- Z perspektywy lat jeszcze wyraźniej widzimy, jakie znaczenie dla rozwoju Mielca i całego Podkarpacia miały dalekowzroczne pomysły i działania Stanisław Padykuły. Dziś, kiedy zbliża się 25 rocznica powstania mieleckiej strefy nadszedł czas, aby oddać nasz szacunek dla tamtych ważnych decyzji i człowieka, który jej wspierał – powiedział marszałek Władysław Ortyl podczas sesji sejmiku, prezentując sylwetkę Stanisława Padykuły.
W 2020 roku przypada 25-lecie powstania Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Mielcu. W 1995 roku Stanisław Padykuła był wiceministrem przemysłu, a później wiceprezesem Agencji Rozwoju Przemysłu. To właśnie on mocno wspierał działania dążące do stworzenia prawodawstwa umożliwiającego funkcjonowanie tego typu obszarów w Polsce.
Jeszcze w końcu 1990 roku stopa bezrobocia dla Mielca i okolic wynosiła 6,7 procent, ale na koniec 1993 roku było to już niemal 22 procent, co klasyfikowało region mielecki jako obszar strukturalnego bezrobocia. Jest to konsekwencja upadku gigantycznych przedsiębiorstw jak Wytwórnie Sprzętu Komunikacyjnego w Mielcu. Specjalna Strefa Ekonomiczna była jedynym ratunkiem dla Mielca, ale również pewnego rodzaju eksperymentem, pionierskim rozwiązaniem dla miasta, regionu i państwa, bo zwalniała z podatku inwestujące tam firmy.
W związku z tym miała wśród rządzących swoich zwolenników jak i przeciwników. Do sceptyków należał m.in. Leszek Balcerowicz. 25-letnia historia mieleckiej Strefy i pozostałych tego typu obszarów w Polsce broni słuszności podjętych decyzji z 1995 roku. Było to przedsięwzięcie konieczne i niezbędne dla właściwego funkcjonowania takich miast jak Mielec.
Stanisław Padykuła urodził się 6 maja 1946 roku w Mielcu, zginął w katastrofie samolotu M28 Skytruck w Puerto Cabello w Wenezueli 12 lipca 2001 roku.
Był absolwentem Technikum Mechanicznego w Mielcu (specjalność: urządzenia chłodnicze w przemyśle). W 1973 roku ukończył studia na Wydziale Mechanicznym Politechniki Krakowskiej jako inżynier mechanik. W okresie szkolnym zajmował się modelarstwem oraz trenował koszykówkę, gdzie grał w zespole "Stali" Mielec (liga międzywojewódzka).
Od 30 sierpnia 1965 roku pracował w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego – PZL Mielec. W 1981 r. przystąpił do powstającego w firmie NSZZ "Solidarność". Był inicjatorem porozumienia Rad Pracowniczych Przemysłu Lotniczego w Polsce. Uczestniczył w pracach Organizacji Zakładowych NSZZ "Solidarność"; Wiodących Zakładów Pracy (tzw. "Sieć"), dotyczących m.in.: przygotowywanych nowych ustaw o przedsiębiorstwie i samorządzie robotniczym oraz programu reform systemu gospodarczego.
Poza pracą zawodową w latach 70. i 80. angażował się społecznie w działalność Rady Spółdzielni Mieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej i Komitetu Osiedla MSM im. M. Kopernika. Jako członek oraz wiceprezes Klubu Inteligencji Katolickiej w Mielcu, był jednym z jego najaktywniejszych działaczy.
W pamiętnych wyborach 4 czerwca 1989 roku został posłem z ramienia Komitetu Obywatelskiego „Solidarność”. W pracach sejmowych komisji poświęcał dużo uwagi przemianom gospodarczym, które zachodziły w ówczesnym województwie rzeszowskim. 23 stycznia 1991 roku został mianowany Podsekretarzem Stanu w Ministerstwie Przemysłu i z krótką przerwą pracował na tym stanowisku do 31 grudnia 1996 roku. Od 1 stycznia 1997 roku pełnił funkcję Wiceprezesa Agencji Rozwoju Przemysłu w Warszawie. Jako kreator nowatorskich rozwiązań w zakresie rozwoju gospodarczego polskiego przemysłu hutniczego, lotniczego i zbrojeniowego stale utrzymywał kontakt z Mielcem, m.in. wspierał procesy restrukturyzacyjne w WSK „PZL- Mielec”. We wcześniejszych latach tj. 1990- 1997 pełnił również funkcję prezesa mieleckiej Fundacji S.O.S. „Życie”.
W lipcu 2001 roku jako wiceprezes ARP przebywał w Wenezueli z misją techniczno-handlową z PZL Mielec, która związana była z kontraktem na samoloty M28 SkyTruck. Podczas lotu takim właśnie samolotem doszło do katastrofy, w wyniku której zginęli wszyscy członkowie załogi i pasażerowie. W delegacji z Mielca obok Padykuły był także prezes PZL Mielec Daniel Romański, trzech pracowników Jan Sęk, Piotr Bień i Andrzej Koper oraz ośmiu Wenezuelczyków.
Po katastrofie Stanisław Padykuła został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Jest pochowany na Cmentarzu w Wilanowskim w Warszawie. W 2005 r. Rada Miejska w Mielcu nadała jego imię nowo wybudowanej ulicy, której budowę zakończono w tym samym roku w ramach realizacji programu tzw. małej obwodnicy, którego celem było wyprowadzenie ciężkiego ruchu kołowego, związanego z SSE Euro-Park Mielec. W 2011 roku w 10 rocznicę katastrofy na terenie SSE w Mielcu odsłonięto specjalny obelisk poświęcony pamięci ofiar tego tragicznego lotu.
Zawisza15:32, 26.10.2020
Jedno pewne był prawdziwym Polakiem i walczył by polska była na pewno inna niż teraz Panie Marszałku bo to co teraz zrobiliście z polską to się w głowie nie mieści i to Jastrzębie z wiecie z kad
Econic6215:51, 26.10.2020
Na pewno do końca byl taki cacy?
robus15:53, 26.10.2020
To jakieś jaja ? Facet który klepał dzieci żonie która ledwo chodziła na nogi a on w tym czasie bawił w Warszawie . Facet który dążył jako jedyny i pierwszy w Polsce a y ludziom odebrać ogródki działkowe ? Facet któremu ktoś nazwał ulicę w Mielcu ?! Ludzie czy w Polsce aż taki szerzy się nepotyzm ?
obywatel16:46, 26.10.2020
Tak złodziej złodzieja dekoruje nie mało mu nazwa ulicy, ja się nie dziwię że ta pandemia to powinna się wziąż za tych co okradli Polskę
aaa16:55, 26.10.2020
obwieszanie jak za komuny
boyna 16:56, 26.10.2020
prezydent rzochowa musi znowu pisać list do ipn
WSK 17:06, 26.10.2020
Nie powinno się źle mówić o zmarłych ale temu gościowi za wiele zakład nie zawdzięcza dużo by pisać i opowiadać
Sprawiedliwy17:16, 26.10.2020
Jakby dyrektorzyna z solidarności nie rozpieprzył z kumplami zakładu - "z komuchami nie będziemy robić interesów", to by żadna strefa nie była potrzebna. Wszyscy wiedzą co się stało z majątkiem dawnego WSK, jeszcze dzisiaj można po lokalnych biznesach poznajdować sprzęt z lotniczego. Dziwnym trafem projekt Iryda, też koleżki z warszawskiej solidarności załatwili.
Ser18:43, 26.10.2020
Uha W ha
REWIZOR19:04, 26.10.2020
Jest 1994 rok, na rynku Starego Mielca zatrzymuje się Lancia, rządowa. Zza kierownicy wysiada młody człowiek, a pasażerem jest jego tata, Staszek Padykuła. Witamy się, rozmawiamy i pytam: Stachu z jakiej okazji i w jaki sposób zostałeś ministrem, murwa kać? " A wiesz, też się murwa kać zastanawiam" - padła odpowiedź.
Hydra66619:49, 26.10.2020
FARSA,FARSA,FARSA!BANDA KOLESI, POSMIERTNE NAGRODY DLA TEJ KREA$$$URY!!!!! HAŃBA!!!!!
Zorbat04:19, 27.10.2020
To hańba dla Polski wyróżnianie takiej kreatury ! To totalny upadek Rzeczpospolitej !
Historyk09:29, 27.10.2020
Ludzie zdajcie sobie wreszcie sprawę z tego, że solidarność musiała oddać kasę, którą dostała z zachodu na rozpieprzenie PRL-u. Polegało to na uwaleniu państwowego przemysłu - sprzedaż w ręce zachodnich koncernów, dlatego doszło do dzikiej, niekontrolowanej wyprzedaży wszystkiego lub likwidacji tego co jeszcze zostało.
Asa10:57, 27.10.2020
Brak mi słów by skomentować tą farse, nic aż tak dla WSK nie zrobił "chyba tylko dla siebie i swoich najbliszych" ja proponuję pomnik dla ludzi oszukanych 🔥
Zazdrość11:30, 27.10.2020
Ludzie z tej zadrości i nienawiści to zmięńcie się znim z mjejscami to wtdy będzie zadowoleni i przypną wam te medale.....
Ciekawe11:49, 27.10.2020
cytat z artykułu "Od 1 stycznia 1997 roku pełnił funkcję Wiceprezesa Agencji Rozwoju Przemysłu w Warszawie. Jako kreator nowatorskich rozwiązań w zakresie rozwoju gospodarczego polskiego przemysłu hutniczego, lotniczego i zbrojeniowego stale utrzymywał kontakt z Mielcem, m.in. wspierał procesy restrukturyzacyjne w WSK „PZL- Mielec”.". Taki restrukturyzator, że zakład zdechł i za bezcen sprzedany został Sikorskiemu.
bies16:54, 02.11.2020
mogles kupic!!!!!ciemnota nie zna granic!!!
aaa13:10, 27.10.2020
Posadzić mu jeszcze dęba -ale w d...e
Kapral LWP15:17, 02.11.2020
metoda pisiorow tylko zle o innych prezes wpoil w was nienawisc dajcie swietej pamieci temu czlowiekowi spokoj wy jestescie inni zenada i prostactwo
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu hej.mielec.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
13 1
I to bardzo trafna odpowiedź myślałem że nikt o tym już nie pamięta ale prawda nie umiera
8 2
Jest wiele info na internecie kto *%#)!& l program i22 a teraz balaszczaki kupują jakieś włoskie gow, no to jest zdrada Polskiego przemysłu lotniczego jankesy powiedziały ze niewolno w Polsce budować swojch maszyn szkolnobojowy tylko kupić stare z lat 70 f16 co nawet do Polski nie doleciały się psuły i gdzie ofset nima i nie będzie to samo z patryjotami kupiono szmel drożej niż rumuny dalej f35 szkoda kasy pierwsze pociski je zniszczą na lotnisku w hangarze i tak miliony do prywatnej kieszeni z polskich podatników pod hasłami patyjotyzmu