Nie od dziś wiadomo, że ściganie piratów drogowych w każdym kraju Unii Europejskiej wygląda inaczej. Inne są limity punktów karnych, inne stawki mandatów i inne zasady, wedle których zabiera się kierowcom prawo jazdy.
Tymczasem - jak donosi Auto-Świat.pl - Europejska Rada Bezpieczeństwa w Ruchu Drogowym zamierza pracować nad wspólnym systemem dla wszystkich krajów UE.
W praktyce oznaczałoby to, że punkty karne zdobyte w Polsce liczyłyby się tak samo na terenie innego państwa Unii. Bliźniaczo działałoby to też w drugą stronę - polski kierowca dokonując przewinienia np. we Francji, skutki odczuwałby także w Polsce.
Nie ulega wątpliwości, że byłaby to prawdziwa rewolucja. Dzisiaj bowiem polski kierowca, który zostanie zatrzymany przez policję w innym kraju - lub robione jest mu zdjęcie z fotoradaru - musi liczyć się „jedynie” z koniecznością zapłaty mandatu. Mowa więc wyłącznie o finansowym wymiarze kary.
Sytuacja wygląda tak samo w przypadku, gdy będąc za granicą stracimy prawo jazdy. Mimo takiej nieprzyjemności, decyzja ta nie obowiązuje już w Polsce - w praktyce taki kierowca może jeździć w swoim rodzimym kraju bez żadnych konsekwencji - zgodnie z prawem.
Eksperci z Europejskiej Rady Bezpieczeństwa w Ruchu Drogowym chcieliby tym samym ujednolicenia wielu przepisów ruchu drogowego w krajach Unii. Choć dzisiaj wydaje się to nierealne, by na przykład wysokość mandatów była bliźniacza lub właśnie liczba punktów karnych za konkretne przewinienie, niewykluczone, że takie rozwiązanie pojawi się w perspektywie kilku lat.
Co ciekawe, ujednolicone byłby wówczas również zasady dotyczące dopuszczalnej zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu, na czym polscy kierowcy mogliby… skorzystać. Obecnie w większości państw UE obowiązuje bowiem limit 0,5 promila, podczas gdy w Polsce jest on znacznie bardziej rygorystyczny - 0,2 promila.
Faktem jest jednak, że do tak radykalnego ujednolicenia przepisów i wprowadzenia ogólnoeuropejskiego systemu kontroli kierowców potrzeba lat. Nie stanie się to ani w przyszłym, ani nawet w kolejnym roku.
4 0
Jetsem za. Wyrównajmy od razu pensje. Mamy zarabiać 4 razy więcej - tyle co Niemiec, Belg , Holender. bo jak narazie to wszystkim równamy a kasa w du...ę