• Rada Powiatu Mieleckiego na sesji absolutoryjnej przyjęła wniosek o udzielenie wotum zaufania zarządowi powiatu. Udzieliła także absolutorium za wykonanie budżetu za ubiegły rok.

• W tym roku głosowanie w tej sprawie było nietypowe, udzielano bowiem wotum zaufania dla zarządu, który w praktyce wyłoniony został po kwietniowych wyborach samorządowych - nie realizował więc budżetu w ubiegłym roku, choć znacząca część członków zarządu się nie zmieniła.

• Radni opozycyjni z klubu Prawa i Sprawiedliwości głosowali przeciwko udzieleniu wotum zaufania. Podobnie zachowali się w przypadku głosowania ws. udzielania absolutorium. Finalnie 13 radnych było za, 12 radnych przeciwko tym wnioskom.

• W trakcie sesji przedstawiono raport o stanie powiatu mieleckiego. Radni poznali szereg danych statystycznych. Najważniejsze dane dotyczyły sytuacji finansowej.

• Dochody powiatu w 2023 roku wyniosły w sumie 252 mln 191 tys. zł. Wydatki łącznie wyniosły 244 mln 825 tys. zł. Budżet powiatu mieleckiego za 2023 rok zamknął się nadwyżką stanowiącą różnicę pomiędzy dochodami a wydatkami w wysokości 7 mln 365 tys. zł.

[FOTORELACJA]11415[/FOTORELACJA]

Dochody powiatu w 2023 roku wyniosły w sumie 252 mln 191 tys. zł, przy planie na poziomie 239 mln 719 tys. zł. Wykonano wiec 105% planu. Wydatki łącznie wyniosły 244 mln 825 tys. zł przy planie 258 mln 915 tys. zł.

Budżet powiatu mieleckiego za 2023 rok zamknął się nadwyżką stanowiącą różnicę pomiędzy dochodami a wydatkami w wysokości 7 mln 365 tys. zł. Natomiast różnica pomiędzy dochodami bieżącymi a wydatkami bieżącymi, czyli nadwyżka operacyjna wyniosła 15 mln 746 tys. zł.

Zadłużenie Powiatu Mieleckiego na koniec grudnia 2023 roku wyniosło 11 mln 967 tys. zł, co stanowiło 4.75% całości dochodów powiatu. Na koniec 2023 roku powiat posiadał jeden kredyt, którego spłata została rozłożona do 2029 roku. W 2023 roku spłacono 2 mln zł kredytu. Koszty obsługi długu wyniosły natomiast 929 tys. zł.

Starosta: Nie przejąłem złego stanu powiatu

Radni koalicji Nasz Mielec i Razem dla Powiatu Mieleckiego pozytywnie oceniali realizację budżetu i działalność zarządu w ubiegłym roku. Zwracali uwagę na korzystny wynik finansowy i przeprowadzenie inwestycji, które wpływały na poprawę funkcjonowania mieszkańców.

- Nie przyjąłem złego powiatu po koledze Stanisławie (Lonczakowi - poprzedniemu staroście powiatu mieleckiego - red.). Będę głosował za i wszystkich namawiam za udzieleniem wotum zaufania i udzieleniem absolutorium - mówił Kazimierz Gacek, starosta mielecki.

- Powinniśmy dokonać oceny sytuacji i każdy dokonuje jej pewnie w odmienny sposób. W moim przekonaniu, rok 2023 był dobry i stan powiatu jest też dobry - mówił Andrzej Chrabąszcz, członek zarządu powiatu. - Można dokonywać próby oceny tego w inny sposób, ale to nie zmienia faktu, że stabilność finansowa powiatu jest dobra - dodawał.

Chrabąszcz zwracał też uwagę na „jaskółkę nadziei” w kontekście szpitala. - Po raz pierwszy mieliśmy tam dodatnią sytuację finansową. Oczywiście szpital nie działa po to, żeby przynosić zyski, ale to dobra wiadomość, która napawa optymizmem na przyszłość. Sytuacja finansowa placówki jest dobra - podkreślał.

Opozycja z PiS: Nie jest tak kolorowo…

- Można odczuć niepokój związany z płynnością finansową. Ukryte są pewne pozycje, które po sumowaniu pokazują znaczne środki mogące być koniecznie do wydania. Mam na myśli kredyt - zadłużenie powiatu - ponad 11 mln zł. Szpital ma kredyt 18 mln zł, a odsetki ponad 2 mln zł. Są też zobowiązania wymagalne i rezerwy. Jeżeli one zostaną rozwiązane to spowoduje konieczność uruchomienia gotówki - komentował Waldemar Barnaś, szef klubu radnych PiS.

- Nie jest tak kolorowo, jak mogłoby się wydawać, jeżeli się nad tym dokładnie pochylimy - dodawał. Barnaś zapowiedział, że radni PiS będą głosować negatywnie w sprawie wotum zaufania. 

- To nie był trudny rok, ale to był łatwy rok. Tyle pieniędzy, co wpłynęło od rządu PiS to jest historyczna chwila. Dziś czekamy, co będzie dalej - mówił z kolei Zbigniew Tymuła z PiS. - Obserwując wskaźniki z kraju to przybywa mi siwych włosów. Ponad 2 tysiące firm w Polsce ogłasza upadłość - komentował.