W wyborach parlamentarnych, które odbyły się 15 października, Koalicja Obywatelska w naszym regionie zdobyła trzy mandaty poselskie. Parlamentarzystami z okręgu 23 - obejmującego głównie ziemię rzeszowską, mielecką i północne Podkarpacie – zostali: Paweł Kowal, Krystyna Skowrońska i Zdzisław Gawlik.
Wybory w kraju wygrało Prawo i Sprawiedliwość, ale ma zbyt mało mandatów, by rządzić samodzielnie trzecią kadencję. Zapewne do końca roku powstanie rząd zawiązany przez Koalicję Obywatelską, Polskę 2015, Polskie Stronnictwo Ludowe i Lewicę, a premierem zostanie Donald Tusk.
Wówczas to Tusk będzie wyznaczał nowych wojewodów – którzy formalnie są przedstawicielami rządu w województwach. Kilka dni temu pojawiły się spekulacje wskazujące, że wojewodą podkarpackim miałby zostać Zdzisław Gawlik, czyli jeden z trzech teraz wybranych posłów KO.
Wskazanie Gawlika na stanowisko wojewody miałoby się wiązać ze zrzeczeniem się przez niego mandatu posła. W takiej sytuacji miejsce w Sejmie zyskałby kandydat z listy KO z kolejną najwyższą liczbą zgromadzonych głosów w okręgu 23.
Gdy z Państwowej Komisji Wyborczej spływały cząstkowe wyniki wyborów to czwartą pozycją wśród kandydatów KO legitymować się mógł prezydent Mielca Jacek Wiśniewski. Ostatecznie zgromadził on w całym regionie 4 226 głosów. I okazało się, że finalnie jest to dopiero piąty wynik wśród kandydatów Koalicji Obywatelskiej.
Więcej głosów od Jacka Wiśniewskiego zgromadziła nauczycielka ze Stalowej Woli Renata Butryn. Zdobyła 4 975 głosów. Jest obecnie pierwszą rezerwową na liście KO. Jeśli faktycznie Gawlik zostanie wojewodą, to ona będzie mogła zająć miejsce w Sejmie. Posłanką już była w latach 2007 – 2015.
Dopiero ewentualna rezygnacja Butryn mogłaby sprawić, że do parlamentu wszedłby Jacek Wiśniewski. Wydaje się, że wszystko rozstrzygnie się dopiero w styczniu. Niewykluczone także, że Gawlik zostanie w Sejmie, a stanowisko wojewody w trakcie rozmów o utworzeniu rządowej koalicji zostanie przeznaczone dla polityka Polskiego Stronnictwa Ludowego.