Czytelnik: kierowca MKS nie wpuścił dziesięcioletniej uczennicy do autobusu

Świetny artykuł, świetny temat. Miło zacząć dzionek od publikacji nadredaktora peceta.

Bombelek ledwo przeszedł te 2 km!!!!
Tragedia!!!!
Strach co z tych dzieci wyrośnie jak one nie mogą chodzic, za dzieciaka to się cały mielec obchodziło a teraz dzieci głowa w smartfon i zero aktywności fizycznej.

To nie wirus nas zabije a takie wychowanie przyszłych pokoleń!

Autobusy dla dzieci powinny mieć specjalnie linie autobusowe do szkół za darmo

30 minut spaceru to jakieś 1.5km (tępo dziecka) a madka robi problem jakby to było 15km.
Oczywiście obostrzenia to inna patologia, ale w tym artykule to są sobie równe

Po co MKS, jak wielkość starych bab i tak jeździ za darmo. Najlepszy prezydencie Wiśniewski zrób coś z tym !

18 i do PRACY chyba że się dziennie uczy wtedy 22 i do PRACY i po 18 ( po 22 zero alimentów, zasiłków itp...)

Oraz;
Skrócić podstawówki do 7 lat oraz za zgodą rodziców lub brakiem sprzeciwu do szkoły od 6 lat
Skrócić licea o rok i tak większość po ogólniakach dalej się uczy

To pozwoli wypuszczać ZDROWYCH I SILNYCH na rynek pracy a nie rozmawiać czy 65 dziadki mają dłużej TYRAĆ na budowie lub czy emerytura ma być w kwocie 700 czy 600 podczas gdy armia LEMINGÓW pije piwo w parkach !!!!!!

MKS jeździ pusty, kierowca robi godziny a z nudów czasem driftuje, czego efekt był widoczny kilka dni temu. Czego nie rozumiecie ?

Darmowe autobusy! Świetny pomysł, więcej mi zostanie z 500+ na zabawę i kosmetyki

DARMOWE - bababababa

Dziś jest "SYSTEM WYCIĄGANIA PIENIĘDZY NA DZIECI" - szkoły, urzędy, inwestycje, alimenty a gdzie tu dobro reszty obywateli ????

Zobaczcie ile macie netto a ile brutto i ile do tego dokłada wasz pracodawca a na koniec ile w paliwie i alkoholu jest akcyzy = TO JEST JEDEN WIELKI PODATEK !!!!

Nowe autobusy mają (chyba) monitoring. Napisać skargę do MKS-u, niech sprawdzą czy rzeczywiście w tym czasie było tylu ludzi, że uniemożliwiło to zabranie dziecka.
W przypadku gdy kierowca mógł zabrać pasażera (bo ilość ludzi była mniejsza niż limit) ukarać kierowcę, w przeciwnym wypadku możecie sobie pisać do szanownego ministra który takie a nie inne przepisy wprowadził.
Bicie piany i pisanie durnych komentarzy na poziomie gimbazy sobie darujcie.

Afera z dupy, obostrzenia są narzucane z góry więc to nie wina kierowcy. Patrząc na pokolenie leni to córce na troszkę ruchu nie zaszkodzi.

Proponuje oddać dziecko do okna życia. Trochę już może wyrośnięte , ciężko będzie miało się zmieścić , nasmarować smalcem lub polać ropą i będzie git.

Tylko z podstawowego budżetu miasto MIELEC wydaje na nauczanie

Oświata i wychowanie 120 337 530,80 zł
Pozostałe wydatki 13 321 051,09 zł
inne poboczne ok. 5 000 000.00 zł

Razem prawie 140 MILIONÓW złotych !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Planowane dochody budżetowe bez poprawki na kornowirusa to 375 MILIONÓW złotych

Czyli nauczanie przejada prawie połowa realnych dochodów miasta ( ok. 140 BANIEK)

PARANOJA, czemu media się tym nie zajmą albo jakaś mądra komisja !!!!!

Czyli co ? Kupić jeszcze większe autobusy a cymbały , pacany z MKS będą się wozili po Mielcu ?
To wróćmy do średniowiecza ? Po co autobusy może zaczniemy pieszo chodzić ??
A kto tam w tym MKs-ie teraz jeździ ? Te niedobitki z byłego PKS ? Pany szofery . Oni nie będą stawać na przystankach nadal komuna i PKS który skończyli się im marzy ?

Po godzinie 15 pod zieloną budką kierowcom mks nie przeszkadza ile osób wsiada i czy mają maseczki czy nie więc nie ma jednego schematu zachowań kierowcy bo ...... ?

Szkoda mi dzieciaka, *%#)!& stare baby woza się po Mielcu za darmo, często tylko jeden przystanek. W godzinach szkolnych powinny mieć pierwszenstwo dzieci i młodzież wracajaca ze szkół, jak starczy miejsc to powinni wejść pozostali. Druga kwestia to sprawa bezpłatnych przejazdów, rada miasta i mks powinny uporządkować te sprawy. Ulgi powinny być tylko dla dzieci i młodzieży, reszta niech płaci cały bilet.

Chętnie poczytałabym komentarze Was wszystkich, gdyby to Was nie wpuścili do autobusu....

został komuś papier toaletowy z tych zakupów w marcu i konserwy jakieś .....grażyna obok ma na zbyciu a hurtem by to sprzedać bo maki ma jeszcze z 30 kilo .Chętny ktoś ?

Dziecko może się przejść to nie powinien być problem, problemem jest to, że wielu ludzi w tym ten kierowca wierzy w tą bajkę o śmiercionośnej pandemii i zachowuje się jak idiota.

Kierowca nie powinien odpowiadać za to czy pasażer ma maskę czy nie , również nie powinien odpowiadać za liczbę pasażerów w autobusie , oczywiście mowa tu o sytuacji opisanej w liście. To jest chore że kierowca musi na bieżąco prowadzić rachunek ile jest osób w autobusie , ile wysiadło , ile może wsiąść. Po dojechaniu do przystanku na którym wysiada 5 pasażerów a chce wsiąść 7 zakładając że stan jest już osiągnięty to wobec tych dwuch ma przeprowadzić selekcję ?. Ma przeprowadzić z nimi wywiad dokąd jadą i zabrać tego dalej? ,a może zabrać tego chudszego bo ten grubszy spali trochę kalorIi i marsz wyjdzie mu na zdrowie?. A może kierowca powinien skupić się na poprawnym prowadzeniu autobusu a nie na zliczaniu pasażerów?Nie dajmy się zwariować, to początek nauki w szkołach i wszyscy muszą się dostosować do sytuacji.

u nas była sytuacja podobna 1.09
Syn chciał wrócić do domu autobusem nr 45 z Mielca do Kiełkowa. Autobus podjechał (według rozkładu 12:43 bodajże), pan otworzył okienko i powiedział, że nikogo już nie zabierze, bo jest za dużo ludzi. Na przystanku czekało ponad 10 osób: dzieciaki chcące wrócić ze szkoły , osoby starsze też. Syn z kolegą poszedł do Kiełkowa na piechotę, ok 10km! Mąż dzwonił do Wydziału Transportu w Starostwie i dowiedział się, że się do jutra zastanowią nad rozwiązaniem....
Póki co drugi raz nam się to nie zdarzyło. Dodam że to zależy od widzimisię kierowcy, rozmawiałam z wieloma ludźmi i sama widzę ze niektóre autobusy jeżdżą załadowane na full, wszyscy są zabierani i nie ma problemu.

trzy czwarte tych komentarzy jest nie na temat, za to zieje nienawiścią do dzieci i rodzin. A przecież każdy był kiedyś dzieckiem i ma rodzinę, z której pochodzi. Myślę, że mama tego dziecka nie ubolewałaby nad całą sytuacją, gdyby nie fakt, który umknął chyba uwagi wszystkich: dzieci w tym dniu otrzymały w szkole podręczniki na cały rok. Podejrzewam, że plecak tego dziecka mógł - w skrajnej sytuacji - przewyższać wagę dziecka i w tym chyba tkwi problem. Fakt, kierowca nie musiał o tym wiedzieć, ale odrobina empatii by nie zaszkodziła. Mądrze ktoś zauważył, że wszystko można sprawdzić w monitoringu, ale żadne przepisy nie załatwią wszystkich indywidualnych sytuacji i nie zastąpią uważności i ludzkich odruchów.

spokojnie spokojnie
druga fala idzie, jeszcze się może przydać:) A potem piąta i dziesiąta

Moim zdaniem to wina rodziców. Brak przygotowania dziecka do nowej COVID-owej rzeczywistości. Narażanie dziecka na niepotrzebny stres, szukanie winnych zamiast naprawienie się i funkcjonowanie jak pozostałe zdrowe jednostki społeczne. Miejmy nadzieję, że dziecko nie ucierpi na tej głupocie już więcej i dłużej, bo artykuł był kolejnym krokiem w złym kierunku.

"Niestety samotny powrót dziecka ze szkoły przez park jest mało komfortowy." A wieśniaki się śmieją🤣

Moja babcia by zastrzeliła kierowcę MKS-u i sama poprowadziła autobus.

Autobus linii nr 3 o godzinie 14 i 15 jest zawsze pełny i to nie jest dziwne bo zbiera uczniów z większości szkół, od borku, przez starówkę, osiedle i jedzie na smoczkę. Gdy jeździłam w tamtym roku nim o tej porze był taki ścisk, że nie mogłam się ruszyć. Teraz ani razu mi się nie udało po lekcjach wsiąść do autobusu, i nie miałam transportu na dodatkowe zajęcia, które były na konkretną godzinę, niestety to jedyna linia którą mogę dojechać. Ze względu na sytuację jaką mamy teraz taka ilość osób w pojeździe byłaby po prostu *%#)!& posunięciem, ale denerwujące jest to, że tak naprawdę nie wiem czy będę mogła pojechać autobusem czy znajdzie się miejsce dla mnie. Jeśli chodzi o zwykły powrót do domu to nie przesadzajmy, 30 minut spacerem to nic strasznego, ale to niedopuszczalne, że z komunikacji miejskiej może skorzystać tylko osoba która szybciej wsiądzie. Moim zdaniem miasto powinno po prostu zmienić plan linii żeby o tej porze jechało kilka autobusów.

Uczniowie OXFORDU nie stoją na platformie przy drzwiach ale szukają miejsca w środku autobusu.

To że kierowca,nie zabrał tego dzieciaka,to jest z jego strony,czyste chamstwo!!!!!!Pani niskiego wzrostu,która jest prezesem MKS,powinna ukarać kierowcę za nadgorliwość.Widocznie kierowca,to stary kawaler,albo człowiek nie mający odrobinę empatii dla dzieci.Z drugiej strony 90% wpisów tego przypadku,ociera się o oddział psychiatryczny,żenada.

Pewnie plecaczek z partii Liroya wypchany marychą.

To trzeba kierowce autobusu zgłosić do sądu i poszukać normalnego adwokata

Jak widzę większość komentarzy to wstyd mi ze tacy ludzie mieszkają w naszym mieście, toż to wola O pomstę do nieba, restrykcje swoją drogą A bycie człowiekiem swoją.

Autobusy są przepełnione, proszę rano 7:19 zobaczyć linia nr 4 co sie dzieje

Jeszcze jedna kwestia: kiedy kierowcy zaczną sprzedawać bilety w autobusie?

Pewnie dziecko chciało się przejść z koleżankami ...a że się spóźniło to powiedziało że zły pan kierowca nie zabrał....proponuje weryfikować a później pisać jacy to ludzie są źli...

Autobusy dla dzieci szkolnych powinny być oddzielne, ale dlaczego za darmo?. macie 500+, dobry start do szkoły i inne profity i jeszcze bezpłatny autobus to już duża przesada. Tym bardziej, że mamusie odwożą swoje pociechy do szkół wypasionymi furami (aby tylko koleżance oko zbielało)

Wtorek 08-09-2020 g.14:36. linia nr 3 w kierunku Smoczki, przystanek pod 2LO. Syn czeka z kolegami żeby wrócić do domu po lekcjach. Podjeżdża autobus. Kierowca podjeżdżając macha coś rękami. Wysiada i oznajmia oczekującym (był syn + kolega i 2 inne kolejne osoby) iż ludzie mogą tylko wyjść z autobusu -NIKT nie może wejść bo on ma komplet. Efekt, do następnego autobusu przeszło 45 minut. Syn wrócił do domu z kolegą "z buta". Tak więc PYTAM się jak to może tak być. Kto jest odpowiedzialny za ten bajzel i po co utrzymywać nierentowny MKS w czasie pandemii skoro dzieci i tak nie mogą tymi autobusami jeździć do szkoły/domu ? Rano jest jeszcze lepiej bo syn albo pojedzie autobusem godzinę wcześniej albo może jechać drugim 20minut przed szkołą tak aby się nie spóźnić i liczyć iż ten autobus się zatrzyma i nie będzie przepełniony wg "norm sanitarnych" (totalna bzdura) ! Kto układa ten grafik ! Miasto zachęcało aby kupić bilety dzieciom i nie odwozić ich do szkoły autami w ramach czystego powietrza. KPINA z nas wszystkich ! Skoro są obostrzenia i autobus może zabrać tylko połowę pasażerów to powinni w tak newralgicznych porach puszczać 2x więcej autobusów. Ale po co, nie ? Przecież miasto i tak utrzymuje MKS z naszych podatków czy są straty duże czy mega duże więc po co się wysilać......

A administrator z hejmielec sie cieszy bo sa wyswietlenia, na tej stronie wychodzi im najlepiej oczernianie.A najlesze jest STOP HEJT!

Mogli kupić Solarisy a kupili złomy z Autosanu

Wasza roszczeniowość nie zna granic.

Pół godziny spaceru przez park. Masakra, co za wysiłek. A tak miło mogło spędzić czas przed komputerem albo telewizorem. Jak to dziecko wytrzymuje 45 minut w-fu.

Jeżeli dziecko otrzymało podręczniki, to jest to uczennica podstawówki. Czy nikt nie pomyślał o tym, że za kilka miesięcy przyjdzie zima i MKS nie powinien prowadzić selekcji pasażerów na zasadzie"kto pierwszy ten lepszy". Pamiętam, że jak szukano kandydatów na kierowców jednym z wymogów w ogłoszeniu była "wysoka kultura osobista"

No niestety, z kierowcami bywa i tak, że nawet jak człowiek stoi z bagażem lub siatkami pełnymi zakupów prze przystankiem, żeby było wida", autobus tylko śmignie prze nosem na tzw Borek i trzeba stać 30 minut.Niejednokrotnie tak się zdarza. Pasażerowie są w różnym wieku i kondycji. Nie każdy może dźwigać. Apropos artykułu o dziecku_czy nikt nie słyszał o chorobach kręgosłupa.

Dobrze, że ktoś poruszył ten temat. Można biec do autobusu i prawie dobiec, a kierowca autobusu uruchamia silnik i odjeżdża, można stać z plecakiem w widocznym miejscu i na autobus czekać, a on się nie zatrzyma i jak widać nie wpuścić dziecka do autobusu. To NIE PRL. Chodzi nie tylko o wygodę, ale też bezpieczeństwo dziecka.

Ciekawe....dzisiaj z przystanku obok księgarni na Osiedlu widzialem autobusy z uczniami tak wypchanymi gdzie śmiało mozna by ich nogami upychać.
na drzwiach wiadomość o ograniczeniu osób to 40 osób.

Interweniowałem w MKS i dowiedziałem się że MKS wykonuje to co zleci mu Urząd Miasta Mielca, tam działa Organizator Transportu i podobno są to ludzie " kompetentni" do oceny zapotrzebowania w transporcie i organizowania miejskiego transportu. Bez ich decyzji nic firma nie może zrobić. Czepiając się kierowców zachowujemy się tak jakbysmy mieli pretenske do ekspedientki w sklepie że przyszła duża grupa klientów i wykupiła towar.

WSPOLCZUJE KIEROWCOM. CO BY NIE ZROBILI BEDZIE ŻLE. JAK PILNUJA ODPOWIEDNIEJ ILOSCI OSOB W AUTOBUSIE I NIE ZABIERAJA WSZYSTKICH LUDZI Z PRZYSTANKOW TO ŻLE. JAK NIE ZWRACAJA UWAGI NA OBOSTRZENIA I BIORA WSZYSTKICH PASAZEROW TEZ ZLE BO NIE MA ZACHOWANEGO DYSTANSU.
SZKODA ZE TO NA KIEROWCY SPOCZYWA DECYZJA CO ZROBIC.MOZE WRESZCIE KTOS Z NASZYCH WLADZ SIE OCKNIE I ZLIKWIDUJE TE ABSURDALNE OBOSTRZENIA BO NA DLUZSZA METE CIEZKO TAK FUNKCJONOWAC.

Jak kierowcy z MKSu te komentarze przeczytają i zaczną wozić według ograniczeń które mają to dopiero zaczniecie na piechotę chodzić.

W Mielcu autobusy nie są zapełnione....a taka 45 z Przecławia i z powrotem pełniuteńka- tu nikt nie przestrzega jakichkolwiek standardów.Super czasy ! W mieście można podejść kawałek a dalej to co...2 lub 3 godz piechotą bo autobus nie jest z gumy

Potem będzie narzekanie na korki, hulajnogi elektryczne.. Skoro komunikacja miejska "nie daje" rady, a takie odczucie można mieć patrząc na powyższą sytuację ludzie problem sami rozwiążą. W Mielcu i tak mało kto korzysta z komunikacji miejskiej, a pamiętajcie że zniechęcić jest łatwo, przekonać będzie o wiele trudniej.