Zamknij

Test antygenowy w POZ dla każdego? Zapowiedź ministra Niedzielskiego

12:50, 30.11.2020 PAP Aktualizacja: 12:58, 30.11.2020
Skomentuj

- W najbliższym czasie każdy obywatel będzie miał prawo wykonać test antygenowy w POZ - zapowiedział w poniedziałek szef resortu zdrowia Adam Niedzielski. Przygotowujemy się do tego logistycznie - dodał minister.

Niedzielski zapowiedział też, że w tej sprawie resort przygotuje w najbliższym czasie oddzielną konferencję lub komunikat.

Pytany z kolei o zapowiedziane badania przesiewowe w trzech województwach - podkarpackim, małopolskim i śląskim - zaznaczył, że w pierwszej połowie stycznia mają być badani "nauczyciele nauczania podstawowego i niżej".

(PAP)

Autor: Monika Zdziera

mzd/ mhr/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

BoboBobo

2 1

A dlaczego nie z rodzinami, niech któryś mądry lekarz wyjaśni. Chyba tylko po to by nie wskazać źródła zakażenia w najblizszej przyszłości 14:26, 30.11.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

PppPpp

0 0

Prawo może, ale czy możliwość? 19:38, 30.11.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

aaa testyaaa testy

0 0

Testy terroru


Obecnie na świecie stosuje się trzy rodzaje testów na koronwirusa. Żaden z tych testów nie potwierdza ani nie wyklucza obecności wirusa. Stosuje się:


• testy serologiczne – (próbka z krwi żylnej)

• test immunochromatograficzny – wariant testu serologicznego, (próbka krwi włośniczkowej lub żylnej),

• test metodą RT-PCR – (wymaz z gardła, bądź nosogardzieli).

Badanie wykonywane metodą RT-PCR wykrywa jakoby obecność materiału genetycznego wirusa SARS-CoV-2, co nie jest prawdą o czym poniżej!

Celem badań serologicznych jest zidentyfikowanie przeciwciał anty-SARS-CoV-2, które powstały po kontakcie z wirusem. Jak informuje na swojej stronie internetowej firma która wykonuje testy, badania serologiczne nie potwierdzają ani nie wykluczają zakażenia koronawirusem. Dodatni wynik badań serologicznych może świadczyć o przebyciu zakażenia w przeszłości lub toczącej się infekcji. Wynik ujemny nie wyklucza zakażenia wirusem SARS-CoV-2.

(więcej na ten temat tutaj: https://diag.pl/pacjent/koronawirus/rodzaje-testow-w-kierunku-covid-19/ )

Testy serologiczne są całkowicie bezwartościowe z punku widzenia diagnostyki, gdyż ani nie potwierdzają ani nie wykluczają zakażenia koronawirusem.

Równie bezwartościowy jest tez test PCR który ma wykrywać obecność materiału genetycznego wirusa SARS-CoV -2.

Żadnemu ośrodkowi naukowemu na świecie nie udało się wyizolować koronawirusa, a co za tym idzie nie jest znany jego materiał genetyczny!

Ponieważ budowa genetyczna SARS-CoV -2 jest nieznana, więc przyjęto, że koronawirus musi zawierać drobny fragment DNA, który zawierają inne wirusy. I tego drobnego fragmentu DNA szuka test PCR w pobranym z jamy ustnej bądź nosa materiale biologicznym

Problem polega na tym, że drobny fragment DNA którego szuka test PCR, jest obecny nie tylko w wirusach ale w większości organizmach żywych, w tym w każdym człowieku! Dlatego też stosując test PCR „wykryto” koronawirusa w owocach avocado, u kozy, w oleju silnikowym, oraz wykrywa się go u ludzi.

Ponieważ każdy człowiek ma w sobie drobny fragment DNA którego szuka test PCR, więc teoretycznie każdy test przeprowadzony na każdym człowieku powinien dać wynik pozytywny. I w zasadzie tak jest: ponad 90 % wykonanych testów na ludziach daje wyniki pozytywny! Wyniki negatywne są skutkiem niewłaściwie przeprowadzonych prac laboratoryjnych!

Jeśli jest tak jak napisałem powyżej, to dlaczego test PCR stosuje się do diagnozowania koronawirusa?

Kary Mullis, wynalazca technologii reakcji łańcuchowej polimerazy PCR uznał, że technologia ta nie nadaje się do wykrywania infekcji wirusowej.

Firmy produkujące testy PCR w ulotkach informacyjnych do nich załączonych informują, że testy nie nadają się do celów diagnostycznych. (ulotkę taką pokazał na kanale Youtube Jerzy Zięba)

Dlaczego więc testy PCR (oraz testy serologiczne) są wykorzystywane w diagnostyce, pomimo że się do tego celu nie nadają??

Ponieważ są doskonałym narzędziem terroru władz wobec społeczeństw!

Używając bezwartościowych testów można zniszczyć w zarodku każdy bunt, można zniszczyć każdą fabrykę, każdy region, a nawet całe państwa. To jest broń doskonała, gdyż pacyfikuje ludzi poprzez medialną propagandę, bazującą na strachu przed „zakażeniem” i śmiercią!

Z tej broni rządzący nami psychopaci nie zrezygnują: wbrew faktom, nauce i zdrowemu rozsądkowi- dalej będą nakręcać koronawirusowy terror aż do osiągnięcia zakładanego (a nieznanego nam)celu.

Testy są bronią doskonałą, pozwalają dowolnie manipulować „epidemią” oraz śmiertelnie nią wystraszonymi ludzi!


Anthony Ivanowitz

08.10.2020r.

Www.pospoliteruszenie.org



PS.

1.Do czego służy i na czym polega technologia reakcji łańcuchowej polimerazy PCR, za której opracowanie Kary Mullis otrzymał w roku 1993 nagrodę Nobla?

W badaniach genetycznych, naukowcy dysponują najczęściej niewielką ilością materiału biologicznego zawierającego DNA. Dzięki technologii PCR, można uzyskać namnożenie materiału biologicznego z DNA do takiej ilości, która ułatwia badania.

Powszechnie stosuje się technologię PCR w kryminalistyce. Jeśli na miejscu przestępstwa sprawca pozostawia niewielką ilość materiału biologicznego zawierającego DNA ( na przykład resztki śliny)

to technologia PCR pozwala namnożyć ilość pozostawionego w resztkach śliny DNA, co ułatwia sporządzenie profilu genetycznego przestępcy.

Więcej tutaj: https://pl.wikipedia.org/wiki/Reakcja_%C5%82a%C5%84cuchowa_polimerazy

2. W środowiskach w których nie przeprowadza się testów, nie ma też „zakażeń” koronawirusem

Takim środowiskiem jest na przykład zbiorowość ludzi osadzonych w więzieniach. Ponieważ ludzi ci zostali już skutecznie spacyfikowani i nie stanowią już żadnego zagrożenia dla władz, więc nie ma potrzeby pacyfikować ich dodatkowo testami, tym bardziej, że stosowanie wobec nich „obostrzeń sanitarnych” (kwarantanny, dystans społeczny + inne zabiegi znachorskie) nie jest możliwe.

Nie „zakażają się” koronawirusem kasjerki w marketach, wojskowi, policjanci i inni których nie testuje się na modnego świrusa!

http://www.pospoliteruszenie.org/Terror%20testy.html 01:37, 01.12.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

aaa Elon Muskaaa Elon Musk

0 0

Elon Musk po badaniach “na koronawirusa”: coś nadzwyczaj dziwnego tu się dzieje..
Aktualizacja: 2020-11-13 9:00 pm

Elon Musk, szef firmy Tesla, zamieścił wpis na swoim twitterze wyrażając zdziwienie, że gdy w ciągu jednego dnia zrobił 4 testy na koronawirusa, dwa wyszły pozytywne, a dwa negatywne.

“Dzieje się tutaj coś nadzwyczajnie dziwnego, fałszywego. Byłem dzisiaj testowany na covid 4 razy. Dwa testy wyszły negatywne, a dwa pozytywne. Ta sama maszyna, ten sam test, ta sama pielęgniarka. Szybki test antygenowy od BD“. – napisał Elon Musk.

Musk, jeden z najbogatszych ludzi na świecie, założyciel lub współzałożyciel PayPal, SpaceX czy Tesla, znany jest z wypowiedzi sceptycznych wobec wprowadzanych restrykcji wokół “pandemii koronawirusa”.

Użyty przy badaniu Elona Muska szybki test antygenowy, mający dać wyniki w ciągu kilku minut, jest krytykowany nawet przez pro-covidowe środowiska medyczne i naukowe jako test mało dokładny. Mimo tych wątpliwości wiele państw wprowadziło testy antygenowe jako podstawowe do wykrywania koronawirusa, z uwagi na niską cenę oraz szybkość działania. Niestety, zwiększona liczba przebadanej populacji przekładać się musi na znaczne przekłamania w wynikach.

W Polsce wprowadzono test antygenowy na początku listopada br. jako podstawowy, obok testów molekularnych. “Przyjmujemy, że testy antygenowe, które są wykonywane dla pacjenta objawowego, są taką samą podstawą stwierdzenia koronawirusa jak testy PCR-owe“ – powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski.

Czytając wytyczne Ministerstwa Zdrowia dowiadujemy się, że testowanie na Covid-19 jest w rzeczywistości swoistą loterią. Tak więc “Ujemny wynik testu antygenowego nie wyklucza zakażenia. U pacjenta z objawami lub podejrzeniem zakażenia wymaga weryfikacji testem molekularnym.” Tak więc jeśli test antygenowy da wynik ujemny, wymagany jest “weryfikacyjny” test molekularny. Skądinąd wiemy jednak, że test molekularny RT-PCR, który wskazywany jest jako “złoty standard diagnostyczny” daje w sumie wyniki loteryjne, gdyż granica błędów oceniana jest na 37% (według badań Harvard Medical School), a w praktyce (np. przy niewłaściwym pobraniu bądź przechowywaniu materiału) nawet i 50%. Tak więc prawdopodobieństwo wyników testów RT-PCR – czyli tego mającego być “złotym standardem” – może być porównywane do rzutu monetą.

Przy pomocy tego typu niewłaściwych technik zwiększa się statystyki “zachorowań na koronawirusa”, dezinformuje opinię publiczną i daje przyzwolenie politykom na wprowadzanie reżimu społecznego i gospodarczego. Tzw. koronawirus jest w sumie odmianą grypy, którą co roku sezonowo przechodzą wszystkie społeczeństwa na świecie. Żaden lekarz na kuli ziemskiej nie jest w stanie odróżnić pacjenta chorego na grypę od “chorego na koronawirusa”, chyba że zlecony będzie “test na koronawirusa”. Będący w sumie loterią.

http://www.bibula.com/?p=120437 01:39, 01.12.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%