Jak już informowaliśmy, w mieleckim szpitalu rozpoczęła funkcjonowane Poradnia Kardiologii Dziecięcej. Specjaliści przekonują, że to ogromna zmiana, która pozwoli na wczesną diagnostykę najmłodszych pacjentów w Mielcu - bez konieczności udawania się do Rzeszowa, Krakowa czy Warszawy.
- Będzie pracował jeden lekarz. Jest jedna pani doktor kardiolog (dziecięca - red.) i to jest niemało, ponieważ w Rzeszowie mamy trzech kardiologów - mówi Alicja Łazarz-Krejcz, ordynator oddziału dziecięcego. - W Tarnowie jest jedna pani doktor - wtóruje dyrektor mieleckiego szpitala. - To jest specjalizacja naprawdę deficytowa i Mielec ma szczęście mieć kardiologa dziecięcego z czego jesteśmy bardzo dumni - dodaje ordynator oddziału dziecięcego.
Jedyną specjalistką kardiologii dziecięcej w Mielcu jest lek. Patrycja Żuraw. To właśnie ona będzie przyjmować najmłodszych pacjentów w nowoutworzonej poradni.
- Jeśli docelowo poradnia będzie się rozwijała, będzie możliwość szerszej diagnostyki choćby właśnie lepszej aparatury, to byłaby szansa, żeby dodatkowo ściągnąć kardiologa na jakieś dodatkowe godziny. Nie mówię, że byłby to cały etat, ale część kardiologów dojeżdża do innych miejsc, także myślę, że na któryś dzień warto byłoby taką współpracę w przyszłości podjąć - przyznaje sama specjalistka kardiologii dziecięcej.
Dodaje też, że w tym zakresie będzie ściśle współpracowała z lekarzami z Rzeszowa, gdzie planuje się utworzenie specjalistycznego oddziału kardiologii dziecięcej.
[ZT]70430[/ZT]