Zdarzenie to miało miejsce w nocy z 31 lipca na 1 sierpnia. Rozpędzone audi A3 wypadło z ulicy Wyspiańskiego na skrzyżowanie z Żeromskiego, przeleciało przez Żeromskiego i wpadło na drzewo przed Urzędem Miejskim, kilkanaście metrów od wejścia do Komendy Powiatowej Policji w Mielcu.
Kierowcy nic się nie stało. Szybko wydostał się z rozbitego samochodu i rzucił się do ucieczki. W pościg za nim ruszyli policjanci, którzy przebywali blisko wyjścia z budynku Komendy. Po kilkuset metrach dopadli kierowcę i skutego doprowadzili do Komendy. Był pijany. To 20-latek z Mielca.
hm
0 0
Nie wierzyłam, ale jednak w Mielcu mieszkają idioci.
0 0
Pierwszy raz policja była tak szybko na miejscu wypadku :D
0 0
Raczej po zaparkowaniu walnął lufę i przestraszony uciekał.Skoro coś nie wyszło honor nie pozwalał mu zostać na miejscu.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu hej.mielec.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz