Nadleśnictwo rozpoczęło monitoring lasów. Jak to działa?

Nadleśnictwo Mielec rozpoczęło monitorowanie lasów. Obserwacja pomoże w szybki wykryciu ewentualnych pożarów.

W poniedziałek Nadleśnictwo Mielec rozpoczęło akcję zapobiegawczą - monitorowanie lasów na wypadek pożaru. - Mamy dwie wieże przeciw pożarowe, na których zamontowane są kamery, które „obserwują” las. Obraz z obu kamer przekazywany jest do Punktu Alarmowo Dyspozycyjnego (PAD), gdzie przed monitorami jest osoba, która w razie zauważenia dymu - informuje osoby odpowiedzialne za zlokalizowanie pożaru w terenie - te osoby nazywamy pełnomocnikami nadleśniczego - wyjaśnia Nadleśnictwo Mielec.

Obserwator PAD przy pomocy dostępnego sprzętu podaje pełnomocnikowi przybliżoną lokalizację, w której zauważył dym. Pełnomocnik po otrzymaniu informacji o zauważeniu dymu, jedzie we wskazane przez obserwatora miejsce i sprawdza co się dzieje.

Gdy zauważony dym okaże się pożarem lasu - zadaniami pełnomocnika są:

• wezwanie Straży Pożarnej
• zorganizowanie akcji gaśniczej, dopóki na miejsce nie dojadą jednostki straży,
• wskazanie straży drogi dojazdu do pożaru
• zorganizowanie oborania i dozorowania pożarzyska,
• debranie od straży pożarzyska, po ugaszeniu pożaru.

Dyżury przy monitoringu odbywają się codziennie od 9 rano aż do zachodu słońca. Wyjątkiem są deszczowe dni - wtedy leśnicy nie prowadzą nadzoru.

[ZT]82442[/ZT]