To jedno z najbardziej zatłoczonych skrzyżowań w Mielcu, które wymagało interwencji, chociażby przy zapadającej się studzience. Roboty rozpoczęły się w piątkowy wieczór i kontynuowane były w nocy. W ten sposób drogowcy uniknęli wprowadzenia poważnych utrudnień.

Takie prowadzenie robót nie wszystkim przypadło do gustu. Okazało się, że są mieszkańcy z tego faktu niezadowoleni i wezwali na miejsce policję, wskazując rzekomo nadmierny hałas.
Mundurowi jednak nie zmierzali do przerwania remontu. Wykonawca posiadał wszelkie uzgodnienia, hałas także nie wydawał się bardzo uciążliwy.
[ALERT]1593851668789[/ALERT]