• Mielecki sztab tegorocznego 31. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy przygotował spotkanie, podczas którego podano ostateczną kwotę po zakończeniu wszystkich licytacji.

• Każdego roku spotkanie jest też okazją do licznych podziękowań dla wszystkich, którzy zaangażowali się w pomoc dla WOŚP: firm, instytucji, ale przede wszystkim wolontariuszy.

• W gronie wyróżnionych za wsparcie tegorocznego 31. Finału WOŚP w Mielcu znalazł się portal hej.mielec.pl. Dziękujemy, że mogliśmy grać razem z Wami!

[FOTORELACJA]9870[/FOTORELACJA]

- Pracę nad finałem zaczynamy w październiku. Rejestrujemy sztab i zaczynamy szukać sojuszników - mówiła Anna Marek, szefowa Sztabu WOŚP Mielec, rozpoczynając tegoroczne spotkanie podsumowujące Finał WOŚP w Mielcu.

Podczas tegorocznego finału w Mielcu i powiecie pracowało 140 wolontariuszy. Do puszek zebrali oni 192 tysiące złotych. Do tego dochodzą kwoty z eSkarbonek - w sumie 22 424 zł oraz przychód z licytacji internetowych - 25 174 zł. Ponadto do łącznej kwoty dochodzą jeszcze pieniądze zebrane w ramach Biegu „Policz się z cukrzycą” - 3 720 zł.

Zatem w tym roku Sztab WOŚP Mielec uzbierał w sumie 243 385 zł.

 - To naprawdę ogromna kwota i nikt nie sądził, że uda nam się zebrać aż tyle. W tamtym roku było to w granicach 150 tys. zł. Każdego roku było więcej, ale tym razem zdecydowanie przebiliśmy tę granicę - powiedziała Anna Marek.

- Mało który sztab WOŚP organizuje dwudniową imprezę. Przeważnie jest to jeden dzień. Mamy jednak wspaniałą Galerię Navigator, która również chciała grać z nami, ale nie było tego jak pogodzić w niedzielę, kiedy galeria nie pracuje. Organizujemy więc dwa wielkie wydarzenia - dodała.

W tym roku w sztabie pracowało około 40 harcerzy, instruktorów i osób z zewnątrz.

- Chciałabym pogratulować wszystkim wolontariuszom i samorządowi miasta Mielca i powiatu - powiedziała poseł Krystyna Skowrońska. - 29 stycznia był fantastycznym dniem w Mielcu i wielu miejscach powiatu. Było radośnie i wszyscy mieli naprawdę wielkie serca - dodała.

- Cieszę się, że pani Ania kilka lat temu zaszczepiła we mnie ducha wolontariusza, przez co czynnie udzielam się w pracach wolontariatu - przyznał Jacek Wiśniewski, prezydent Mielca. - Chciałbym podziękować nie tylko w swoim imieniu, ale także w imieniu wszystkich, którzy wspierają WOŚP. Dziękujemy bardzo za te godziny i dni, które trzeba spędzić, żeby przygotować tak wielką i wspaniałą akcję - powiedział prezydent.

- Wydaje mi się, że każdy z nas ma takie przekonanie, że warto ten czas poświecić. Co roku nasi mieszkańcy pokazują, że mają wielkie i gorące serce, co przekłada się na wspaniały wynik finansowy - dodał.