Ministerstwo Edukacji Narodowej planuje wprowadzenie nowego przedmiotu – edukacji zdrowotnej. Sprawdź, jakie zmiany przyniesie ten program i dlaczego od roku szkolnego 2025/2026 będzie przedmiotem nieobowiązkowym.
Resorty zdrowia i edukacji od miesięcy pracowały nad podstawami programowymi nowego przedmiotu – edukacji zdrowotnej. MEN zaproponował, aby nauka tego przedmiotu rozpoczęła się na każdym etapie edukacji, począwszy od przedszkola.
Według projektu rozporządzenia edukacja zdrowotna miała być realizowana obowiązkowo od roku szkolnego 2025/2026. Jednak ministra edukacji Barbara Nowacka poinformowała, że tak się nie stanie. W 2025 roku przedmiot będzie realizowany na zasadzie dobrowolności.
Edukacja zdrowotna zastąpi wychowanie do życia w rodzinie
Na poziomie szkół podstawowych i ponadpodstawowych nowy przedmiot zastąpi dotychczasowe wychowanie do życia w rodzinie. Zmiany mają na celu rozszerzenie zakresu tematycznego i wprowadzenie treści dotyczących zdrowia fizycznego i psychicznego, odżywiania i aktywności fizycznej, zdrowia społecznego i środowiskowego, profilaktyki uzależnień, odpowiedzialnego korzystania z internetu.
MEN wskazuje, że w dotychczasowej podstawie programowej brakowało przedmiotu poświęconego w całości zagadnieniom zdrowia. W świetle pogarszających się wskaźników zdrowotnych w Polsce konieczne są systemowe działania edukacyjne.
Nowy przedmiot ma być wprowadzony na wszystkich etapach edukacji w przedszkolach, w szkołach podstawowych, w szkołach średnich, w szkołach branżowych i policealnych. Ministerstwo proponuje, aby w szkołach średnich i technikach edukacja zdrowotna była obowiązkowa i realizowana w wymiarze dwóch godzin tygodniowo w cyklu kształcenia.
Ministra Barbara Nowacka zaznaczyła, że decyzja o wprowadzeniu przedmiotu na zasadzie dobrowolności wynika z potrzeby uniknięcia politycznych napięć w szkołach.
– Widząc te napięcia, ja też muszę ochronić szkołę przed awanturą polityczną – powiedziała na antenie radia RMF FM.
Jednocześnie ministerstwo zapowiedziało ewaluację programu po 2025 roku.
– Po zakończeniu tego roku poważnie porozmawiamy z nauczycielami i ocenimy efekty tego programu – dodała Nowacka.
0
0
0
0
0
0
3 3
Co jest złego w edukowaniu mast u rbacji małych dzieci ? To takie fajne i potrzebne . A w przyszłości jak w Niemczech kąciki w przedszkolach do zabawy własnymi narządami ? No lewica chce nam dzieci uszczęśliwić a to ma wywoływać napięcia w społeczeństwie ? Eee tam..,przecież to takie nowoczesne i oczywiste i nie wymaga ŻADNYCH konsultacji , co zresztą pani ministra zrobiła planując konsultacje publiczne (czyli tylko zaproszone przez ministrę do konsultacji instytucje) a nie społeczne czyli umożliwiające zabranie głosu każdemu!!!!!! I na to jeszcze 21 dni wliczając Wszystkich Świętych i Dzień Niepodległości . Ale , żeby tak łatwo rezygnować z edukowania w słusznych sprawach nasze kochane dzieci tylko dlatego, że Trzaskowski traci w sądazach i udawanie luzaka, katolika, patrioty i zwolennika CPK nie pomaga ? No przecież formatowanie naszych dzieci do światłych wzorców powinno być ważniejsze niż jakieś tam wybory prezydenta …
6 0
Poroniony pomysł z tym przedmiotem. Zagadnienia EZ realizowane są na godzinach wychowawczych. Który uczeń będzie chciał zostać po.lekcjach by mieć EZ. Uczeń ma lekcje od 8 do 15. Potem jeszcze ma być religia oraz EZ. wyszedłby ze szkoły o 16. A autobus następny ma koło 17 lub 18 godz.... Gdzie tu ma mieć czas na lekcje naukę i odpoczynek... Będzie jak z WDZR... Całe klasy nie chodziły na wdz RF to i na EZ nie będzie chętnych... Ministerstwo ma pomysły...
1 0
Bolszewika goń.
1 0
ministra !!! Kogoś porąbało .
2 0
Niech ministra zapewni dzieciom opiekę stomatologa w szkole bo mają próchnice a nie bzdury
0 0
Poszukajcie na YouTube wykład : Bandycka edukacja szkolna!!! Alarmujący wykład Zdzisławy Piaseckiej. Konarzewo 8 grudnia 2024. Każdy może sam wyrobić sobie zdanie na tego co nam planuje wprowadzić lewica.
0 1
Moim zdaniem taki przedmiot jest potrzebny chociaż nie koniecznie w takiej postaci. Powód: Po ostatnich testach sprawnościowych wyszło że dzieci skaczą w dal o 15cm krócej niż 10 lat temu. To chyba wam wystarczy. Nasze dzieci czeka lawina chorób, zerwanych ścięgien i mięśni, zawałów i przedwczesnych śmierci. Za mało się mówi w szkole o zdrowiu i o tym że ruch za młodu + dieta = zdrowe dorosłe życie, rodziców też by pasowało poedukować bo u nas to się stało samo poprzez wiszenie na trzepakach.
2 0
nie dajcie sie nabrac, minister wojny powiedział ze przedmiot bedzie nieobowiazkowy a za chwile zrobia obowiazkowy, czyli planują kolejne sprytne w ich mniemaniu posunięcie, a powinno byc tak te lewicowe tresci wyluskac z programu o zdrowiu i zrobic z tego jakis przedmiot nieobowiazkowy dla chetnych, jak ktos chce lewicowe wartosci i o nich uczyc swoje dzieci prosze bardzo, jak ktos chce dwie religie tygodniowo prosze bardzo, wszystko dobrowolne , nie kazdy jest katolikiem ,nie kazdy zyje wedlug lewicowych wartosci, a opowiadanie o standartach WHO jest smieszne to lewicowa organizacja jak ONZ i prosze sie tym nie afiszować, prosze szanować konstytucje i prawo do wychowywania według wartosci które wybiora rodzice bo to oni ponosza odpowiedzialnosc za dzieci nie szkoła.