Wiosną Urząd Miejski w Mielcu ogłosił przetarg na wykonanie remontu ulicy Sokoła. Mowa o około 600-metrowym odcinku położonym pomiędzy ul. Padykuły skrzyżowaniem ul. Orlej i Wanatowicza. W budżecie na te prace zaplanowano 700 tys. zł. Firmy jednak taką inwestycję wyceniły na ponad 3 mln zł.
Postępowania unieważniono, a magistrat dokonał niezbędnych prac na tej drodze. - Na ul. Sokoła został położony asfalt destrukt, ta droga zrobiona jest na tyle, na ile było nas stać - mówił Radosław Swół, prezydent Mielca. - W budżecie zapisaliśmy na ten cel 700 tys. zł. natomiast po przetargach to było 3 mln jeśli chodzi o koszt tej drogi. Nie byliśmy więc w stanie wykonać jej w tym standardzie w jakim przewidywaliśmy.
Remont ulicy Sokoła ujęty ma być w przyszłorocznym budżecie. - To zadanie będziemy zapisywać w kolejnym budżecie, bo zdajemy sobie sprawę, że to nie jest docelowy standard drogi - podkreślał prezydent.
- Na ten moment co mogliśmy, to zrobiliśmy, by mieszkańcy nie jeździli po dziurach, mogli dojść do domu, szkoły w nieubłoconych butach, bo ta droga była z kruszywa, gdzie po deszczach wychodziły dziury, robiły się kałuże - dodawał. - Jestem w kontakcie z mieszkańcami i wiem, że na ten moment te najważniejsze potrzeby zostały zaspokojone.