpacia. Realizowane jest już 7 projektów – w Jaśle, Stalowej Woli, Dębicy, Mielcu, Sanoku i Łańcucie.
Przykładem inwestycji w nowoczesne rozwiązania technologiczne jest projekt Yasa Motors Poland z Mielca. Dzięki dotacji z Programu Polska Wschodnia firma opracowała konstrukcję i wprowadziła do seryjnej produkcji nowy zawór hydrauliczny, wykorzystywany w samolotach – dużo trwalszy, lżejszy i mniejszy od dostępnych dotychczas na rynku.
4 0
To Niemiec skorzystał, a nie Mielec. Mielec ma tyle wspólnego co nic. Może kilka czy kilkanaście osób ma pracę, a miasto parę złotych z PITu, jeżeli Ci pracownicy są zameldowani w Mielcu lub okolicach. Trzeba sobie uświadomić, że Mielec to tania siła robocza i nic poza tym.
1 0
Mielec to miasto dla najtańszej siły roboczej, już Dębica, Sędziszów czy Głogów Młp o wiele lepiej płacą.
Skąd oni tylu ślepych niewolników za tak słabe pieniądze wynajdują???
A młodym to się już strasznie dziwie, nigdy bym w tym mieście nie został gdynym wrócił się 20 lat wstecz