Krystyna Świątek - jedna z pokrzywdzonych w procesie scalania gruntów.
Deklaracja zajęcia się aferą scaleniową w gminie Padew Narodowa padła z ust przedstawicieli nowej koalicji w samorządzie powiatowym. To odpowiedź na kolejną wizytę na sesji Rady Powiatu grupy mieszkańców określającej się jako pokrzywdzeni przez scalanie gruntów.
Sprawa scalania gruntów w gminie Padew Narodowa nie cichnie za sprawą ciągłej aktywności mieszkańców – grupy pokrzywdzonej przez scalanie chociażby na sesjach Rady Powiatu. Kilka osób pojawiło się już na drugiej sesji nowej kadencji najpierw gratulując wyboru radnym i zarządowi, a później apelując o zajęcie się sprawą i w efekcie zwrócenie zabranych w procesie scaleniowym działek.
- Jestem osobą pokrzywdzoną przez scalanie gruntów w Padwi Narodowej i reprezentuje 15 osób bardzo pokrzywdzonych tym scaleniem – rozpoczęła swoje wystąpienie na sesji 28 listopada Krystyna Świątek, jedna z pokrzywdzonych.
- Sprawa tej krzywdy zaczęła się w tym urzędzie i w tym urzędzie musi zostać skończona. Nie może tak być, że my płacąc podatki na tych wszystkich urzędników, którzy powinni nam służyć i pomagać, jesteśmy przez nich krzywdzeni. Bo jak inaczej można nazwać odebranie komuś siłowo ziemi. To jest skok na działki budowlane, bo je się odbiera, a w zamian daje się nieużytki – powiedziała.
Świątek podkreśliła, że sprawa zaczęła się jeszcze w 2007 roku, kiedy to starostą był Andrzej Chrabąszcz.
– Są ewidentnie błędny tamtej ekipy i to nie ulega żadnej wątpliwości. Liczyliśmy na Prawo i Sprawiedliwość – po to żeśmy ich wybrali, ale co zrobiło PiS? Jeszcze bardziej nas pokrzywdziło. Ja się mogę zgodzić, że przy całej wsi wyszły jakieś pomyłki, ale trzeba mieć wolę naprawić krzywdę. Ludzie się z tym nie pogodzą, bo nie o takie prawo i o taką sprawiedliwość żeśmy walczyli – powiedziała.
Świątek dodała, że grupa pokrzywdzonych w procesie scalania gruntów bardzo mocno liczy na nowego starostę.
Warto przypomnieć, że sprawą od kilku już lat zajmuje się zarówno prokuratura, jak i sądy. Nieoficjalnie mówi się o możliwości postawienia zarzutów z Art. 231 o nadużyciu uprawnień przez funkcjonariusza publicznego.
- Życzę nowemu staroście, żeby tę komasację odwrócił i oddał wszystkim ludziom to co było ich. To nie myśmy robili komasację, to właśnie zarząd wcześniejszej kadencji robił – skomentował sprawę były już starosta Zbigniew Tymuła. Wyraził też nadzieję, że teraz już jako szeregowy radny nie będzie już obrażany i atakowany przez grupę mieszkańców.
ewe12:04, 10.12.2018
Ta Pani nie mieszka w Padwi Nardowej ani nawet w tej gminie - prosze pisać konkretnie! 12:04, 10.12.2018
Doli12:32, 10.12.2018
W jaki sposób pis ich "pokrzywdzil" jeszcze bardziej skoro komasacja byla jedynie za poprzednich rzadow? 12:32, 10.12.2018
Gosc 14:55, 10.12.2018
Proszę wysłuchać nagrania z sesji i wystąpienia pokrzywdzonych to będzie pan wiedział. 14:55, 10.12.2018
smieszek14:29, 10.12.2018
Lonczak będzie rozliczał Chrabąszcza hehehhe 14:29, 10.12.2018
El Ritmo20:02, 10.12.2018
Hehe babka wygląda jak stary proboszcz ze smoczki :) 20:02, 10.12.2018
Juib21:58, 10.12.2018
Hit. Niezapomniany występ w telewizji trwam Wójta Głaza i Radnego Paprockiego w tym temacie jako obrońcy tej małej grupki osób, głównie spoza Padwi. A ta pani Światek przecież tez nie z Padwi, mieszkańcy Padwi maja dość tych występów niezawodolonych ze scalenia jest 15 osób na 1700 uczestników wiec kończcie waść wstydu oszczędźcie. 21:58, 10.12.2018
Tamtam18:07, 11.12.2018
Ale jak była telewizja raz i drugi to przyszli tylko niezadowoleni....zadowoleni nie przyszli
... Bo wy i generalnie Polacy to taki naród co potrafi tylko narzekać jak go w tyłek kopią...i ta sytuacja pokazuje, że naród padewski daje do zrozumienia, że można mu jeszcze więcej do tyłka dokopać i prosi o jeszcze..... Szkoda było tego scalenia chyba dla was w takiej sytuacji.... 18:07, 11.12.2018
Padwianin23:40, 10.12.2018
Nie tylko pani Świątek jest motorem całej sprawy, tam bardzo aktywnie mieszającym jest wójt Tuszowa pan Głaz. Możecie mi wierzyć , gdyby nie oni całe scalenie już dawno by się zakończyło. I'm nikt nic nie zabrał nic nie ukradł po prostu chcą wyłudzić jakies odszkodowania . Nie jest tajemnicą że pani Świątek ,za odstąpienie od skargi na scalenie żądała od gminy dwóch działek budowlanych . Ktoś wcześniej napisał że uczestników scalenia było 1700 osób , niezadowolonych jest 15 więc ta większość ma się podporządkować tej grupce? Przez tych ludzi scalenie nie może się zakończyć a co za tym idzie ludzie nie mają ksiąg wieczystych nie można przepisać gruntu, nie można budować nowych domów nie można remontować dróg polnych bo są niekończące odwoływania. Policja przesłuchuje ludzi ,co niektórzy składaj dziesiątki podpisów u grafologa szuka się dziury w całym na siłę chce się znaleźć winnego . A żadnego winnego nie ma ,trzeba panie Lonczak wsiąść grubą pałę i pogonić panią Świątek i resztę tego towarzystwa. 23:40, 10.12.2018
M17:07, 11.12.2018
Jak się jedzie z Mielca do Tarnobrzega to widać gdzie jest granica między Tuszowem a Jaślanami. W Tuszowie lasy, krzaki, dziadostwo, a w Jaślanach pola obsiane, uprawnione, szeroko, duże działki...w Jaślanach było scalenie....w Tuszowie nie.., 17:07, 11.12.2018
Henio17:15, 11.12.2018
To już chyba pora na to żeby zgłosić całe to towarzystwo do prokuratury w drugą stronę o zawiadomienie o przestępstwie, którego nie było a dosądu cywilnego odszkodowanie.... 17:15, 11.12.2018
Wujek wszystkich18:36, 11.12.2018
Kilkanaście milionów publicznych pieniędzy i praca tylu ludzi i wszystko psu w tyłek.....to tylko u nas możliwe, żeby wszyscy klękli przed paroma wariantami...czas wyjeżdżać z kraju.,.. 18:36, 11.12.2018
Nn15:40, 11.12.2018
Do Hej Mielec , proszę nie insynuować tytułem tego artykułu, że w miejscowości Padew Narodowa dzieje się jakaś afera . Po prostu grupka cwaniaków próbuje wyciągnąć jakieś bonusy . W tym przypadku to nasze państwo wykazuje wielką niemoc , bo żadna instytucja nie jest w stanie wydać ostatecznej decyzji. Pozdrawiam 15:40, 11.12.2018
M17:01, 11.12.2018
Racja. Tytuł artykułu na poziomie portalu hej mielec. Afera, ukradli, oszukali, złodzieje...jak to brzmi i co to ma być? Kilka osób terroryzuje całą, dużą wieś. Może ktoś w końcu powie konkretnie i pokaże na mapkach co ci ludzie mieli przed scaleniem, co dostali po scaleniu, to zobaczymy co im ukradli i czy ukradli? Może to właśnie pokaże hej mielec, skoro tak lubi słowo ,,afera,,? 17:01, 11.12.2018
benamana00:20, 12.12.2018
A może jakieś lokalne referendum ? 00:20, 12.12.2018
Witos16:58, 12.12.2018
Albo psychiatra, albo egzorcysta.... 16:58, 12.12.2018
Henio17:30, 11.12.2018
1 0
Ale jaja...ale jaja...tych kilku oszołomów pluje wam w twarz a wy udajecie, że pada deszcz....ludzie obudzcie się.... Zachowujecie się jak niewolnicy tych kilku osób.....nie wstyd wam?...chyba że wam to pasuje to dajcie się terroryzować następnych kilkanaście lat i tylko narzekajcie.... 17:30, 11.12.2018