Nowa burmistrz Radomyśla: gmina musi wejść w cyfryzację, promocję, nowoczesność

• Agnieszka Machnik wygrała II turę wyborów na burmistrza Radomyśla Wielkiego uzyskując 57,56% poparcia. Tym samym pokonała dotychczasowego starostę Stanisława Lonczaka.

• - Myślę, że moja kampania była bardzo pozytywna, merytoryczna i profesjonalnie przygotowana. Cieszę się z tego wyniku, bo on pokazuje, że mam naprawdę mocny elektorat. Ludzie chcą zmian po ponad 25 latach - mówi w rozmowie z hej.mielec.pl Agnieszka Machnik.

• Jak dodaje, „dzisiaj gmina Radomyśl Wielki musi wejść w cyfryzację, promocję i nowoczesność”, czego urzeczywistnieniem ma być chociażby aplikacja „Moja Gmina”, która ma ułatwić mieszkańcom kontakt z samorządem.

Agnieszka Machnik obejmie funkcję burmistrza Radomyśla Wielkiego. W drugiej turze wyborów zagłosowało na nią 57,56% wyborców (3 022 głosy). Jej rywal Stanisław Lonczak uzyskał 42,44% poparcia (2 236 głosy).

- Spędziłam 15 lat w samorządzie po coś i dzisiaj rzeczywiście jestem przygotowana. Kiedy odchodziłam z pracy w Urzędzie Miejskim w Radomyślu Wielkim to powiedziałam sobie, że „ja tam kiedyś jeszcze wrócę”… i dzisiaj wracam - mocniejsza, silniejsza, bogatsza o wiele doświadczeń - mówi w rozmowie z hej.mielec.pl Agnieszka Machnik.

Co ciekawe, nowa burmistrz obejmie tę funkcję po blisko 26-letniej pracy na tym stanowisku Józefa Rybińskiego. - Szanuję to wszystko, co robił burmistrz Rybiński, co zrobił dla całej gminy. Każdy z nas ma jednak swoją wizję gminy, ja również mam swoją. Myślę, że jest bardzo ciekawa, nowoczesna. Upłynęło ponad 25 lat. Dzisiaj gmina musi wejść w cyfryzację, promocję, musi wejść w nowoczesność, skąd też pomysł  aplikacji „Moja Gmina” - powiedziała.

Co się zmieni w Radomyślu Wielkim?

- Na pewno będę chciała, żeby urząd był bardzo przyjazny petentom. Po to powstała ta aplikacja, żeby mieszkańcy w większości nie musieli specjalnie przychodzić do urzędu, by załatwić jakaś sprawę. Dzięki niej będą informowani na bieżąco, będą mogli sami reagować na różne incydenty - również do OSP czy Komisariatu Policji. Wersja podstawowa aplikacji powinna być gotowa już na koniec roku - zapowiada.

- Myślę, że już w maju pierwsza moja deklaracja zostanie spełniona. Wchodzi dużo nowości dla firm, przedsiębiorców, dla podatników - to będzie nieodzowna, bezpłatna pomoc - dodaje.

Pomysły na inwestycje w Radomyślu

- Kiedy chodziłam po miejscowościach, od drzwi do drzwi i rozmawiałam z ludźmi, okazywało się, że wszyscy naprawdę dobrze postrzegają moje pomysły. Nie chciałabym zapeszać, ale są pomysły na inwestycje. Nie chce jednak mówić o nich jeszcze przed samym wejściem do urzędu. Na pewno będziemy jednak mocno działać - przekonuje Agnieszka Machnik.

Jak dodaje, „gmina musi mocno wspierać organizacje pozarządowe, wszystkich aktywnych ludzi z pomysłami”. - Będę wspierać chociażby Ochotnicze Straże Pożarne, bo wciąż wiele jest do zrobienia. Będę mocno wspierać wszystkie stowarzyszenia i wydarzenia na terenie gminy, które dotychczas umykały, nie były dostrzegane - jako przykład podam Obserwatorium Astronomiczne, które zostało właśnie wpisane do „Przewodnika Astronomicznego po Polsce” wydanego przez Polskie Towarzystwo Astronomiczne. To niebywały sukces, o którym nikt jeszcze nie wie.

Szerokie wsparcie mieszkańców i polityków

Co do projektów infrastrukturalnych nowa burmistrz podkreśla, że „to się zaczęło od lat 90. i to musi iść dalej”. - Nie wyobrażam sobie, że zatrzymamy się z drogami, kanalizacjami, oświetleniem. Z tym nawet nie dyskutuje, bo to musi być kontynuowane - podkreśla.

Agnieszka Machnik przyznaje też, że „w rozmowach z mieszkańcami zapisała w sumie 5 stron A4”. To punkty zgłaszane przez mieszkańców, którzy wprost mówili swojej kandydatce, czego potrzebują, jakie są ich oczekiwania. - To był mega fajny czas, który spędziłam z ludźmi - przyznaje.

Nowa burmistrz Radomyśla Wielkiego podsumowując swoją kampanię skierowała podziękowania m.in. do Zdzisława Lasoty - jej kontrkandydata w pierwszej turze wyborów, który udzielił jej poparcia w II turze. - Połączyliśmy siły, zrobiliśmy kawał dobrej roboty, ciężkiej pracy przez całe dwa tygodnie - powiedziała. - Chcę też podziękować panu marszałkowi Władysławowi Ortylowi i posłowi Fryderykowi Kapinosowi. Dostałam od nich poparcie i duże wsparcie. Mam wokół siebie ludzi, którzy są bardzo pracowici i dobrze postrzegani, mają zaufania społeczne - dodaje.