Zamknij

Przez ośrodek w Rzemieniu przeszło już ponad 150 osób z Ukrainy

17:04, 10.03.2022 Aktualizacja: 17:04, 10.03.2022

- Nie myślałam, że będzie taki czas, że zamiast otwierać (ośrodek) w radości, ze słowiańską energią, otwieramy ze łzami w oczach dzieci i kobiet - powiedziała w trakcie wtorkowego koncertu „Artyści dla Ukrainy” w Państwowej Szkole Muzycznej w Mielcu lekarka Tatiana Kożuszna, która jakiś czas temu stała się właścielką ośrodka wypoczynkowego w Rzemieniu. Obiekt od kilkunastu dni służy jako miejsce schronienia dla uciekających przed wojną Ukraińców.

- Pięknie dziękuję za dzisiejszy koncert. Zapomniałam o tym, co się dzieje tam u nas w Rzemieniu. Dziękuję moi drodzy. To fantastyczne, co zrobiliście i robicie dla narodu Ukrainy - powiedziała na wstępie swojego wystąpienia wzruszona Tatiana Kożuszna, lekarka z Ukrainy, od lat mieszkająca i przyjmująca pacjentów w Mielcu.

[ZT]68401[/ZT]

- Wiecie, kupując Rzemień - ośrodek wypoczynkowy, dałyśmy u nazwę JAWJA. To bogini Słowian, teraźniejszości. Nie myślałam, że będzie taki czas, że zamiast otwierać (ośrodek) w radości, ze słowiańską energią, otwieramy ze łzami w oczach dzieci i kobiet. W ciagu 13 dni przez nasz ośrodek przeszło 150 osób - powiedziała w trakcie wtorkowego koncertu. - Dzisiaj mieszka u nas 60 osób - dodała.

- Za wasze dobre serca, za każde słowa, które są tam w Rzemieniu, serdecznie dziękujemy. Każdemu z was osobno - podkreśliła.

Lekarka mocno zaangażowała się w pomoc swoim rodakom uciekającym przed wojną. Wielokrotnie podkreślała jednak, jak ważna jest ogromna pomoc Polaków, którzy otwartością niosą wsparcie i przyjmują Ukraińców. 

- Za wasze dobre serca, za każde słowo, serdecznie dziękujemy - mówiła.

- Kiedy w piątek wysłałam leki na Ukrainę, koledzy zadzwonili i mówili: „Ratuj, pomagaj, nie mamy bandaży, nie mamy antybiotyków”. Zadzwoniłam do znajomej. Znajomy przez znajomego dostaliśmy masę leków, hurtownia dała nam lekarstwa. Te lekarstwa są dzisiaj na froncie - powiedziała.

- Kiedy dziewczyny z Gdańska oddawały nam te lekarstwa, powiedziały: „Ukraino, ty dla nas jesteś skrzydłami”. Dziewczyny, które przyjmowały te lekarstwa na Ukrainie powiedziały: „A wy jesteście dla nas sercem”. Skrzydła i serce to jest to, co nas łączy - dodała wzruszona lekarka. 

- Dlaczego skrzydła? Bo Ukraina stoi nie tylko za Ukraińców, ale tak samo stoi za Polaków. Trzyma tego człowieka, który chce iść dalej. Oni go trzymają - podkreśliła.

- Mam nadzieję, że kiedy ten ośrodek otworzymy, to państwo będziecie mieć tam muzykę, zabawę, radość. Dziękuję jeszcze raz za ciepłe słowa, radość i za wszystko, co dla nas robicie. Dziękuję - dodała.

[ZT]68392[/ZT]

(ks)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%