W Galerii ESCEK Domu Kultury SCK w Mielcu odbył się uroczysty wernisaż wystawy rzeźby „Przebudzenie” autorstwa Marioli Wawrzusiak-Borcz. Artystka zaprezentowała rzeźby wykonane z odpadów i złomu, które poruszają temat relacji człowieka z naturą i przypominają o konieczności ochrony środowiska. Wydarzenie przyciągnęło licznych miłośników sztuki, którzy mieli okazję osobiście porozmawiać z autorką o jej twórczości i inspiracjach. Ekspozycję można oglądać aż do 25 stycznia.

[FOTORELACJA]12120[/FOTORELACJA]

Wystawa „Przebudzenie” to wyjątkowa propozycja, w której artystka podejmuje ważne i aktualne tematy. Jej rzeźby, wykonane głównie z odpadów i złomu, przypominają o zagrożeniach dla środowiska wynikających z działalności człowieka.

- Rzeźbię z odpadków cywilizacji, ze złomu, który znajduję na złomowiskach. Rzeźbię zwierzęta, którym w jakiś sposób oddaję hołd. To przypomina, że nie tylko my jesteśmy najważniejsi, ale cały ekosystem i powinniśmy nad nim czuwać, by nie zachwiać równowagi - podkreśla artystka.

Jednak „Przebudzenie” to nie tylko refleksja nad naturą. Tytuł wystawy ma dla autorki wiele znaczeń - od wspomnień o dzieciństwie w czasach stanu wojennego po osobiste, wewnętrzne przebudzenia.

- Przebudzenie ma dla mnie wiele znaczeń. Myślę, ze dla państwa też. Jest dziś 13 grudnia. Tego dnia był stan wojenny, ja byłam wówczas 10 letnim dzieckiem. Mocno przeżywałam te zmiany, które odczułam. To też było dla mnie takie przebudzenie. Jeszcze chciałam wspomnieć o takim przebudzeniu wewnętrznym, ale każdy z państwa ma swoje własne. To chciałam właśnie tą wystawa opowiedzieć, by nie pozostawać obojętnym na to, co dzieje się wokół - mówiła podczas wernisażu.

Prace Marioli Wawrzusiak-Borcz łączą w sobie estetykę i głęboką refleksję, co sprawia, że są nie tylko zachwycające wizualnie, ale również poruszające emocjonalnie. Artystka zwraca uwagę na potrzebę troski o środowisko i wrażliwość na zmiany zachodzące w świecie, zapraszając widzów do zastanowienia się nad swoim wpływem na otaczającą rzeczywistość.

Mariola Wawrzusiak-Borcz, urodzona w Rzeszowie w 1971 roku, jest jedną z najwybitniejszych polskich rzeźbiarek. Absolwentka Wydziału Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, dyplom obroniła z wyróżnieniem w pracowni prof. Józefa Sękowskiego. Obecnie jako profesor tej samej uczelni prowadzi zajęcia z rysunku, jednocześnie rozwijając swoją działalność artystyczną.

W swoim dorobku artystka posiada liczne prestiżowe nagrody i stypendia, w tym m.in. stypendium Cultural City Network Graz oraz Stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jej prace były prezentowane na wystawach w Polsce, Belgii, Niemczech czy Holandii, zyskując uznanie krytyków i publiczności.

Wystawa „Przebudzenie” to obowiązkowy punkt dla wszystkich miłośników sztuki współczesnej. Dla mieszkańców Mielca i okolic to niepowtarzalna okazja, by zetknąć się z twórczością jednej z najwybitniejszych polskich rzeźbiarek i przeżyć własne „przebudzenie”. Wystawa potrwa do 25 stycznia.