Pod hasłem „Dotknąć dźwięku ciszy” w niedzielę odbył się w centrum Mielca kameralny, wielopokoleniowy piknik rodzinny. Mieleckie koło Polskiego Związku Głuchych w ten sposób chciało umożliwić integrację mieszkańców miasta z osobami głuchymi czy niedosłyszącymi.

[FOTORELACJA]9628[/FOTORELACJA]

- Dzięki wsparciu finansowemu z Funduszu EOG zrealizowaliśmy projekt „Dotknąć dźwięku ciszy” – przekazuje Andrzej Lis, prezes Koła Terenowego Polskiego Związku Głuchych w Mielcu. To dotacja z funduszy uruchomionych wspólnie przez Norwegię, Islandię i Liechtenstein. Projekt ten rozpoczął się już zimą i oznaczał aktywizację mieleckiego środowiska głuchych i niedosłyszących.

- W ramach projektu były realizowane różne działania:  spotkania czwartkowe, gala, kino w świecie ciszy. Finałem tych działań jest ten piknik rodzinny. Na tym spotkaniu chcieliśmy, by się integrowały wszystkie osoby niesłyszące, słyszące, mieszkańcy Mielca i powiatu – informuje Andrzej Lis.

Wielopokoleniowy piknik rodzinny odbył się w niedzielę na plantach przy Miejskiej Bibliotece Publicznej. Kameralna impreza przyciągnęła dziesiątki rodzin z Mielca, w tym oczywiście członków Polskiego Związku Głuchych. Najwięcej atrakcji czekało na najmłodszych: animacje, dmuchaniec, zabawa z nagrodami, mobilne planetarium, teatrzyk kukiełkowy. Największymi „gwiazdami” wydarzania były jednak alpaki, które szybko stały się celem wielu wspólnych fotografii. Sponsorem tej imprezy była między innymi mielecka spółka Euro-Eko.

- W naszym stowarzyszeniu Polski Związku Głuchych w Mielcu jest razem 109 osób. W tym są osoby słabo słyszące i niesłyszące. Zawsze spotykamy się w czwartki oraz w niedziele – w pierwszą i trzecią ze względu na mszę świętą dedykowaną głuchych i niedosłyszący – wskazuje prezes Andrzej Lis.