Około godz. 7:45 w pobliżu mieleckiego lotniska rozbił się samolot! Dwie osoby zginęły na miejscu!
Rozbity samolot to ultralekka maszyna Pelegrin Tarragon na łotewskich numerach rejestracyjnych. Samolot tuż po starcie miał wpaść w tzw. korkociąg po czym runął na ziemię. Na pokładzie było dwóch mężczyzn - 43-letni pilot i jego 16-letni syn. Pochodzą z województwa śląskiego. Ponieśli śmierć na miejscu.
Rozbity pelegrin od lat obecny był na wielu wydarzeniach lotniczych w Polsce. To maszyna należąca do osoby prywatnej. W Mielcu pojawił się wczoraj (czwartek 20 lipca). Dzisiaj rano (21 lipca) miał opuścić miasto. Do tragedii doszło tuż po starcie.
Ustaleniem bezpośrednich przyczyn tragedii zajmie się komisja do spraw badania wypadków lotniczych.
W działaniach brało udział 5 zastępów Państwowej Straży Pożarnej oraz zastęp Lotniskowej Straży Pożarnej, ratownicy mieleckiego pogotowia, policjanci oraz pracownicy służb lotniskowych. Pomóc starali się też pracownicy budowy zlokalizowanej tuż obok lotniska.
0 0
To nie był samolot tylko malutki samolocik w dodatku z litwinami na pokładzie czyli żadna strata :D
0 0
Proszę o usunięcie wpisu R2F2L
0 0
Witam, nie mam słów.... Jak można pisać takie słowa w obliczu śmierci dwóch ludzi, którzy zapewne mieli pasje jak każdy lotnik i zginęli tą pasję realizując. I myślę że nie ma znaczenia czy zginął Polak, Litwin czy Zanzibarczyk. Zginęli lotnicy i nie na miejscu jest pisanie takich głupot. Brak obyczajów, człowieczeństwa w obliczu tego wypadku. Żenada a dla nich BLUE SKY !
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu hej.mielec.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz