[FOTORELACJA]10147[/FOTORELACJA]
- Już po raz siedemnasty spotkaliśmy się w Centrum Promocji Kultury Praga-Południe w Warszawie, by śpiewać utwory Jonasza Kofty, utwory powstałe w poetyce patrona festiwalu, by śpiewać piosenki, pieśni o szeroko pojętej wolności - powiedział Jerzy Mamcarz, twórca Festiwalu im. Jonasza Kofty „Moja Wolności”.
- Zawsze spotykamy się w okolicach 4 czerwca. Świętujemy, wspominamy, pamiętamy może nie w pełni wolne wybory, jednak jest to data, która nas odmieniła i jest nam z tym dobrze - podkreślił Jerzy Mamcarz, mielecki pieśniarz, poeta, kompozytor, autor piosenek, gitarzysta, satyryk, członek ZASP, a także prezes Związku Polskich Autorów i Kompozytorów ZAKR.
Jak dodał, „pierwszorzędnym celem festiwalu jest zachowanie w pamięci twórczości poety piosenki jakim był Jonasz Kofta”. - Pisząc przed laty regulamin miałem na uwadze, aby młodzi wykonawcy, młodzież, uczyła się śpiewać na tych wyjątkowych tekstach Jonasza - podkreśla Mamcarz.
Podczas sobotniego Koncertu Finałowego na BIS usłyszeć można było wykonania zarówno młodych twórców - laureatów festiwalu, ale także cenionych już artystów z dorobkiem - sympatyków Warszawskiej Sceny Bardów.
A zatem na scenie wystąpili laureaci: Mariusz Wawrzyńczyk, Kamila Jonczak, duet muzyczny Echolokacja (Karolina Barycka-Kozyra i Michał Makulski), Zuzanna i Rok Mulec, Urszula Zubek, duet Szafir (Iwona Manista-Kutryś i Laura Raab), a także przyjaciele Warszawskiej Sceny Bardów: Piotr Bakal, Wojciech Gęsicki, Mietek Jurecki, Jan Jakub Należyty, Sławek Wierzcholski, Danuta Błażejczyk i Jerzy Mamcarz. Artystom towarzyszył przy fortepianie Robert Obcowski.