Jak czytamy w komunikacie Ordo Iuris, Sąd wskazał, że twierdzenie o domniemanym wywodzeniu się Instytutu Ordo Iuris od „sekty” jest nieprawdziwe, a pozwana bezprawnie powołała się na wypowiedzi hierarchów Kościoła. - W ocenie sądu, bezpodstawne jest też twierdzenie radnej o partycypowaniu Instytutu w znacznej kwocie pieniężnej, jaką rzekomo miała dysponować Fundacja, która utworzyła Ordo Iuris. Magdalena Weryńska-Zarzecka bezzasadnie uznała też, że Instytut jest posądzany o stosowanie manipulacji - wskazuje dalej Instytut.
- Sąd nakazał radnej wygłoszenie w trakcie najbliższej sesji Rady Miejskiej w Mielcu oświadczenia z przeprosinami wobec Ordo Iuris, przesłanie takiego oświadczenia na piśmie Instytutowi, opublikowanie go na stronie Urzędu Miasta w Mielcu na okres 60 dni, przy upoważnieniu Instytutu do takiej publikacji na koszt radnej, gdyby ta nie wykonała tego zobowiązania. Sąd zasądził również od radnej zadośćuczynienie na rzecz Instytutu w kwocie 10 tys. zł oraz zwrot kosztów zastępstwa adwokackiego - zapewnia w swoim komunikacie Instytut Ordo Iuris.
Radna miejska Magdalena Weryńska-Zarzecka nie chciała dzisiaj odnosić się do tej informacji.
- Mamy tutaj do czynienia z prawomocnym rozstrzygnięciem, które ostatecznie zadaje kłam twierdzeniom lewicowców rozmaitej proweniencji o sekciarskim pochodzeniu Instytutu Ordo Iuris o powiązaniach Instytutu z organizacjami o szemranym finansowaniu i o uprawianej przez Instytut psychomanipulacji. Rozstrzygnięcie to, a w szczególności reperkusje, jakie rodzi ono dla pozwanej, tworzy perspektywę skutecznej prewencji wobec bezprawnych ataków na renomę Instytutu, ale też daje silny argument w już toczących się postępowaniach w sprawach szkalowania dobrego imienia Ordo Iuris – zaznaczył adw. Paweł Szafraniec z Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris. Ta wypowiedź została także opublikowana przez Ordo Iuris.
Instytut zamieścił też obszerną relację z historią całego sporu.
- 12 sierpnia 2018 r. Magdalena Weryńska-Zarzecka w trakcie dyskusji na sesji Rady Miejskiej nad projektem uchwały o przyjęciu Samorządowej Karty Praw Rodzin, której współautorem jest Instytut Ordo Iuris, zasugerowała, że Instytut rzekomo wywodzi się ze Stowarzyszenia Obrony Tradycji, Rodziny i Własności, które Episkopat Brazylii w 1985 roku miał uznać za działającą na szkodę chrześcijan sektę. Radna twierdziła również, że Instytut jest związany ze Stowarzyszeniem Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi, które tworząc Fundację Instytut Edukacji Społecznej i Religijnej im. Księdza Piotra Skargi, miało wnieść wkład w kwocie 50 tys. zł. Po paru latach Fundacja ta, uznana przez radną za organizację powołującą Ordo Iuris, miała przejąć kamienicę w Krakowie za 5 mln zł. Polityk zarzuciła również Instytutowi, że jest posądzany o psychomanipulację - relacjonuje Instytut.
- Wobec naruszającej dobre imię Ordo Iuris wypowiedzi radnej, Instytut wystąpił z powództwem o ochronę dóbr osobistych. W marcu zeszłego roku Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu oddalił powództwo Instytutu. Prawnicy reprezentujący Instytut wnieśli wtedy apelację. Ostatecznie Sąd Apelacyjny w Rzeszowie zmienił wyrok sądu I instancji i w zdecydowanej większości uwzględnił żądanie Instytutu - czytamy w komunikacie Instytutu.
- Sąd Apelacyjny w Rzeszowie wskazał, że twierdzenie jakoby Instytut pochodził od sekty jest nieprawdziwe, a biskupi brazylijscy nie stwierdzili, że Stowarzyszenia Obrony Tradycji, Rodziny i Własności jest sektą, dodając przy tym, że radna bezzasadnie wspierała swoje stanowisko autorytetem Episkopatu Brazylii. Sąd zarzucił również radnej, że dziesięciokrotnie zawyżyła kwotę wkładu, jaki Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi wniosło, tworząc Fundację Instytut Edukacji Społecznej i Religijnej im. Księdza Piotra Skargi. Jednocześnie bezpodstawnie miała ona sugerować, że Instytut Ordo Iuris rzekomo partycypował w tak znacznej sumie. Z kolei postawiony Instytutowi zarzut posądzania o psychomanipulację, sąd uznał za nieprawdziwy, wysoce niestosowny, krzywdzący - to dalsza część relacji Instytutu.
- Sąd nakazał radnej wygłoszenie w trakcie najbliższej sesji Rady Miejskiej w Mielcu oświadczenia odpowiedniej treści z przeprosinami wobec Ordo Iuris, przesłania takiego oświadczenia na piśmie Instytutowi, opublikowanie go na stronie Urzędu Miejskiego w Mielcu na okres 60 dni, przy upoważnieniu Instytutu do takiej publikacji na koszt radnej, gdyby ta nie wykonała tego zobowiązania. Sąd zasądził również od radnej zadośćuczynienie na rzecz Instytutu w kwocie 10 tys. zł oraz zwrot kosztów zastępstwa adwokackiego - podkreśla Instytut Ordo Iuris.
Według oficjalnej strony internetowej Instytutu, Ordo Iuris jest niezależnym, prawniczym think-tankiem, który zbudował międzynarodową renomę jednego z kluczowych ośrodków obrony kultury prawnej osadzonej w tożsamości cywilizacji europejskiej, wzniesionej na filarach greckiej filozofii, rzymskiego prawa i etyki chrześcijańskiej.
- W czasie, gdy podstawowe prawa są wypaczane, a idee praw człowieka instrumentalizowane, stoimy na straży ich prawdziwego znaczenie i celu. Stajemy na straży ładu prawnego i społecznego, bronimy osób prześladowanych za przywiązanie do wartości wynikających z prawa naturalnego. Walczymy o respektowanie praw podstawowych poświadczonych w Konstytucji – prawa do życia, tożsamości małżeństwa i rodziny, wolności sumienia. Łączymy działania analityczne i procesowe, jesteśmy obecni w debacie publicznej zarówno w Polsce, jak i na arenie międzynarodowej. Dzięki temu, nasze działania są nie tylko profesjonalne i merytoryczne, ale też skuteczne - informuje Instytut.
Magdalena Weryńska-Zarzecka została radna miejską w Mielcu w 2018 roku, startując z listy komitetu Razem Dla Ziemi Mieleckiej, który reprezentuje również prezydent Mielca Jacek Wiśniewski. We wrześniu 2021 roku Magdalena Weryńska-Zarzecka opuściła ugrupowanie RDZM, by kontynuować pracę samorządową jako radna niezależna.
Komunikat Instytutu Ordo Iuris dostępny jest TUTAJ.