TVN24.pl: mąż Magdaleny Ogórek przywłaszczył pieniądze WSGIZ z Mielca

P.C 13:03, 01.08.2020 Aktualizacja: 14:16, 01.08.2020

Potwierdzają się nieoficjalne informacje sprzed kilku miesięcy o finansowym problemie, z jakim mierzyła się mielecka Wyższa Szkoła Gospodarki i Zarządzania. Uczelnia straciła duże pieniądze. Teraz TVN24.pl wskazuje, że zarzut w tej sprawie usłyszał Piotr M. To mąż Magdaleny Ogórek i były poseł SLD.

Wykorzystuj OZON w domu: usuwaj bakterie i wirusy z mieszkania i żywności. [reklama]

Piotr M., który został aresztowany na 3 miesiące, to były poseł SLD, prywatnie mąż Magdaleny Ogórek - przed laty kandydatki na funkcję prezydenta RP, obecnie prezenterki telewizyjnej. Był też rektorem w prywatnych szkołach wyższych. Jego żona nie jest łączona z działalnością, która doprowadziła do aresztu.

Jak informuje TVN24.pl, w krakowskiej prokuraturze okręgowej Piotr M. usłyszał pięć zarzutów. To działanie na szkodę Małopolskiej Szkoły Wyższej im. Dietla oraz na szkodę mieleckiej Wyższej Szkoły Gospodarki i Zarządzania, która formalnie ma siedzibę w Krakowie.

Piotr M., jako prezes spółki prowadzącej WSGiZ, przywłaszczył sobie 500 tysięcy złotych na szkodę Szkoły.

Aż 2 i pół miliona złotych Piotr M. wyłudził natomiast od osoby prywatnej, poprzez wprowadzenie jej w błąd co do przeznaczenia pieniędzy.

Działając na szkodę wierzycieli Małopolskiej Szkoły Wyższej in. Dietla, uszczuplał ich należności poprzez ukrywanie majątku szkoły w wysokości powyżej 200 tys. zł, uporczywie naruszał prawa pracownicze poprzez niewypłacanie pensji pracownikom lub wypłacanie ich z opóźnieniem oraz nieregulowanie składek ZUS i składek zdrowotnych.

Piotrowi M. grozi do 10 lat więzienia. Nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Nieoficjalne informacje dotyczące problemów mieleckiej uczelni wynikających z działalności Piotra M. wypłynęły kilka miesięcy temu. Nie udało się wówczas ich potwierdzić.

Problemy z prawem Piotra M. zaczęły się już kilka lat temu, o czym informowała krajowa prasa. W tle były uczelnie, z którymi Piotr M. się wiązał.

Sama Magdalena Ogórek odcina się od tej sprawy. Opublikowała jednoznaczny wpis na Twitterze.