Zamknij

Na balkonie nie wszystko wolno. Te błędy mogą sporo kosztować

12:30, 29.04.2025 Aktualizacja: 13:17, 29.04.2025
Skomentuj Obraz autorstwa lookstudio na Freepik Obraz autorstwa lookstudio na Freepik

Nie każdy wie, że nawet niewinne zachowanie na własnym balkonie może skończyć się wysokim mandatem. Oto, za co można zapłacić nawet kilka tysięcy złotych.

Wiosna to czas, gdy balkony ożywają – pojawiają się kwiaty, grille, a mieszkańcy chętnie spędzają czas na świeżym powietrzu. Jednak, jak przypomina Radio ZET, własna przestrzeń nie zawsze chroni nas przed konsekwencjami. Nawet niewłaściwe podlewanie roślin może skończyć się mandatem.

Jeżeli doniczki są ustawione po zewnętrznej stronie balustrady, a tym bardziej jeśli spadną i zagrożą przechodniom, grozi za to kara do 500 zł zgodnie z art. 75 Kodeksu wykroczeń. Problemy mogą pojawić się także wtedy, gdy podlewając kwiaty, zalejemy sąsiadów lub elewację – to również wykroczenie, które może zakończyć się karą finansową.

Grillowanie na balkonie to ryzyko

Choć przepisy wprost nie zabraniają grillowania na balkonach, to rozporządzenie MSWiA jasno mówi o zakazie czynności mogących wywołać pożar. Rozpalając tradycyjnego grilla, narażamy się nie tylko na mandat w wysokości nawet 500 zł, ale także na odpowiedzialność karną, jeśli dojdzie do nieszczęścia.

W skrajnych przypadkach grozi za to nawet do 12 lat więzienia na podstawie art. 163 Kodeksu karnego. Najbezpieczniejszym rozwiązaniem pozostaje grill elektryczny, choć niektóre wspólnoty mieszkaniowe również ograniczają jego używanie.

Papierosy na balkonie? Również mogą skończyć się mandatem

Palenie papierosów na balkonie nie jest formalnie zakazane, jednak dym przedostający się do mieszkań sąsiadów może zostać uznany za zakłócanie porządku.

W sytuacjach konfliktowych, gdy sąsiedzi zgłoszą sprawę, możemy zapłacić nawet do 5000 zł mandatu, a w poważniejszych przypadkach grozi nam areszt lub ograniczenie wolności.

Wato sprawdzić regulamin spółdzielni

Nie tylko zapach dymu czy grill mogą stać się przyczyną kłopotów. Głośne rozmowy, muzyka lub inne hałaśliwe zachowania na balkonie także mogą skutkować mandatem do 500 zł za zakłócanie spokoju publicznego.

Warto pamiętać, że wiele spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych wprowadza własne regulaminy użytkowania balkonów. Mogą one zabraniać nie tylko grillowania, ale też trzepania dywanów czy przechowywania ciężkich przedmiotów.

Nieprzestrzeganie tych zasad często kończy się upomnieniami, a w skrajnych przypadkach – sankcjami administracyjnymi.

Źródło zdjęcia głównego: Obraz autorstwa lookstudio na Freepik

(Źródło: Radio ZET)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

Mario Bros.Mario Bros.

1 1

Qrwa , do czego to doszło , że ja sobie szluga na balkonie nie mogę zapalic , uroki bloku .

14:42, 29.04.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Jezus ChytrusJezus Chytrus

0 0

Bo dzisiejszym zyebom genetycznym wszystko przeszkadza .

17:50, 29.04.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%