Rodowity mielczanin podbija scenę muzyczną z zespołem GED

Grzegorz Świerk to muzyk, który doskonale łączy pasję z zawodowym sukcesem. Pochodzący z Mielca basista stał się rozpoznawalną postacią na polskiej scenie bluesowej, a jego zespół GED przyciąga coraz większe rzesze fanów. Zespół nie tylko zdobył uznanie w kraju, ale również miał okazję promować polską muzykę na arenie międzynarodowej, grając koncerty na trzech kontynentach. Niedawno GED wydał nowy teledysk, nagrany w różnych miejscach na świecie.

GED, pod przewodnictwem Grzegorza Świerka, to zespół, który rocznie gra imponującą liczbę około 110 koncertów. Ich dynamiczny kalendarz obejmuje występy w całej Polsce, a także okazjonalne koncerty za granicą. Ta intensywna działalność koncertowa z pewnością przyczyniła się do ich rosnącej popularności na polskiej scenie muzycznej.

Zespół GED miał zaszczyt występować na wielu prestiżowych festiwalach muzycznych. Do najważniejszych z nich należą:

• Rawa Blues Festival w katowickim Spodku – jedno z najważniejszych wydarzeń bluesowych w Polsce,
• Suwałki Blues Festival 2022 – największy bluesowy festiwal w Europie Środkowo-Wschodniej,
• Lauba Pełna Blusa 2022,
• Lesko Rock Country Festiwal.

Oprócz festiwali, zespół miał okazję występować w polskich programach telewizyjnych, co dodatkowo umacnia ich pozycję na rynku muzycznym.

GED to zespół, który regularnie dzieli scenę z największymi ikonami muzyki. Wśród artystów, z którymi występowali, znaleźli się m.in. The Animals, Billy Gibbons z legendarnej grupy ZZ TOP, a także polskie legendy, takie jak Dżem, Kult, Kobranocka, Organek, Oddział Zamknięty czy TSA MKN. Te wspólne koncerty są dowodem na wysoką jakość muzyczną i uznanie, jakim cieszy się zespół GED na scenie bluesowej i rockowej.

Grzegorz Świerk reprezentował Polskę na międzynarodowym przeglądzie muzyki bluesowo-jazzowej w 2017 roku, gdzie występował u boku zespołów z USA oraz Europy Zachodniej. 

W 2020 roku Grzegorz został wybrany jako pierwszy bluesowy basista oraz drugi instrumentalista w Polsce - to prestiżowe wyróżnienie podkreśla jego talent, umiejętności oraz wkład w rozwój rodzimej sceny muzycznej.

Wcześniejszy zespół Grzegorza został również dostrzeżony przez krytyków i publiczność – w 2019 roku formacja została wytypowana jako „Odkrycie roku” w prestiżowej ankiecie Blues Top.

Sukcesy Grzegorza Świerka i zespołu GED nie mogły przejść bez echa w mediach. Jego muzyka była prezentowana w takich stacjach radiowych jak Antyradio, Trójka – Polskie Radio, Polskie Radio Rzeszów (gdzie zagrali koncert na żywo), Radio Kraków i wielu innych. Te wystąpienia medialne dodatkowo przyczyniły się do wzrostu popularności zespołu.

Grzegorz Świerk to przykład muzyka, który dzięki swojej pasji i pracowitości, stał się jednym z najważniejszych przedstawicieli polskiej sceny bluesowej. Zespół GED, którego jest liderem, z każdym rokiem umacnia swoją pozycję, grając liczne koncerty w kraju i za granicą.

Jakie były Twoje muzyczne początki?

Moje muzyczne początki zaczęły się od słuchania muzyki grungowej z przyjacielem w piwnicy. To właśnie tam stwierdziłem, że chcę nauczyć się grać na gitarze i założyć zespół. Na początku dostałem starą zepsutą gitarę klasyczna w której wyciągnąłem dwie struny, ponieważ chciałem grać stricte na gitarze basowej, a bas ma właśnie zazwyczaj cztery struny. W wieku 17 lat kupiłem pierwszą gitarę basową i uczyłem się na niej grać.

Co skłoniło Cię do wybrania właśnie bluesa jako głównego nurtu?

Bluesa nie słuchałem za dużo, lecz na swojej drodze spotkałem Makara czyli Andrzeja Makarewicza, gitarzystę, który współpracował miedzy innymi z Gienkiem Loską. Razem stworzyliśmy zespół Makar & Children Of The Corn, który opierał się na mieszance muzyki blues-rockowej. W zespole GED skupiliśmy się na muzyce rockowej z dodatkiem punka bluesa oraz nowoczesnych brzmień.

Zespół GED koncertuje rocznie około 110 razy – jak udaje wam się utrzymać tak intensywne tempo występów?

Wbrew pozorom życie z muzyki wiąże się z ciężką pracą oraz odpowiedzialnością. Jest moment kiedy możemy grać, bawić się, dawać ludziom radość i energię ale poza koncertami jest dużo rzeczy do zrobienia. Każdy członek zespołu GED żyje z muzyki to znaczy, że nie chodzimy na etat do pracy tylko muzyka i koncertowanie jest naszą pracą, dzięki temu mamy dużo czasu na koncerty oraz ich organizacje. Inną kwestią jest to że, zespół GED powoli zaczyna być coraz bardziej popularny i z biegiem czasu nasz kalendarz zapełnia się powoli sam, po praktycznie każdym koncercie organizator planuje kolejne daty.

Miałeś okazję występować na prestiżowych festiwalach, jak Rawa Blues Festival czy Suwałki Blues Festival i współpracować z legendarnymi zespołami, jak The Animals. Jakie doświadczenia wyniosłeś z tych wspólnych występów?

Pamiętam, gdy byłem dzieckiem i oglądałem razem z rodzicami Rawa Blues Festiwal, pomyślałem wtedy, że moim ogromnym marzeniem byłoby zagrać na tym festiwalu w Katowickim Spodku przed tak ogromną publicznością. W 2018 r. kiedy stałem na tej scenie byłem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi, uświadomiłem sobie, że każde marzenie może zamienić się w cel który da się zrealizować. Jeżeli chodzi o doświadczenia to na pewno, możliwość zobaczenia od backstagu jak to działa, jak takie gwiazdy się przygotowują do występu, mogłem oglądać występ z tzw fosy czyli miejsca między sceną, a barierkami. 

Co uważasz za kluczowy moment w rozwoju Twojej kariery muzycznej oraz sukcesu zespołu GED?

Kluczowy moment to zdecydowanie decyzja o założeniu tego zespołu z takim rozmachem. To nie było ustalenie, że zakładamy lokalny zespół, robimy próby raz w tygodniu oraz 5 koncertów przez cały rok, niee. Tutaj człowiek zdawał sobie sprawę, że rezygnuje z prawie wszystkich weekendów w roku, że rezygnuje z pracy na rzecz zespołu który jeszcze nie wystartował, musieliśmy zainwestować bardzo dużo pieniędzy na sprzęt czy transport, trzeba było to wytłumaczyć żonom, dziewczynom, rodzicom.

Reprezentowanie Polski na międzynarodowym przeglądzie muzyki bluesowo-jazzowej to duże wyróżnienie. Jakie wspomnienia masz z tego wydarzenia?

Wspomnienia mam bardzo dobre jak z każdego dużego koncertu, Jazz Jamboree, ponieważ tak nazywał się ten festiwal graliśmy w Czechach. Bardzo duże wyróżnienie, pokazaliśmy jazzmanom jak gra się rock n rolla. Publika była zachwycona, organizatorzy - zdziwieni.

W 2020 roku zostałeś wybrany jako pierwszy bluesowy basista w Polsce. Jakie znaczenie ma dla Ciebie to wyróżnienie?

Jest mi bardzo miło, jestem z siebie bardzo dumny, że te lata siedzenia przy instrumencie oraz grania prób i koncertów nie poszły na marne, aczkolwiek nie uważam się za guru basistów Bluesowych w Polsce. Znam wielu fantastycznych muzyków, znacznie lepszych technicznie ode mnie. Blues opiera się na emocjach, ekspresji oraz prawdziwości myślę, że to mogło dać mi przewagę nad innymi.

Zespół GED zdobył uznanie zarówno w kraju, jak i na arenie międzynarodowej. Jakie są wasze plany na przyszłość w kontekście dalszej promocji polskiej muzyki za granicą?

Staramy się grać jak najwięcej, powoli chcemy wydać koleją płytę oraz ruszyć z koncertami w kierunku Niemiec, Francji, Anglii. Myślimy o współpracy z wytwórnią oraz planujemy kilka już profesjonalnych teledysków.

Co jest dla Ciebie największym wyzwaniem jako lidera zespołu GED?

Może to nie jest stricte wyzwanie ale odpowiedzialność. Ja zajmuję się organizacją tras koncertowych oraz ruchami marketingowymi w zespole, wiem że jak nie będziemy zarabiać to każdy z nas straci płynność finansową i prędzej czy później zrezygnuje z zespołu. Na szczęście idzie to w bardzo dobrym kierunku i myślę, że każdy jest zadowolony.

Jakie masz rady dla młodych muzyków, którzy chcą osiągnąć sukces na scenie?

Sam jeszcze nie osiągnąłem takiego sukcesu jak Zalewski czy Organek więc ciężko mi się wypowiadać na ten temat ale na pewno trzeba stworzyć sobie plan działania i każdego dnia go realizować. Stworzyć Zespół -> Nagrać Utwór -> Nagrać Teledysk -> Promować go -> Zagrać Koncert itd.